Na zewnątrz

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Michał76
Posty: 101
Rejestracja: 16 kwie 2015, 8:45

Na zewnątrz

#1 Post autor: Michał76 » 23 maja 2015, 23:03

gdy moją noc onieśmielają
bolesne nagłówki
milczysz

oni nad ciepłymi gazetami
łączą się i dzielą
a potem jedzą

przykładam czoło do zimnej ściany
dnia
niespokojnego

z boku na bok

zasypiasz po twojemu
znużona kołysaniem


(Wersja zmieniona, w której uwzględniłem Wasze sugestie.)
Ostatnio zmieniony 30 maja 2015, 10:22 przez Michał76, łącznie zmieniany 4 razy.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Na zewnątrz

#2 Post autor: eka » 24 maja 2015, 18:49

Michał76 pisze:noc onieśmieliły nagłówki
jeszcze ciepłych gazet
nad nimi
łączą się i dzielą
a potem jedzą
Nad kim, kim są oni? Nagłówki łączą, dzielą się i jedzą nad gazetami? Nie ogarniam... :(

W drugiej cząstce pozbyłabym się inwersji, niespokojnego dnia - zabrzmi lepiej.
Michał76 pisze:z boku na bok

zasypiasz po twojemu
znużona kołysaniem
Im bliżej końca - tym lepiej.
:)

Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Re: Na zewnątrz

#3 Post autor: Fałszerz komunikatów » 24 maja 2015, 19:20

nad nimi
łączą się i dzielą
a potem jedzą - chyba chodzi o gazetowy target. Tylko, kurczę, Autor mógł ich jakoś określić, bo w tym kontekście, co zresztą zauważyła eka, ten fragment odnosi się do nagłówków.
I jeszcze ten czasownik "jedzą". Moim zdaniem lepiej i dobitniej brzmiałby "mielą".
Druga połowa zupełnie z innej parafii. Pojawiają się peerzy i ich wzajemne, trudne relacje. Prawdopodobnie każdy z nich prezentuje inną wrażliwość na wiadomości z kraju i ze świata :smoker: Niestety, wprowadzeniem peeli osiągnąłeś inny efekt od pożądanego. Nie dziwne, że eka wyraziła podziw, bo ta cząstka jest zwyczajnie inna.

Michał76
Posty: 101
Rejestracja: 16 kwie 2015, 8:45

Re: Na zewnątrz

#4 Post autor: Michał76 » 25 maja 2015, 10:34

Eko, Fałszerzu - Chyba tutaj za dużo pozostało niewypowiedziane. W tym wierszu chciałem poruszyć temat bycia w świecie a jednocześnie posiadania swojej własnej rzeczywistości.
Oni - czyli wszyscy inni "poza ścianą" zaczynają kolejny dzień, czytając o wydarzeniach minionego. Są one wielkie i ważne, jednak trzeba zjeść śniadanie (nad gazetą - przyciągnięci nagłówkiem) by potem wzruszyć ramionami i powrócić do własnych spraw. Peel jednak nie może dospać. Pozostaje sam ze swoim przejęciem się światem, podczas gdy osoba dzieląca z nim łóżko, czyli postrzegająca świat z tej samej perspektywy, jest już na niego zobojętniała. W stosunku do niej znajduje się więc także "na zewnątrz". Nie dociera do niej - jest sam ze swoim niepokojem. Moim zamiarem było też wprowadzenie pewnej dwuznaczności pomiędzy nią jako kobietą jak i ziemią. Z boku na bok, znużona, powracająca wciąż "po swojemu", nie zważając na ludzkie poczynania. Ale widzę, że nie udało mi się przejście z jednej części do drugiej. Może macie jakieś sugestie? Chętnie przemyślę. Pozdrawiam i dziękuję za wizytę.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Na zewnątrz

#5 Post autor: eka » 28 maja 2015, 10:26

noc onieśmieliły nagłówki
jeszcze ciepłych gazet
nad nimi
łączą się i dzielą
a potem jedzą



nasza różnica z winy bolesnych nagłówków
jeszcze ciepłych gazet
zabierają mi noc

przykładam czoło do zimnej ściany
dnia niespokojnego

z boku na bok

zasypiasz po twojemu
znużona kołysaniem

----------------
? :myśli:

A dużo czynności ze strony zbyt wielu podmiotów w każdym krótkim wierszu zawsze stworzy problem odczytu.
Pozdrawiam.
:)

Awatar użytkownika
Bożena
Posty: 1338
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32

Re: Na zewnątrz

#6 Post autor: Bożena » 28 maja 2015, 19:07

wiem, że w wierszach nie można pisać zbyt dosłownie, jednak tutaj chyba przydałoby się wyjaśnić kto łączy się dzieli i je- zdecydowanie podoba mi się fragment końcowy :ok: pozdrawiam

Henryk VIII
Posty: 1739
Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40

Re: Na zewnątrz

#7 Post autor: Henryk VIII » 28 maja 2015, 21:01

Wiersz ciekawy - sporo w nim racji, chyba każdy mógłby w nim znaleźć jakąś własną gorycz. Piszesz w 2 -giej zwrotce o niespokojnym dniu. Zobacz niżej, czy nie większej mocy nabrałby tekst, gdybyś uczynił wyraz " niespokojnego" wersem odrębnym - przynajmniej tak mi się zdaje :smoker: ...
" przykładam czoło do zimnej ściany
dnia
niespokojnego

z boku na bok

zasypiasz po twojemu
znużona kołysaniem"

Ukłony
H8

Michał76
Posty: 101
Rejestracja: 16 kwie 2015, 8:45

Re: Na zewnątrz

#8 Post autor: Michał76 » 30 maja 2015, 10:29

Eko - Ciekawa sugestia. Bardzo mi pomogłaś proponując "wniesienie światła" już w pierwszej części wiersza. Pozostawiłem jednak fragment "z jedzeniem nad gazetami" - dla mnie istotny.

Henryku VIII - Tak, tekst w ten sposób zdecydowanie nabiera większej mocy. Dzięki.

Dziękuję wszystkim za wizytę i pozdrawiam Was,

Michał LXXVI

Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Re: Na zewnątrz

#9 Post autor: Fałszerz komunikatów » 31 maja 2015, 1:24

zimnej ściany
dnia
niespokojnego - za dużo tych określników, bracie :no:

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Na zewnątrz

#10 Post autor: Gloinnen » 03 cze 2015, 15:13

oni nad ciepłymi gazetami
łączą się i dzielą
a potem jedzą
Czy to jest wiersz o bezdomnych?
:myśli:
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”