Wieczór już zapadł. Dawno po kolacji,
ktoś jeszcze czyta przy słabej żarówce.
Babcia rozważa tajemnice Stacji,
siostra tłumaczy je siwej staruszce.
Tylko w kąciku sali numer cztery
łysy jegomość wierci się i sapie.
Nie mogąc zasnąć mruczy - do cholery
gdzieżeś się podział stary bożku Priapie...
Pogasły światła. Słychać mamrotanie,
starcze westchnienia i popierdywania.
Jedni już kończą odmawiać litanie
innym nie uda się zasnąć do rana.
Dom Seniora
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Dom Seniora
Wybacz Jabb ale popierdywanie załatwiło sprawę jeśli chodzi o Leona.
Nie nie nie
Z uszanowaniem L.G.
Nie nie nie


Z uszanowaniem L.G.
-
- Posty: 488
- Rejestracja: 06 lis 2011, 21:58
- Lokalizacja: kraków
Re: Dom Seniora
Z całym szacunkiem, drogi Leonie - życie nie zawsze jest poezją i najczę
ściej nie pachnie rózami. Inspiracją do napisania wierszyka był krótki wolontariat w domu spokojnej starości.

- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Dom Seniora
Z całym szacunkiem Jabb
życie to życie a poezja to poezja . Przynajmniej dla Leona po to jest poezja żeby zapomnieć o szarości życia .
Krótko mówiąc albo popierdywanie w życiu albo piękne sprawy i rzeczy w poezji .
Miejsce ma mniejsze znaczenie .
Z uszanowaniem L.G.

Krótko mówiąc albo popierdywanie w życiu albo piękne sprawy i rzeczy w poezji .
Miejsce ma mniejsze znaczenie .


Z uszanowaniem L.G.
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Dom Seniora
Odwieczna już chyba dyskusja na temat, czy poezja ma być wyłącznie górnolotna, czy może jednak zniżać się do poziomu kloaki, jaką w końcu jest życie. Nigdy nie potrafiłem znaleźć rozwiązania tego dylematu. Nadal nie umiem. Jeśli jednak widzę, że Autor bez zbędnego zacięcia, bez dorabiania ideologii, a w dodatku z uśmiechem potrafi mówić o sprawach niełatwych, wybaczę mu popierdywanie.
Małpa, jako osobnik proweniencji zdecydowanie prehistorycznej, doskonale wie z autopsji, jak ono starcze popierdywanie wygląda i szczerze raduje ją fakt, że ktoś obdarzył je artystycznym spojrzeniem.
Wiersz zaliczę do kategorii zabawnych rymowanek, na niekoniecznie zabawny temat i pójdę poczytać inne.

Małpa, jako osobnik proweniencji zdecydowanie prehistorycznej, doskonale wie z autopsji, jak ono starcze popierdywanie wygląda i szczerze raduje ją fakt, że ktoś obdarzył je artystycznym spojrzeniem.
Wiersz zaliczę do kategorii zabawnych rymowanek, na niekoniecznie zabawny temat i pójdę poczytać inne.



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 302
- Rejestracja: 24 mar 2013, 20:18
Re: Dom Seniora
poezja nie musi sięgać kloaki i wszystko można odpowiednio wyrazić jak się chce
większość z nas walnie tekst i od razu umieszcza na forum a może samemu ciut popracować skorzystać z nieograniczonego warsztatu metaforyki
można napisać tak
już zapadł wieczór już po kolacji.
liter sens łapie ktoś przy żarówce
ktoś tajemnice rozważa stacji
siostra pomaga siwej staruszce
w kąciku sali nie pomnę której
oka dziadunio zmrużyć nie może
mamrocze sapie pomiął koszulę
męczy go zgaga albo coś gorzej
pogasły światła chrapanie słychać
kołdry unoszą ciężkie westchnienia
ku niebu płynie litania cicha
oraz tęsknoty bliskich już nie ma

większość z nas walnie tekst i od razu umieszcza na forum a może samemu ciut popracować skorzystać z nieograniczonego warsztatu metaforyki
można napisać tak
już zapadł wieczór już po kolacji.
liter sens łapie ktoś przy żarówce
ktoś tajemnice rozważa stacji
siostra pomaga siwej staruszce
w kąciku sali nie pomnę której
oka dziadunio zmrużyć nie może
mamrocze sapie pomiął koszulę
męczy go zgaga albo coś gorzej
pogasły światła chrapanie słychać
kołdry unoszą ciężkie westchnienia
ku niebu płynie litania cicha
oraz tęsknoty bliskich już nie ma



-
- Posty: 488
- Rejestracja: 06 lis 2011, 21:58
- Lokalizacja: kraków
Re: Dom Seniora
mogłem napisać: pochrapywania, posapywania i inne ...ania, ale wtedy minąłbym się z prawdą. Ten wierszyk czy rymowanka jak chce Skaranie, to zapis pewnego wieczoru nie różniącego się zresztą od innych. Nie mnie oceniać ale wydaje mi się, że właśnie to jest przesłaniem o ile tak górnolotnie mogę się wyrazić.