Przecież zawsze nam chodziło o miłość,
nawet wtedy kiedy Paryż wydawał
się dalej, niż podróż orient-ekspresem.
Pamiętasz biały twarożek
z syropem malinowym
w Le Procope?
I butelka białego wina, którą wypiliśmy
w milczeniu patrząc tylko na siebie?
Nie zostało już po mnie nic.
Może tylko słowa, które
nie dają ci spokoju
i wiersze jakby na okoliczność
że było jednak warto
odnaleźć siebie właśnie tam,
gdzie każdy dzień wstawał dla nas
a zamiast śniadania
przynosiłem cię do łóżka
jakby to było jedyne miejsce na ziemi
gdzie miłość nie pozwoli
się nigdy zapomnieć.
https://youtu.be/BEbWOuuAVLg
zabrałem cię tam, gdzie nawet miłość wstrzymała oddech
-
- Posty: 886
- Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25
zabrałem cię tam, gdzie nawet miłość wstrzymała oddech
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: zabrałem cię tam, gdzie nawet miłość wstrzymała oddech
Ładny tytuł,
wiersz również się podoba.
Pozdrawiam
wiersz również się podoba.
Pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: zabrałem cię tam, gdzie nawet miłość wstrzymała oddech
Czasem niechlujnie akcentujesz słowa, w tym lirycznym przecież tekście. Choćby to "się" na początku wersów brzmi ordynarnie.
Całość hmm...nie w mym guście, ale czuć tę bliskość między peelami
Jeśli chodzi o mnie to nie zapamiętałem nawet fragmentu tego tekstu.
I tytuł - mym zdaniem zbyt długi.
Całość hmm...nie w mym guście, ale czuć tę bliskość między peelami

I tytuł - mym zdaniem zbyt długi.
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: zabrałem cię tam, gdzie nawet miłość wstrzymała oddech
Witaj Qniu,
natychmiast "wyłowiłam" Le Procope
Zabrać swoją ukochaną do tej legendarnej restauracji w 6 dzielnicy Paryża (Saint-Germain-des-Pres), niedaleko Odeonu, Ogrodu Luksemburskiego i Muzeum Eugene Delacroix - no, no!!! W takim lokalu, istniejącym od 1686 roku, założonym przez pewnego obrotnego Sycylijczyka Francesco Procopio dei Coitelli - w którym bywali Voltaire, Rousseau, Diderot, Claude Sarrante i tylu innych "celebrytów"- nawet biały twarożek z syropem malinowym smakuje wyśmienicie, zwłaszcza, jak spogląda się w te jedyne, pełne miłości oczy. A że potem:
Zawsze - utalentowanym wrażliwcom - pozostają wiersze brzemienne wspomnieniami.
Serdeczności i mała lampka francuskiego wina
od
Lucile
natychmiast "wyłowiłam" Le Procope
Zabrać swoją ukochaną do tej legendarnej restauracji w 6 dzielnicy Paryża (Saint-Germain-des-Pres), niedaleko Odeonu, Ogrodu Luksemburskiego i Muzeum Eugene Delacroix - no, no!!! W takim lokalu, istniejącym od 1686 roku, założonym przez pewnego obrotnego Sycylijczyka Francesco Procopio dei Coitelli - w którym bywali Voltaire, Rousseau, Diderot, Claude Sarrante i tylu innych "celebrytów"- nawet biały twarożek z syropem malinowym smakuje wyśmienicie, zwłaszcza, jak spogląda się w te jedyne, pełne miłości oczy. A że potem:
no cóż - c`est la vieQń Który Pisze pisze:Nie zostało już po mnie nic.
Może tylko słowa, które
nie dają ci spokoju
i wiersze jakby na okoliczność
że było jednak warto
odnaleźć siebie właśnie tam,
Zawsze - utalentowanym wrażliwcom - pozostają wiersze brzemienne wspomnieniami.
Serdeczności i mała lampka francuskiego wina

Lucile

-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: zabrałem cię tam, gdzie nawet miłość wstrzymała oddech
Witaj,
jest tu pochwała czasu, miejsca i osoby. Tekst romantyczny. I apetyczny - palce lizać
Piszesz: "i wiersze jakby na okoliczność
że było jednak warto
odnaleźć siebie właśnie tam"
No właśnie... !
Ukłony
H8
jest tu pochwała czasu, miejsca i osoby. Tekst romantyczny. I apetyczny - palce lizać

Piszesz: "i wiersze jakby na okoliczność
że było jednak warto
odnaleźć siebie właśnie tam"
No właśnie... !
Ukłony
H8
-
- Posty: 515
- Rejestracja: 19 kwie 2015, 10:07
Re: zabrałem cię tam, gdzie nawet miłość wstrzymała oddech
Osobiście mam wielki sentyment do Paryża i wspomnień z nim związanymi. Będąc pierwszy raz we Francji, z braku znajomości języka francuskiego wylądowaliśmy z moim ukochanym w Crepe-lokalu. Można pewnie sobie wyobrazić nasze zdziwienie, kiedy kelner zaczął przynosić do nas zamówione wcześniej potrawy: przekąska-naleśnik bez niczego, danie główne-naleśnik z pieczarkami, deser-naleśnik z cukrem. Przy wnoszeniu ostatniego dania- zamówionego deseru, leżeliśmy niemal po stołem, nie mogąc powstrzymać się od śmiechu. To było moje pierwsze zetknięcie z Paryżem. Dla mnie Paryż jest zawsze na tak, tak więc Twój wiersz w pełni mnie przekonał. 
