wiersz na... sezon
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
wiersz na... sezon
czytam i czytam wciąż sezon na książkę
w tych twardych i giętkich słowach
wyszukuję słów między wierszami
od ciebie zasłyszanych kwiatów zapachem
rzęsy rozgarniam jednym wzruszeniem
a drugim łżą pokropione biało- czarne
kartki poruszają pragnienia o jeszcze
jedną chwilę zamienioną w dni i lata
na ukwieconych podwojach nadzieją
wyobraźni tej nowej nieoczekiwaniem
wgłębieniem na ramieniu zasłuchania
wtuleniem w ogień zmysłów dzień dobry
bez dobranoc nie zamkniętej książki
w tych twardych i giętkich słowach
wyszukuję słów między wierszami
od ciebie zasłyszanych kwiatów zapachem
rzęsy rozgarniam jednym wzruszeniem
a drugim łżą pokropione biało- czarne
kartki poruszają pragnienia o jeszcze
jedną chwilę zamienioną w dni i lata
na ukwieconych podwojach nadzieją
wyobraźni tej nowej nieoczekiwaniem
wgłębieniem na ramieniu zasłuchania
wtuleniem w ogień zmysłów dzień dobry
bez dobranoc nie zamkniętej książki
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: wiersz na... sezon
Zawsze Marto podziwiałem ludzi, którzy tak potrafią pielęgnować nadzieję.
Choćby się miała nawet nigdy nie ziścić, to przecież sama w sobie
jest potężną życiową siłą. Ładnie malujesz, chociaż do Twojej "składni"
chyba nigdy się nie przyzwyczaję
Choćby się miała nawet nigdy nie ziścić, to przecież sama w sobie
jest potężną życiową siłą. Ładnie malujesz, chociaż do Twojej "składni"
chyba nigdy się nie przyzwyczaję

-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: wiersz na... sezon

bez dobranoc nie zamkniętej książki' --- to jest to

- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: wiersz na... sezon
łżą pokropione - tu mała literówka.
Sezon na książkę i wiersz na sezon. W tym roku wszyscy czytamy, zmotywowani licznymi akcjami - to prawda. A nieliczni też piszą. I chwała im, chwała Tobie, Marto. To prawda, co pisze Alek, szczególna to składnia, ale widać taka być miała. Staram się ją degustować jak wytrawny i wyszukany trunek. Chyba mi się udaje. Pozdrawiam
Sezon na książkę i wiersz na sezon. W tym roku wszyscy czytamy, zmotywowani licznymi akcjami - to prawda. A nieliczni też piszą. I chwała im, chwała Tobie, Marto. To prawda, co pisze Alek, szczególna to składnia, ale widać taka być miała. Staram się ją degustować jak wytrawny i wyszukany trunek. Chyba mi się udaje. Pozdrawiam

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Re: wiersz na... sezon
Alku, a mówią przecież, że nadzieja matką głupich
i, że umiera ostatnia...
Wracając do mojej składni... rzeczywiście jest bardzo moja i osobista
Jak chcesz poczytaj pierwsze wiersze na ósmym... z porównaniem do Ulissesa Joyce... rzeczywiście tam,
to się działo. Pozdrawiam letnio tz. ciepło MZ




Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Re: wiersz na... sezon
Henryku, dziękuję za komentarz i poczytanie
Człowiek łaknie, w poszukiwaniu siebie w książkach, tych co mają czas dla otwartej książki
Pozdrawiam z otwartymi książkami na kolanach MZ


Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Re: wiersz na... sezon
Coobi,
mole książkowe wygryzają literki od małego
dzięki temu żyją i doświadczają coraz więcej świata i siebie w tym co ich otacza. Po przeczytaniu Twojego wiersza widzę u Ciebie
Zwrotnik raka Millera ... a u mnie D.H. Lawrence Zakochane kobiety, Listy Osieckiej i Przybory, Maria Antonina Zweiga, Wybór poezji Kochanowskiego... przeplatane Szymborską, Mannem i Murakami...Naturalnie czytane, czego i Tobie życzę
Pozdrawiam serdecznie MZ




Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Re: wiersz na... sezon
PS Cieszę się, że moja składnia z wiekiem nabiera smaku... mojego smaku 

Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami