podoba mi się końcówka
zdumiała mnie
pamiętam pingwiny patrzące na zachód słońca
i własne zdumienie że ..one też
czyż rzekomy Pan Istnienia dopuszcza że inni też czują ?
wiwisekcja jest zakazana od niedawana
Źródła
-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Źródła
"zachodzić" - racja Henryku
Mają rację Elu - na pewno - a może nawet mają wyłącznie rację
Hosanno, jeśli przyjmiemy, że "Pan" jest rzekomy,
to chyba jego dopuszczenie tudzież nie nie ma najmniejszego znaczenia?
Co do "zakazania wiwisekcji" to szczerze mówiąc
nie wiem do czego nawiązujesz...
Dzięki za komentarze
Mają rację Elu - na pewno - a może nawet mają wyłącznie rację
Hosanno, jeśli przyjmiemy, że "Pan" jest rzekomy,
to chyba jego dopuszczenie tudzież nie nie ma najmniejszego znaczenia?
Co do "zakazania wiwisekcji" to szczerze mówiąc
nie wiem do czego nawiązujesz...

Dzięki za komentarze

-
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: Źródła
Pan użyte jest jako Homo sapies panujący nad innymi żywymi
to on zakłada że prawdziwe ejst tylko co on sam widzi i czuje
to dlatego że zakładał że zwierzęta nie czuja bólu możliwa była tak długo wiwisekcja czyli badanie wnętrzności zwierząt na żywca (bo zwierzęta czuja tylko maja "odruchy" które trzeba zbadać
w tym wierszu najbardziej poruszył mnie ten watek choć poboczny
przypisywania jedynie sobie cech życia
brak empatii
zamknięcie w sobie jak w szczelnej twierdzy
to on zakłada że prawdziwe ejst tylko co on sam widzi i czuje
to dlatego że zakładał że zwierzęta nie czuja bólu możliwa była tak długo wiwisekcja czyli badanie wnętrzności zwierząt na żywca (bo zwierzęta czuja tylko maja "odruchy" które trzeba zbadać
w tym wierszu najbardziej poruszył mnie ten watek choć poboczny
przypisywania jedynie sobie cech życia
brak empatii
zamknięcie w sobie jak w szczelnej twierdzy
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: Źródła
Zapewne pod tą pejzażowo-refleksyjną narracją jest drugie dno, wcale nie Wisełek, może rozdzielonych szans na wspólną przyszłość? Nie wiem, intuicja mówi, że tak.Alek Osiński pisze:Czarna i Biała Wisełka pozostaną już chyba na zawsze
odwrócone do siebie plecami, chociaż barany
przy wodopoju u podnóża góry, lubią się szczepić rogami.
Trudno mówić o wspólnej przyszłości.
Wyssały już do końca swoje żółtka i łososiowe kamienie
powoli pokrywa muł, wstrząsany co chwilę pyszczkami
brzan i uklei – nie ma powrotów i droga zalana światłem
kończy się betonową zaporą, rosnąc wśród śmiechów.
Ludzie z miasta o niedźwiedzio zwalistych ciałach,
przyjeżdżają w ciepłe weekendy, stawiając leżaki
wprost w wodzie, frontem w dół rzeki. Czekają
do wieczora, wzorem ślepowronów wpatrzeni uważnie
w nurt. Wydają się być pewni, że mimo wszystko
tylko w ich oczach naprawdę potrafi zajść słońce.
No i mamy tu ukrytą pretensję do zawłaszczanie krajobrazu, a nawet konkretnej historii.
Zaintrygował mnie podkreślony początek drugiej strofy... za nic nie mogę tego wyssania żółtek sobie wyobrazić... mea culpa

-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Źródła
Hosanno, dzięki za wyjaśnienia, może nie tyle jednak "brak empatii"
co bezradność i niezdarność w jej wyrażaniu...
Eko, jeśli chodzi o "wysysanie żółtek" to nawiązuję pośrednio do rozwoju łososi. przez pierwszy miesiąc życia żywią się one wyłącznie żółtkiem, z którym przyszły na świat, podobnie jak pisklę w jaju. jak wiadomo życie łososia do zatoczenia koła wymaga powrotu do swoich źródeł, kiedyś miało to miejsce również w Wiśle, teraz jest niemożliwe. Myślę, że coś podobnego można metaforycznie odnieść także do człowieka. Dziękuję...

co bezradność i niezdarność w jej wyrażaniu...
Eko, jeśli chodzi o "wysysanie żółtek" to nawiązuję pośrednio do rozwoju łososi. przez pierwszy miesiąc życia żywią się one wyłącznie żółtkiem, z którym przyszły na świat, podobnie jak pisklę w jaju. jak wiadomo życie łososia do zatoczenia koła wymaga powrotu do swoich źródeł, kiedyś miało to miejsce również w Wiśle, teraz jest niemożliwe. Myślę, że coś podobnego można metaforycznie odnieść także do człowieka. Dziękuję...
