Muzyka w piekle. Preludium /Tryptyk/

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Muzyka w piekle. Preludium /Tryptyk/

#1 Post autor: Marcin Sztelak » 06 lip 2015, 13:19

Z krzaków wystają pół główki i ćwierć
łebki wyśpiewując życzenia śmierci:
pomyślności w każdej klęsce żywiołowej
oraz przewlekłej chorobie.



Parkiet drży, niewierni mężowie
stanu tańczą walce, bez par.


Zegary skręcają we wszystkie strony,
niezdecydowane w dysharmonii wygrywają
kuranty. Zresztą może to nocne tramwaje,
od pętli do pętli.

Złe wspomnienie w obecności powieszonego,
mandragora pod huśtawką.
Albo karuzelą, zależnie od kierunku wiatru.


„Alleluja” krzyczą spoceni tancerze, później
cisza świdruje parkiet. Podziurawiony
obcesowo.


Północ – słońce w zenicie.
Krzaki płoną, śpiew przechodzi w skowyt.
Pora na spoczynek. W pokoju i pod lekką ziemią.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Muzyka w piekle. Preludium /Tryptyk/

#2 Post autor: eka » 06 lip 2015, 18:35

Muzyka w piekle ---> skowyt.
Brrr... mocne.
Wydaje mi się, iż malujesz życie tutaj, jak dziejący się koszmar rzeczywistości.
Ciekawe, co pojawi się w kolejnych częściach.
:kofe:

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Muzyka w piekle. Preludium /Tryptyk/

#3 Post autor: Alek Osiński » 07 lip 2015, 1:35

Tak wiele w tym wierszu zostało zmieszczonych
symboli podkreślających bezsens życia, że szczerze
mówiąc, rozweselił mnie,

no to za pokój pod lekką ziemią...

:beer:

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Muzyka w piekle. Preludium /Tryptyk/

#4 Post autor: eka » 08 lip 2015, 8:11

Ja to miałam przy obcasowym podziurawieniu :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”