postaraj się o swoje racje
i rozbij kokon niedowiarstwa
aby tęsknoty na odstawce
z braku pożywki i czystej wody
bierną bladością się nie pokrywały
nie pytaj więcej czy przystoi
i tym podobne bezsensowności
wyprostuj dłoń w pięści ukrytą
i uchwyć jasność gwiazd spadających
niepoprawna(y)
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: niepoprawna(y)
Witaj, czytam wersy pierwszej zwrotki jak apel o odrzucenie ciążących oczywistości, porzucenie lęku przed przyjęciem własnej, nonkonformistycznej prawdy.
Nakarmić tęsknoty spoczywające na laboratoryjnym szkiełku - diagnoza.
Druga cząstka wskazuje drogę.
postaraj się o swoje racje
tęsknoty na odstawce
bez pożywki i czystej wody
śmiertelnie bledną
nie pytaj więcej czy przystoi
dłonią ukrytą w pięści
chwyć jasność spadających gwiazd
Pozdrawiam.
Wybacz wariację.
Nakarmić tęsknoty spoczywające na laboratoryjnym szkiełku - diagnoza.

Druga cząstka wskazuje drogę.
W ostatnim wersie pozbyłabym się inwersji (spadających gwiazd), zlikwidowała: i tym podobne bezsensowności oraz i rozbij kokon niedowiarstwa i końcówkę 1. cząstki.Podróżniczka pisze:postaraj się o swoje racje
i rozbij kokon niedowiarstwa
aby tęsknoty na odstawce
z braku pożywki i czystej wody
bierną bladością się nie pokrywały
nie pytaj więcej czy przystoi
i tym podobne bezsensowności
wyprostuj dłoń w pięści ukrytą
i uchwyć jasność gwiazd spadających
postaraj się o swoje racje
tęsknoty na odstawce
bez pożywki i czystej wody
śmiertelnie bledną
nie pytaj więcej czy przystoi
dłonią ukrytą w pięści
chwyć jasność spadających gwiazd
Pozdrawiam.

-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: niepoprawna(y)
Trochę to jak rewolucyjna odezwa,
chociaż bardziej w wymiarze osobistym,
postulat bycia mocniej sobą, a może
tym bardziej kimś innym,
jako wiersz nie przełamuje fali, ale krok
został postawiony, byle tylko następne
szły dalej i dalej...
chociaż bardziej w wymiarze osobistym,
postulat bycia mocniej sobą, a może
tym bardziej kimś innym,
jako wiersz nie przełamuje fali, ale krok
został postawiony, byle tylko następne
szły dalej i dalej...

Re: niepoprawna(y)
Znaczy, że: nie bój się sięgnąć po swoje marzenia? Podoba się, bo przemawia do czytelnika.
Ta bierna bladość mi nie pasuje, może kurzem żeby się nie pokrywały/ nie wyblakły itp. coś w tym stylu?
Pozdrawiam

Ta bierna bladość mi nie pasuje, może kurzem żeby się nie pokrywały/ nie wyblakły itp. coś w tym stylu?
Pozdrawiam


-
- Posty: 101
- Rejestracja: 16 kwie 2015, 8:45
Re: niepoprawna(y)
Ciekawy wiersz. Moim zdaniem nie mówisz w nim o dążeniu do spełniania każdej zachcianki lecz o czymś o wiele istotniejszym, mianowicie o uwierzeniu w własne możliwości, o odwadze stania się niezależnym, posiadającym własne zdanie, oraz nie kryjącym się z nim, czerpiącym szczęście z życiowej walki, człowiekiem.
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: niepoprawna(y)
Myślę, że za bardzo rozbudowałaś tę pierwszą strofę, przez co wiersz czyta się na bezdechu.
Zrezygnuj z dopełniaczówki, bo brzmi grafomańsko. Poza tym skąd ten kokon pośród metafor botanicznych? W drugiej strpfie wiersz ulega wykolejeniu. A to wszystko przez brak powiązania metaforycznego z pierwszą strofą.
Myślę, że warto popracowac nad dalszym ciągiem (bez drugiej strofy).
Zrezygnuj z dopełniaczówki, bo brzmi grafomańsko. Poza tym skąd ten kokon pośród metafor botanicznych? W drugiej strpfie wiersz ulega wykolejeniu. A to wszystko przez brak powiązania metaforycznego z pierwszą strofą.
Myślę, że warto popracowac nad dalszym ciągiem (bez drugiej strofy).