wydobywana
z ciemnej otchłani
tkana
z ufności niebytu
zamknięta
w niemożności wyobraźni
podsycana
iskrami nieżarzącego ognia
oczekując cudów...
wiara
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: wiara
bardzo ciekawa myśl
Napisałaś bardzo po prostu, bez sadzenia się na poezję i wyszła właśnie poezja.
bym dodał się do:
podsycana
iskrami nieżarzącego ____ ognia
Zwróć uwagę na niepotrzebne podobieństwo: wydobywana, tkana, zamknięta, podsycana i dopiero bezokolicznik oczekując łamię tę litanię.
Co byś powiedziała na taką wersję:
z ciemnej otchłani utkana
wydobywam cię
z ufności niebytu
z zamknięcia
w niemożności
za małej wyobraźni
podsycę cię jeszcze
iskrami nieżarzącego się już ognia
bo oczekuję cudu...
Napisałaś bardzo po prostu, bez sadzenia się na poezję i wyszła właśnie poezja.
bym dodał się do:
podsycana
iskrami nieżarzącego ____ ognia
Zwróć uwagę na niepotrzebne podobieństwo: wydobywana, tkana, zamknięta, podsycana i dopiero bezokolicznik oczekując łamię tę litanię.
Co byś powiedziała na taką wersję:
z ciemnej otchłani utkana
wydobywam cię
z ufności niebytu
z zamknięcia
w niemożności
za małej wyobraźni
podsycę cię jeszcze
iskrami nieżarzącego się już ognia
bo oczekuję cudu...
-
- Posty: 515
- Rejestracja: 19 kwie 2015, 10:07
Re: wiara
Eka, dziękuję za Twoją przychylność
Iczerwosz, dziękuję za wyjaśniający komentarz. Twoja wersja jest ciekawa, tylko że mnie nie chodzi o "moją" wiarę, a o jej abstrakcyjne pojęcie
Chciałam dodać się, trzy razy próbowałam, ale się "zaparło" i nie wskoczyło

Iczerwosz, dziękuję za wyjaśniający komentarz. Twoja wersja jest ciekawa, tylko że mnie nie chodzi o "moją" wiarę, a o jej abstrakcyjne pojęcie

Chciałam dodać się, trzy razy próbowałam, ale się "zaparło" i nie wskoczyło

- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: wiara
Nie chciałem po prostu poprawiać błędów, najwyżej interpunkcja lub ortografia nadaje się do poprawek i to nie zawsze. Cała reszta to sprawa swobodnego stosowania środków artystycznych, mniej lub bardziej dobrych, ładnych, właściwych. Zależnie od osobowości, wiedzy, nastroju, weny i miliona spraw.
Napisałem swoją wersję tak, jak mnie by się ona podobała, w nadziei, że i Ty znajdziesz swoją lepszą wersję, inną, niż napisany już wiersz, który poddałaś naszej krytyce. Z zastosowaniem innych środków, niż te, co ich użyłaś i innych w porównaniu z moimi. Ale możesz i tych użyć, jeśli się spodobają. To jest Twój wiersz.
Napisałem swoją wersję tak, jak mnie by się ona podobała, w nadziei, że i Ty znajdziesz swoją lepszą wersję, inną, niż napisany już wiersz, który poddałaś naszej krytyce. Z zastosowaniem innych środków, niż te, co ich użyłaś i innych w porównaniu z moimi. Ale możesz i tych użyć, jeśli się spodobają. To jest Twój wiersz.