zabrałem cię tam, gdzie nawet miłość wstrzymała oddech

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Qń Który Pisze
Posty: 886
Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25

zabrałem cię tam, gdzie nawet miłość wstrzymała oddech

#1 Post autor: Qń Który Pisze » 01 lip 2015, 22:08

Przecież zawsze nam chodziło o miłość,
nawet wtedy kiedy Paryż wydawał
się dalej, niż podróż orient-ekspresem.
Pamiętasz biały twarożek
z syropem malinowym
w Le Procope?
I butelka białego wina, którą wypiliśmy
w milczeniu patrząc tylko na siebie?
Nie zostało już po mnie nic.
Może tylko słowa, które
nie dają ci spokoju
i wiersze jakby na okoliczność
że było jednak warto
odnaleźć siebie właśnie tam,
gdzie każdy dzień wstawał dla nas
a zamiast śniadania
przynosiłem cię do łóżka
jakby to było jedyne miejsce na ziemi
gdzie miłość nie pozwoli
się nigdy zapomnieć.


https://youtu.be/BEbWOuuAVLg
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...

Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia

Awatar użytkownika
em_
Posty: 2347
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Lokalizacja: nigdy nigdy

Re: zabrałem cię tam, gdzie nawet miłość wstrzymała oddech

#2 Post autor: em_ » 03 lip 2015, 9:29

Ładny tytuł,
wiersz również się podoba.
Pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

Awatar użytkownika
Fałszerz komunikatów
Posty: 5020
Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
Lokalizacja: Hotel "Józef K."
Płeć:

Re: zabrałem cię tam, gdzie nawet miłość wstrzymała oddech

#3 Post autor: Fałszerz komunikatów » 03 lip 2015, 11:04

Czasem niechlujnie akcentujesz słowa, w tym lirycznym przecież tekście. Choćby to "się" na początku wersów brzmi ordynarnie.
Całość hmm...nie w mym guście, ale czuć tę bliskość między peelami :) Jeśli chodzi o mnie to nie zapamiętałem nawet fragmentu tego tekstu.
I tytuł - mym zdaniem zbyt długi.

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: zabrałem cię tam, gdzie nawet miłość wstrzymała oddech

#4 Post autor: Lucile » 03 lip 2015, 12:06

Witaj Qniu,
natychmiast "wyłowiłam" Le Procope

Zabrać swoją ukochaną do tej legendarnej restauracji w 6 dzielnicy Paryża (Saint-Germain-des-Pres), niedaleko Odeonu, Ogrodu Luksemburskiego i Muzeum Eugene Delacroix - no, no!!! W takim lokalu, istniejącym od 1686 roku, założonym przez pewnego obrotnego Sycylijczyka Francesco Procopio dei Coitelli - w którym bywali Voltaire, Rousseau, Diderot, Claude Sarrante i tylu innych "celebrytów"- nawet biały twarożek z syropem malinowym smakuje wyśmienicie, zwłaszcza, jak spogląda się w te jedyne, pełne miłości oczy. A że potem:
Qń Który Pisze pisze:Nie zostało już po mnie nic.
Może tylko słowa, które
nie dają ci spokoju
i wiersze jakby na okoliczność
że było jednak warto
odnaleźć siebie właśnie tam,
no cóż - c`est la vie

Zawsze - utalentowanym wrażliwcom - pozostają wiersze brzemienne wspomnieniami.

Serdeczności i mała lampka francuskiego wina :vino: od
Lucile :rosa:
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Henryk VIII
Posty: 1739
Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40

Re: zabrałem cię tam, gdzie nawet miłość wstrzymała oddech

#5 Post autor: Henryk VIII » 10 lip 2015, 0:47

Witaj,
jest tu pochwała czasu, miejsca i osoby. Tekst romantyczny. I apetyczny - palce lizać :)
Piszesz: "i wiersze jakby na okoliczność
że było jednak warto
odnaleźć siebie właśnie tam"

No właśnie... !
Ukłony
H8

Podróżniczka
Posty: 515
Rejestracja: 19 kwie 2015, 10:07

Re: zabrałem cię tam, gdzie nawet miłość wstrzymała oddech

#6 Post autor: Podróżniczka » 10 lip 2015, 8:45

Osobiście mam wielki sentyment do Paryża i wspomnień z nim związanymi. Będąc pierwszy raz we Francji, z braku znajomości języka francuskiego wylądowaliśmy z moim ukochanym w Crepe-lokalu. Można pewnie sobie wyobrazić nasze zdziwienie, kiedy kelner zaczął przynosić do nas zamówione wcześniej potrawy: przekąska-naleśnik bez niczego, danie główne-naleśnik z pieczarkami, deser-naleśnik z cukrem. Przy wnoszeniu ostatniego dania- zamówionego deseru, leżeliśmy niemal po stołem, nie mogąc powstrzymać się od śmiechu. To było moje pierwsze zetknięcie z Paryżem. Dla mnie Paryż jest zawsze na tak, tak więc Twój wiersz w pełni mnie przekonał. :ok:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”