
Kolia
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: Kolia
Miła Eko,
tak, tak... i raz jeszcze tak,tak... - a i boli ból , i bezradność ( nasza, wszelka). A o cierpieniu, o ranach rozmaitych gatunków pisano elaboraty, wiersze, homilie... i cóż z tego ...? Cóż to wadzi cierpieniu...?
tak, tak... i raz jeszcze tak,tak... - a i boli ból , i bezradność ( nasza, wszelka). A o cierpieniu, o ranach rozmaitych gatunków pisano elaboraty, wiersze, homilie... i cóż z tego ...? Cóż to wadzi cierpieniu...?
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: Kolia
Ale, ale i ale!! - a co na to Ty, Ewo...?????!!!!
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Kolia
Jak kulą w płot a nie w istotę moich pytań...Henryk VIII pisze:Miła Eko,
tak, tak... i raz jeszcze tak,tak... - a i boli ból , i bezradność ( nasza, wszelka). A o cierpieniu, o ranach rozmaitych gatunków pisano elaboraty, wiersze, homilie... i cóż z tego ...? Cóż to wadzi cierpieniu...?

A rozumienia cierpienia naprawdę uczyć mnie nie musisz, bólu innych i własnego.
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Kolia
cieszę się, Anastazjo, że znalazłaś u mnie coś dla Siebie...anastazja pisze:
A ja mogę tylko przesuwać w palcach nici z księżycowego metalu
- ładniuchne.


nie ma sprawy, Eko, jeśli Cię tylko satysfakcjonuje moje wyjaśnienie eksperymentu...eka pisze: Dzięki za wyjaśnienie


hmmm, Wasza Wysokość, powiem tylko, że - niestety - często jesteśmy bezradni wobec czyjegoś cierpienia i to na pewno boli, szczególnie, gdy człek wrażliwy...Henryk VIII pisze: Ale, ale i ale!! - a co na to Ty, Ewo...?????!!!!


Kochani, bardzo się cieszę, że jesteście, że czytacie i że mówicie - dobrze, ciekawie, serdecznie. Dziękuję Wam za to najpiękniej...
i samo najlepsze Wam posyłam
Ewa