Miazgi

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Miazgi

#1 Post autor: Marcin Sztelak » 14 mar 2015, 11:48

Rozgnieciony na szybie obarczam
winą zły układ gwiazd,
nieodpowiednio nazwane konstelacje.

Zapatrzony w daty jestem zbiorem
liczb, przypadkowym alfabetem
z wykoślawionych liter.

Może nawet znakiem. Przypadkowym
jak narodziny
oraz to, co nazywamy życiem.

Aż po zgon, ewentualnie śmierć.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Miazgi

#2 Post autor: Gloinnen » 14 mar 2015, 23:40

Potrafisz lepiej.
:kwiat:
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Miazgi

#3 Post autor: eka » 15 mar 2015, 19:24

Bez ostatniego zdania, bo trywializuje Miazgi.

Zawsze można lepiej, ale to co napisałeś, szczególnie: rozgnieciony na szybie... trafia we mnie mocno. Czasami trzeba wprost, bez chmury cudnych metafor.
:kofe:

Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Re: Miazgi

#4 Post autor: Fałszerz komunikatów » 12 cze 2015, 18:46

Peel w podsumowaniu rozbija swe życie na części pierwsze. Niczym naukowiec robi analizy przeszłości - tej bliższej i najbardziej odległej, związanej z narodzinami. Ciekawa autoironię stosujesz w wierszu. Niemniej pierwsza strofa do mnie absolutnie nie trafia. Kojarzy się raczej z karykaturą tekstów Marcina Sztelaka, niż z samą osobą Autora. Chodzi mi o tego rozgniecionego peela na szybie i dość groteskowy wydźwięk tego fragmentu. No i ile można czytać u Ciebie o tym czytaniu z gwiazd...I nie wiem czym różnią się dwa terminy w puencie. W sumie zgon to bardziej biurokratyczny, suchy termin...

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”