uważaj na palce gdy gwóźdź młotkiem traktujesz...
-
- Posty: 515
- Rejestracja: 19 kwie 2015, 10:07
uważaj na palce gdy gwóźdź młotkiem traktujesz...
ambicje pchają mnie do góry
ale stanowisk żadnych nie mają
zaspokojenia szukając starego
ze wszystkich manier wyzwalają
które z łatwizną kiedyś nabyte
i uwłaszczone z rzeczypospolitej
dziś w rezonansie wyznania nie mają
z braku idei obumierają
a ja
no cóż
zawsze z postępem
i choć ambicje usilnie zduszałam
dziś w dynamikę znów masową wchodzę
i znów do prądów dorównać próbuję
ale stanowisk żadnych nie mają
zaspokojenia szukając starego
ze wszystkich manier wyzwalają
które z łatwizną kiedyś nabyte
i uwłaszczone z rzeczypospolitej
dziś w rezonansie wyznania nie mają
z braku idei obumierają
a ja
no cóż
zawsze z postępem
i choć ambicje usilnie zduszałam
dziś w dynamikę znów masową wchodzę
i znów do prądów dorównać próbuję
-
- Posty: 99
- Rejestracja: 30 gru 2011, 18:10
Re: uważaj na palce gdy gwóźdź młotkiem traktujesz...
to bardzo słaby tekst pod względem warsztatu, pokażę, co tu nie gra
1/pchają/ mają/wyzwalają/ nie mają / obumierają.....
2/przypadkowe rymy:nabyte/ rzeczpospolitej plus te wyżej
3/ szyk - natrętne inwersje:
zaspokojenia szukając starego powinno - szukając starego zaspokojenia
ze wszystkich manier wyzwalają powinno :wyzwalają z wszystkich manier...reszta tekstu utrzymana w tym samym stylu
Przykro, ale dużo pracy i czytania przed Autorką, pozdrawiam,La
1/pchają/ mają/wyzwalają/ nie mają / obumierają.....
2/przypadkowe rymy:nabyte/ rzeczpospolitej plus te wyżej
3/ szyk - natrętne inwersje:
zaspokojenia szukając starego powinno - szukając starego zaspokojenia
ze wszystkich manier wyzwalają powinno :wyzwalają z wszystkich manier...reszta tekstu utrzymana w tym samym stylu
Przykro, ale dużo pracy i czytania przed Autorką, pozdrawiam,La
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: uważaj na palce gdy gwóźdź młotkiem traktujesz...
Moim zdaniem utwór jest rymowany, inna rzecz, czy tradycyjny, więc chyba słusznie w wolnych.
Ale skoro już go zrymowałaś, to może powiedz, dlaczego takimi beznadziejnymi rymami?
Jest taki gatunek rymu, który znawcy zwą częstochowskim.
Nie oznacza to jednak, że jest to gatunek jednorodny. Ma kilka odcieni, ale najgorszy z nich, to chyba rym czasownikowy. Bardzo popularny w pieśniach pielgrzymkowych, stąd jego nazwa.
Ale co tam rymy.
Najważniejsze są przekaz i forma.
Jak te Ci się uda dopracować, to pogadamy o rymach. Tymczasem idę czytać inne.

Ale skoro już go zrymowałaś, to może powiedz, dlaczego takimi beznadziejnymi rymami?
Jest taki gatunek rymu, który znawcy zwą częstochowskim.
Nie oznacza to jednak, że jest to gatunek jednorodny. Ma kilka odcieni, ale najgorszy z nich, to chyba rym czasownikowy. Bardzo popularny w pieśniach pielgrzymkowych, stąd jego nazwa.
Ale co tam rymy.
Najważniejsze są przekaz i forma.
Jak te Ci się uda dopracować, to pogadamy o rymach. Tymczasem idę czytać inne.

Ostatnio zmieniony 05 cze 2015, 19:30 przez skaranie boskie, łącznie zmieniany 1 raz.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 515
- Rejestracja: 19 kwie 2015, 10:07
Re: uważaj na palce gdy gwóźdź młotkiem traktujesz...
Latima, masz w pełni rację. Dużo pracy i dużo czytania w tym zakresie jest bardzo wskazane. Aby nie stracić przyjemności w "wierszowaniu" dopowiem tak:
ambicje pchają
wciąż do góry
chociaż warsztatu
wyraźnie brak
chcę wiersze pisać
jak małoktóry
lecz ry(t)m się
chowa często
to fakt
na dzisiaj muszę
przygryźć wąsa
choć myśli w grafo-
manifeście protestem
wstecznym podpisać
by się chciały
lecz ja samosiejki
w ryzy biorę ale
nie "zduszam"
i bez przymusu wszysto płynie :
Pozdrawiam
Skaranie, muszę rymom więcej czasu poświęcić i je poważniej potraktować
Dziękuję za drogocenne komentarze.
ambicje pchają
wciąż do góry
chociaż warsztatu
wyraźnie brak
chcę wiersze pisać
jak małoktóry
lecz ry(t)m się
chowa często
to fakt
na dzisiaj muszę
przygryźć wąsa
choć myśli w grafo-
manifeście protestem
wstecznym podpisać
by się chciały
lecz ja samosiejki
w ryzy biorę ale
nie "zduszam"
i bez przymusu wszysto płynie :

Pozdrawiam
Skaranie, muszę rymom więcej czasu poświęcić i je poważniej potraktować

Dziękuję za drogocenne komentarze.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: uważaj na palce gdy gwóźdź młotkiem traktujesz...
Słowny galimatias, w którym chyba nawet sama Autorka się poplątała.
Zdecydowanie, w poezji chodzi o coś innego.
Na temat nieudolnych rymów i kulejącej stylistyki wypowiedzieli się już moi przedmówcy.
Jeżeli mogłabym coś doradzić - to przede wszystkim więcej czytania. Warto poznać twórczość Autorów z różnych epok, a zwłaszcza współczesnych piszących, aby zaznajomić się z rozmaitymi technikami poetyckimi.
Język wiersza powinien być prosty, niekoniecznie nadmierne komplikowanie tego, co masz do powiedzenia, wychodzi przekazowi na dobre.
Postaraj się bardziej zwracać uwagę na konkrety. Obserwuj świat, popatrz na przykład, jak potrafią uderzyć szczegółem twórcy haiku.
Zwracaj uwagę na każde słowo i jego znaczenie, poezja to sztuka słowa, a nie pustosłowia.
I proponuję zaprzyjaźnić się z nożyczkami. Wszystko co zbędne należy z tekstu bezwzględnie wycinać.
Poczekam na kolejne próby, mam nadzieję, że bardziej udane niż powyższa.
Pozdrawiam,
Glo.
Zdecydowanie, w poezji chodzi o coś innego.
Na temat nieudolnych rymów i kulejącej stylistyki wypowiedzieli się już moi przedmówcy.
Jeżeli mogłabym coś doradzić - to przede wszystkim więcej czytania. Warto poznać twórczość Autorów z różnych epok, a zwłaszcza współczesnych piszących, aby zaznajomić się z rozmaitymi technikami poetyckimi.
Język wiersza powinien być prosty, niekoniecznie nadmierne komplikowanie tego, co masz do powiedzenia, wychodzi przekazowi na dobre.
Postaraj się bardziej zwracać uwagę na konkrety. Obserwuj świat, popatrz na przykład, jak potrafią uderzyć szczegółem twórcy haiku.
Zwracaj uwagę na każde słowo i jego znaczenie, poezja to sztuka słowa, a nie pustosłowia.
I proponuję zaprzyjaźnić się z nożyczkami. Wszystko co zbędne należy z tekstu bezwzględnie wycinać.
Poczekam na kolejne próby, mam nadzieję, że bardziej udane niż powyższa.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 515
- Rejestracja: 19 kwie 2015, 10:07
Re: uważaj na palce gdy gwóźdź młotkiem traktujesz...
Gloinnen, dla jasności- moje wiersze nie są żadnym "pustosłowiem"(jak ty to nazywasz), a pod wpływem momentu "dosłownie spisanym tekstem". Celowo nie zmieniam stylu .Rymy zostawiam. Każde słowo masz sens właśnie w "takim ubiorze" w jakim powstał, nawet jeżeli miałoby to służyć tylko samemu autorowi (co ja widać z powyższego do tego się sprowadza). Już raz wysyłałaś mnie do czytania i zapoznawania się z twórczością Autorów z różnych epok i miałaś wątpliwości, co do mojego (młodego?) wieku. Myślę, że nie powinnaś sobie tym głowy zaprzątać.
Natomiast jeżeli chodzi o mój warsztat-nie mam żadnego. Podpatruję i stosuję go według "dobrego" uznania, bowiem "nagrody Nobla nie są dla mnie celem", a potrzeba przyjemności w zabawie słowem.
Mam nadzieję, że kiedyś trafię w Twoje kolory i poczytasz sobie wiersz z przyjemnością.
Pozdrawiam,

Natomiast jeżeli chodzi o mój warsztat-nie mam żadnego. Podpatruję i stosuję go według "dobrego" uznania, bowiem "nagrody Nobla nie są dla mnie celem", a potrzeba przyjemności w zabawie słowem.
Mam nadzieję, że kiedyś trafię w Twoje kolory i poczytasz sobie wiersz z przyjemnością.
Pozdrawiam,


- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: uważaj na palce gdy gwóźdź młotkiem traktujesz...
Wybacz, Podróżniczko, ale to, co wyżej napisałaś - piszę co chcę, jak chcę i najważniejsze, że zadowala to mnie, a zdanie innych mało mnie obchodzi - stawia Cię, jako autorkę, w wyjątkowo niekorzystnym świetle.
Nie chcę napisać, że powyższą wypowiedzią plasujesz się w samym centrum definicji grafomana, wszak przecież nieustannie oświadczasz, że się uczysz i chcesz korzystać z dobrych wzorców. Uwierz więc mi na słowo, że akurat Gloinnen, to jeden z najlepszych i jej zdanie powinnaś sobie cenić wyjątkowo wysoko. Dla ułatwienia dodam, że odkąd ja zacząłem je cenić, niemal przestałem pisać. Powód dopisz sobie sama.
Nie chcę napisać, że powyższą wypowiedzią plasujesz się w samym centrum definicji grafomana, wszak przecież nieustannie oświadczasz, że się uczysz i chcesz korzystać z dobrych wzorców. Uwierz więc mi na słowo, że akurat Gloinnen, to jeden z najlepszych i jej zdanie powinnaś sobie cenić wyjątkowo wysoko. Dla ułatwienia dodam, że odkąd ja zacząłem je cenić, niemal przestałem pisać. Powód dopisz sobie sama.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 515
- Rejestracja: 19 kwie 2015, 10:07
Re: uważaj na palce gdy gwóźdź młotkiem traktujesz...
Drogi Skaranie, piszesz oburzony, "piszę co chcę, jak chcę i najważniejsze, że to mnie zadawala, a zdanie innych mało mnie obchodzi" plasując mnie tą wypowiedzią w sam środek definicji grafomana. Zastanawia mnie tylko, skąd wziąłeś to zdanie, bo ja go w ogóle nie użyłam. Nigdy bym sobie nie pozwoliła na tego typu wypowiedź, nie chcą obrażać zarówno własnej, jak i cudzej inteligencji. Zatem jeszcze raz-skąd tobie to przyszło do głowy?
Jeżeli już obierasz rolę obrońcy honoru najlepszej poetki na portalu, to mogę Ciebie zapewnić, że bardzo wysoko oceniam i podziwiam kunszt pisarski Glo. Cenię sobie również uwagi, odnośnie moich prób "wierszowania". Można mi dużo zarzucić-słaby warsztat, częstochowskie rymy, błędy ortograficzne i temu podobne, a przyjmę to z pokorą i to nie pójdzie na marne. Jeżeli natomiast ktoś próbuje zarzucić mi "pustosłowie" i braki w czytaniu, to przestaje to już być dla mnie wesołe. Osobiście wyczulona jestem bardzo na wszelkie (nawet najbardziej utajone) okruchy arogancji
Piszesz: "..., że odkąd ja zacząłem je cenić, niemal przestałem pisać".
No i dlaczego od razu tak się zniechęcasz? Ja nie chciałabym "popełniać" tego samego, więc będę dalej próbować

Jeżeli już obierasz rolę obrońcy honoru najlepszej poetki na portalu, to mogę Ciebie zapewnić, że bardzo wysoko oceniam i podziwiam kunszt pisarski Glo. Cenię sobie również uwagi, odnośnie moich prób "wierszowania". Można mi dużo zarzucić-słaby warsztat, częstochowskie rymy, błędy ortograficzne i temu podobne, a przyjmę to z pokorą i to nie pójdzie na marne. Jeżeli natomiast ktoś próbuje zarzucić mi "pustosłowie" i braki w czytaniu, to przestaje to już być dla mnie wesołe. Osobiście wyczulona jestem bardzo na wszelkie (nawet najbardziej utajone) okruchy arogancji

Piszesz: "..., że odkąd ja zacząłem je cenić, niemal przestałem pisać".
No i dlaczego od razu tak się zniechęcasz? Ja nie chciałabym "popełniać" tego samego, więc będę dalej próbować

- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: uważaj na palce gdy gwóźdź młotkiem traktujesz...
Przepraszam.
Rzeczywiście trochę przekoloryzowałem twoją wypowiedź, ale dla mnie miała ona właśnie taki wydźwięk.
Mogłem się mylić.
A już odnośnie mojego przestania - napisałem "niemal". A oznacza to, że całą masę tekstów, które się do publikacji nie nadają, wywalam, zanim skończę je pisać. Niektóre zostają, ale i tak zdarzają mi się wpadki - vide jeden z ostatnich wierszy.

Rzeczywiście trochę przekoloryzowałem twoją wypowiedź, ale dla mnie miała ona właśnie taki wydźwięk.
Mogłem się mylić.
A już odnośnie mojego przestania - napisałem "niemal". A oznacza to, że całą masę tekstów, które się do publikacji nie nadają, wywalam, zanim skończę je pisać. Niektóre zostają, ale i tak zdarzają mi się wpadki - vide jeden z ostatnich wierszy.



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl