Zabawa w Tower

Moderatorzy: Gloinnen, eka

Wiadomość
Autor
Napoleon North

Re: Zabawa w Tower

#11 Post autor: Napoleon North » 06 cze 2015, 19:40

Ave

Tak nieśmiało :ok: :rosa:

Henryk VIII
Posty: 1739
Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40

Re: Zabawa w Tower

#12 Post autor: Henryk VIII » 07 cze 2015, 1:54

Dzięki, Napoleonie! Ave!, jak Ty to mówisz:) Miło, żeś się chwilkę zatrzymał - na powitanie więc :vino: :vino: :vino: - wszak jest z piwnic Tudorów, no to raczej nie wzgardzisz... :)

karolek

Re: Zabawa w Tower

#13 Post autor: karolek » 09 cze 2015, 2:57

Ciekawie, nienachalnie, ale przejmująco ujęta prawda o ludzkiej, bardzo ponurej naturze, także jakby wytłumaczenie, szokujące, bo sugerujące, że człowiek jest zły z nudów, ale jest w tym prawda. Jedni są źli ze zgryzoty, własnego nieukojonego bólu, a drudzy... po prostu z nudów. Czytałem kiedyś książkę o dzieciach, które pozostawione same sobie, były zdolne do tego, żeby przeprowadzić na swoich współtowarzyszach coś w rodzaju dziecięcego holokaustu.
Dobrze, że czasem jednak człowiek jest w stanie wynieść się ponad samego siebie, tudzież ukierunkować właściwie energię, którą w sobie posiada.

Pozdrawiam
:beer:

Henryk VIII
Posty: 1739
Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40

Re: Zabawa w Tower

#14 Post autor: Henryk VIII » 10 cze 2015, 2:13

Witaj Karolku,
dziękuję Ci za wgląd i refleksje -a wiesz co?, masz rację; bywa i tak , jak napisałeś. Twa wypowiedz skojarzyła mi się jeszcze z inną kwestią, a mianowicie z sytuacjami granicznymi, kiedy to zaciera się różnica pomiędzy zabawą a trwaniem.
Skoro mnie zainspirowałeś, to idąc jeszcze dalej - bardziej drążąco i imaginatywnie, i skoro przypomniałeś mi powieść, którą znasz na 100 % , czyli " Lord of the Flies" ( Władca much), to i ja Tobie w odwecie ją też przypominam ( wszak to Twoje klimaty - jakby nie nie patrzeć!:)) . Jak wiesz, rzecz dzieje się na wyspie, na jaką trafiają chłopcy i ... ( znasz to doskonale , więc nie ma sensu Ci przybliżać)... I widzisz, ta książka, nota bene autorstwa noblisty, zdaje się być kluczową w Twojej interpretacji!!!! :smoker:
Przy tej okazji, powiem Ci, raz pierwszy uwiadamiam sobie, jak wiele z " Władcy much" ( z tego genialnego i ponadczasowego, świetnego paradoksu) mają Twoje wszystkie utwory... :)
Ukłony
H8

Awatar użytkownika
iTuiTam
Posty: 2280
Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35

Re: Zabawa w Tower

#15 Post autor: iTuiTam » 10 cze 2015, 8:54

Henryk VIII pisze: Czaszka się toczy, śniąc różowość
Ciała.

Robak
Jabłko pustoszy
W absolutnej ciszy - tylko kukułka kuka
Jakby oszalała…
Smutno u Ciebie.
Zabawy nieuświadomione, albo powtórzone, bo ktoś wcześniej już podobnie się bawił.

Mnie, przy lekturze, nasunęła się myśl o Majach i Chichén Itzá w Meksyku, na Jukatanie.
Tam również grano głowami. (Boisko do tej gry sprawia niesamowite wrażenie.)

Puenta mistrzowska.
stajemy się szeptem...
szeptem...
szeptem
iTuiTam@osme-pietro.pl

Henryk VIII
Posty: 1739
Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40

Re: Zabawa w Tower

#16 Post autor: Henryk VIII » 13 cze 2015, 1:12

Witaj miła ITui Tam :), miło, iż pochyliłaś się nad tym tekstem - ciekawe skojarzenie doprawdy!; szczęściem, nie dane mi było widzieć tego boiska ...
:)
H8

Awatar użytkownika
iTuiTam
Posty: 2280
Rejestracja: 18 lut 2012, 5:35

Re: Zabawa w Tower

#17 Post autor: iTuiTam » 13 cze 2015, 14:46

Henryk VIII pisze:Witaj miła ITui Tam :), miło, iż pochyliłaś się nad tym tekstem - ciekawe skojarzenie doprawdy!; szczęściem, nie dane mi było widzieć tego boiska ...
:)
H8
Tak, można to nazwać szczęściem, bo miejsce, piramida, tereny wokoło, obserwatorium, itd, jest - mimo dżungli, mimo bliskości Zatoki Meksykańskiej, mimo pięknych barw - pełne historii, które mrożą krew w żyłach.

pozdrawiam, Henryku VIII
stajemy się szeptem...
szeptem...
szeptem
iTuiTam@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”