Gdybym mógł dotykaniem powiedzieć... co myślę

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Qń Który Pisze
Posty: 886
Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25

Gdybym mógł dotykaniem powiedzieć... co myślę

#1 Post autor: Qń Który Pisze » 26 maja 2015, 9:30

Czy mogę dotknąć wierszem,
jeśli pozwolisz oczywiście
i kropką przytulić w marginesie?
Wersem popłynąć przez twoje włosy
i słowa z siebie nie wydobyć?
Metaforą uwieść, czego z pewnością
się nie domyślasz i patrzyć nieprzyzwoicie długo
w twoje zdziwione oczy?
A może nawet dotknąć twarz nie dotykaną wieki
i zanurkować nosem w dżunglę włosów
pachnących jojobą?
A potem wziąć cię na ręce i zanieść do łóżka
i poukładać w fałdy zniecierpliwionej pościeli?
Wiele pytań wychodzi naprzeciw
i wracają ciągle bez kropki.
Przypominają haczyki na ryby
w wannie domyslów,
do której zapomniałaś
nalać wody,
kiedy zmieniłem się nagle
w słuchawkę od prysznica.

https://youtu.be/KWZGAExj-es
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...

Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Gdybym mógł dotykaniem powiedzieć... co myślę

#2 Post autor: eka » 27 maja 2015, 22:13

:) Najlepiej gdyby pod wierszem głos zabrała adresatka wyznania, ale jak się nie ma co się lubi... :jez:

Rozświetlone wersy, ciut za bardzo wpadające w rytm prozy, ale metafory na bdb, ta kropka na przykład czy słuchawka...
Ładne.
:)

Qń Który Pisze
Posty: 886
Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25

Re: Gdybym mógł dotykaniem powiedzieć... co myślę

#3 Post autor: Qń Który Pisze » 29 maja 2015, 9:16

Eko, a adresatka zna mnie, jak własną kieszeń... jest ze mną całe życie i tak już zostanie :)
Ostatnio zmieniony 26 sie 2015, 21:00 przez Qń Który Pisze, łącznie zmieniany 1 raz.
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...

Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Gdybym mógł dotykaniem powiedzieć... co myślę

#4 Post autor: eka » 29 maja 2015, 9:27

Qń Który Pisze pisze:Eko, a adresatka, jak Wałęsa czekający na Kwasa w studio... ani me, ani be, ani kukuryku :(
Znaczy taka - politycznie - bez klasy? No nie zachęcasz Jej do zabrania głosu takim porównaniem.
;)

Awatar użytkownika
Gorgiasz
Moderator
Posty: 1608
Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51

Re: Gdybym mógł dotykaniem powiedzieć... co myślę

#5 Post autor: Gorgiasz » 29 maja 2015, 10:42

Tytuł jest dla mnie nie do przyjęcia. :crach: Sorry.

Zmieniłbym na: Gdybym mógł dotykiem powiedzieć co myślę...
ani me, ani be, ani kukuryku
Prawdę mówiąc, to jej się nie dziwię, że nie reflektuje na przytulanie kropką i uwodzenie metaforą. :no:

Qń Który Pisze
Posty: 886
Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25

Re: Gdybym mógł dotykaniem powiedzieć... co myślę

#6 Post autor: Qń Który Pisze » 29 maja 2015, 11:05

Gorgiasz, Twoja propozyja zmiany tytułu wydaje się rozsądna i bardziej wygładzona przy czytaniu. Zatem zmienię. :)
Co do dotykania kropką i całowania metaforą, tudzież przytulania spacją w marginesie, to wydają się jedynymi dostępnymi sposobami, na pewne zbliżenie do wybranego "obdżektu".
Tak się na ogół dzieje, kiedy nie można wziąć w ramiona, ale naturalnie całkiem osobnym tematem jest wirtualne ocieractwo. . Mogę w różny sposób zaklinać rzeczywistość,, bo ciało jest najczęściej dodatkiem... podobnym, jak folia aluminiowa, która skrywa przepyszną kanapkę.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze czytelników. :)
Ostatnio zmieniony 26 sie 2015, 21:03 przez Qń Który Pisze, łącznie zmieniany 1 raz.
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...

Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Gdybym mógł dotykaniem powiedzieć... co myślę

#7 Post autor: Gloinnen » 04 cze 2015, 10:37

Wiesz, Qniu, określenie "ocieractwo" to już Ciebie pogrąża. Nawet w wymiarze wirtualnym. Osobiście źle mi się kojarzy, z pewnym typem osobników, którzy, korzystając ze ścisku w tramwaju, zaspokajają swoje potrzeby.

A wiersz? Uwodzenie "na poezję" - stare jak świat. W końcu po to - w większości wypadków - pisze się wiersze. Wystarczy prześledzić historię literatury, imiona kolejnych bogdanek...

Najlepsze, najwymowniejsze z całego utworu jest porównanie pytań do haczyków na ryby i opowieść o wannie. Obawiam się jednak, że nawet, gdyby była pełna wody, nic byś w niej nie złowił. Najwyżej mechaniczną nakręcaną rybkę-zabawkę. Ewentualnie świątecznego karpia. To wszystko są ersatze. Nie zamkniesz w wannie bystrej rzeki, choć chciałbyś, aby przez Ciebie płynęła życiodajna woda (potok słów?), i chciałbyś z tej na wskroś domowej wanny uczynić narzędzie oswojenia dzikości, może pewien rodzaj azylu. Poetyckiego także.

To se ne uda.

Pozdrawiam,
:kwiat:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Qń Który Pisze
Posty: 886
Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25

Re: Gdybym mógł dotykaniem powiedzieć... co myślę

#8 Post autor: Qń Który Pisze » 04 cze 2015, 14:24

Glo, przyznam, że jestem zdumiony Twoim :( brakiem komentatorskiej obiektywności.
Zawsze stawiałem Cię za wzór godny do naśladowania, jak rozbierałaś kolejne wiersze.
Poleciałaś na skróty z dosyć subiektywną oceną autora wiersza. Nigdy nie składałem nikomu żadnych propozycji, ani nie używałem żadnej wędki do poszukiwań w mętnej wodzie samczych chuci.
Ja nic nie muszę szukać, ani nikogo, dlatego pewnie łatwiej mi tworzyć czasami z domysłów i domniemań. Nie jestem ocierającym się kaszalotem podwodnych zauroczeń, a raczej dorabiam pewną czytelność do nasuwających się uczuć i przemyśleń, które podpowiada mi moja wyobraźnia i wiedza o życiu.
A już porównanie mnie do tramwajowego upoconego ocieraka, który zaspokaja swoje brudne myśli, jest dla mnie niepojęte i mam wrażenie, że odkryłaś siebie w zupełnie mnie nieznanych sektorach poetyckiego piękna wierszy i bazy intelektualnej, która ma przemożny wpływ na nasze natchnienie i twórczość. Słowo daję... nie mogę wyjść ze zdumienia i chciałbym Cię przeprosić za niezamierzoną prowokację czytelniczych wyobrażeń. :crach:
Dziękuję, że mnie odwiedziłaś. Kiedyś wystarczyło napisać mi "trajektornia" i wiedziałem, że się zjawisz ale dzisiaj wpadłaś do mnie, jak gradowa chmura, szukająca miejsca do upuszczenia nadmiaru nagromadzonej "wisielczości" :sorry:
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...

Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Gdybym mógł dotykaniem powiedzieć... co myślę

#9 Post autor: Gloinnen » 04 cze 2015, 17:16

Qniu, bardzo proszę, bez urazy.

Słowa "ocieractwo" użyłeś sam. Służy ono do nazwania określonych zachowań, toteż jeżeli je stosujesz powinieneś wiedzieć, o czym piszesz. Natomiast nigdzie nie odniosłam się do Twojej osoby, uznając po prostu, że niefortunnie użyłeś wyżej wspomnianego pojęcia, bez świadomości przypisanych mu pejoratywnych znaczeń.

Nie pisałam też w komentarzu o samczych chuciach ani o mętnej wodzie. Bardziej o próbie ograniczenia przestrzeni - z tym skojarzyła mi się wanna, która nigdy nie stanie się oceanem.

Wracając do meritum - pomyślałam sobie o tym, że często buduje się dla ukochanej osoby (w fantazji) wspaniały raj, złożony z licznych wyobrażeń. Trochę jak klatkę dla słowika z Andersenowskiej bajki, albo pałac dla Panny Fontanny z Afanasjewa. Ten wiersz właśnie z tym mi się skojarzył. Dopiero w końcówce zaczynasz się wahać, lecz to bardziej rozpaczliwa nadzieja, niż autorefleksja.

Nie było moją intencją, aby Ci sprawić przykrość komentarzem.
:sorry: :kwiat:
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Podróżniczka
Posty: 515
Rejestracja: 19 kwie 2015, 10:07

Re: Gdybym mógł dotykaniem powiedzieć... co myślę

#10 Post autor: Podróżniczka » 06 cze 2015, 9:04

Bardzo subtelny wiersz. Poeta wykazuje nie tylko dużą delikatność ducha, ale również wielką wrażliwość duszy. Przyznam, czytam ten wiersz nie po raz pierwszy, ale za każdym razem jestem pod wrażeniem umiejętności autora, z jaką lekkością udaje mu się pisać wiersze pełne jasnego humoru. Humoru nigdy za dużo, za to powagi aż nadto. :bravo:
Pozdrawiam :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”