jeden uśmiech
tysiąc wyrazów
i znowu susza
słone może piasku
tańczę w lesie
a echo się śmieje
mam nadzieję
i twardy spokój
na wieki zaklęty
w różę
marskość myśli
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
Re: marskość myśli
Krótko, ale bardzo wymownie,
puenta piękna.
Pozdrawia
puenta piękna.
Pozdrawia
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: marskość myśli
Witaj,
wiersz ciekawy, ale chyba odruchowo wyklikało Ci się " może" ( możliwe) a nie morze słone ( z falą, muszlą syreną). Piszesz " znowu susza
słone może piasku" - chyba , że to celowo?
Końcówka - tu zgodzę się z Em
Ukłony
H8
wiersz ciekawy, ale chyba odruchowo wyklikało Ci się " może" ( możliwe) a nie morze słone ( z falą, muszlą syreną). Piszesz " znowu susza
słone może piasku" - chyba , że to celowo?
Końcówka - tu zgodzę się z Em

Ukłony
H8
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: marskość myśli
"Może" to chyba jest celowe. Ale dodałabym "z" - "może z piasku" (uniknęłabym dopełniaczówki i naprowadziła czytelnika).
Takie przesypywanie piasku, gdybanie.
Ja tu widzę różę pustyni.
Niby kwiat, a tak naprawdę piasek i sól, usypane przez piach.
Smutny wiersz.
Takie przesypywanie piasku, gdybanie.
Ja tu widzę różę pustyni.
Niby kwiat, a tak naprawdę piasek i sól, usypane przez piach.
Smutny wiersz.