Wieczór

Apelujemy o umiar, jeśli chodzi o długość publikowanych tekstów.

Moderatorzy: Gorgiasz, Lucile

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Gorgiasz
Moderator
Posty: 1608
Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51

Re: Wieczór

#11 Post autor: Gorgiasz » 29 cze 2015, 11:05

eka pisze:Filozofie prawie zawsze swoje źródło biorą z intuicji, prawda?
Moim zdaniem nie do końca. Jak wiadomo, etymologicznie określenie to zawiera w sobie pojęcie mądrości, Pitagoras tak wykoncypował, zapomniał tylko sprecyzować, czym jest owa mądrość. Według Arystotelesa rodzi się ze zdziwieniu i zachwytu nad postrzeganym światem. Czyli emocje. Ale nie o to mi chodzi. Jeśli rozpatrujemy filozofie (jakiekolwiek) w ich historycznych ramach oraz w kontekście tego, co dziś rozumiemy (akademicko właściwie) pod tym pojęciem, to może i tak. Problem w tym, że ramy te mają swój namacalny początek, i są dosyć ściśle zdeterminowane. I jak to ramy – ograniczają. A poza te ramy, nie należy nosa wystawiać. Ale, kto zainteresowany, bardzo szybko zauważy, iż poza nimi jednak coś istnieje. Niewykluczone, że bardzo ważnego. Filozofia (w szerokim pojęciu), zwłaszcza pierwotnie, była ściśle związana z wszelkim poznaniem, z interpretacją oraz zrozumieniem świata. I źródła tego są zauważalne nie tylko w schemacie utrzymywanym przez mainstreamową naukę i wiedzę. Nie chodzi tu może ściśle o filozofię (w dzisiejszym pojęciu), lecz ogólnie o wiedzę i proces myślenia, które musiały mieć na nią jakiś wpływ. Trudno powiedzieć, jak znaczący.
Ogarnąć wszystko, zrozumieć... jeśli wyniki współczesnej kosmologii są choćby zbliżone do niejasnych przeczuć, religijno-filozoficznych koncepcji, to dobrze dla obu stron.
W dawnych źródłach (pochodzących sprzed tysiącleci) obok niejasnych przeczuć 9według współczesnej interpretacji), znajdujemy też konkretne dane tyczące Układu Słonecznego, precyzyjne schematy statków kosmicznych, opisy napędów i technicznych detali, metody walk powietrznych czy opisy broni masowego rażenia. Niektóre wyraźnie przewyższają osiągnięcia dzisiejszej cywilizacji. Oczywiście są one skwapliwie ignorowane i dyskredytowane przez oficjalny nurt nauki i propagandy.
Myślę, że każdy system filozoficzny powinien konfrontować swoje tezy z naukowymi obserwacjami.
Jak najbardziej. Z tym, że współczesna myśl filozoficzna, została w znaczącym stopniu wyparta czy zastąpiona przez najnowsze osiągnięcia fizyki (właściwie nie takie najnowsze, ten proces dość gwałtownie rozwinął się już w latach dwudziestych dwudziestego wieku). Dzisiejsza filozofia w znacznym stopniu zajmuje się historią filozofii.
Nieuzbrojony potencjał ludzkich przeczuć może okazać się bardzo trafny.

Zgadzam się. Warto jeszcze się zastanowić, jakie jest (może być) źródło tych przeczuć.
Zastanawia mnie jak podkreślasz brak reakcji psów wobec gościa narratora.
Platon jako "ciało" niezmysłowe a rozumne, tak?
Nie. Jak najbardziej fizyczne i materialne (w którymś momencie psy go wywąchały). Domyślnie, gość potrafił sprawić, że był dla niech nierejestrowalny w istotnych dla siebie momentach, to znaczy gdy wchodził i wychodził; kiedy znajdował się w pokoju, za zamkniętymi drzwiami, nie było już takiej potrzeby. Nie ma rzeczywistości obiektywnej, czyli obiektywnego, wspólnego świata, w którym wszystkie istoty (w tym ludzie) żyją jako oddzielne stworzenia, postrzegając wspólny, ten sam świat. To co odbiera jeden człowiek/jedna świadomość nie musi się pokrywać z odbiorem/percepcją innego człowieka. To tylko naiwny realizm. Natomiast fakt, że nie bardzo potrafimy dostroić się do tego w praktyce i w życiu codziennym, wynika tylko z naszych ograniczeń i przyjętych/wpojonych założeń. Wiadomo, że w mikroświecie stan cząstki elementarnej jest uzależniony od obserwatora. Wiadomo również, że nie ma wytyczonej granicy między nim, a makroświatem. Może wystarczy jedynie uważniej obserwować zachodzącą i kształtującą się w nim strukturę zdarzeń, zwłaszcza, że to, co uważamy za materię, Wszechświat czy Rzeczywistość, to tylko elektryczne sygnały o napięciu tysięcznych ułamków volta, przetwarzane przez nasz mózg.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Wieczór

#12 Post autor: eka » 30 cze 2015, 14:18

Wiesz, podejście Arystotelesa wydaje mi się być naprawdę mądrym.
Wiem, że nie wszystkie filozofie, ale te, co wyłącznie indywidualnym trudem rozumu układane w ramach - błądzą, sztuczne są po prostu, oderwane od ludzi i wszechświata, sygnałów rzeczywistości.
---------------
Obecność dawnych UFO intryguje. Ciekawe.
Historię filozofii trzeba pisać na okrągło, zmienia się. A dzisiaj niewątpliwie filozoficzne tło fizyki kwantowej jest najbardziej atrakcyjnym materiałem do rozważań. To front zdominowany jeszcze ( :) ) przez pokłosie postmodernizmu. Zobaczymy, jak to się rozstrzygnie.
---------------------
To chyba nie takie proste, myślę tu o tych elektromagnetycznych sygnałach. Ale... pewnie jeszcze o nich porozmawiamy. Dziękuję za obszerną odpowiedź.
Ten świat przetwarzany przez Platona wymaga więcej determinant.
:)
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Wieczór

#13 Post autor: Ewa Włodek » 11 lip 2015, 18:48

hmmm, bohater, po ciekawym, wieczornym spotkaniu z mistrzem od idei, wyszedł odetchnąć ciemnością wieczoru przez zamknięte okno. No, no! Ciekawy sen! Lubię takie oniryczne narracje...
:) :)
pozdrawiam serdecznie...
Ewa

Awatar użytkownika
Gorgiasz
Moderator
Posty: 1608
Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51

Re: Wieczór

#14 Post autor: Gorgiasz » 11 lip 2015, 21:15

Dziękuję za odwiedziny. :)
Ale ze snem, to raczej nie ma nic wspólnego... :myśli:

karolek

Re: Wieczór

#15 Post autor: karolek » 14 lip 2015, 0:35

.
Ostatnio zmieniony 24 lis 2016, 20:09 przez karolek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Gorgiasz
Moderator
Posty: 1608
Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51

Re: Wieczór

#16 Post autor: Gorgiasz » 14 lip 2015, 21:08

Dziękuje karolku za komentarz. :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „OPOWIADANIA”