(Ocieram się o ścianę, na której pozostają płaty zgalareciałej skóry.)
Płacz dzikiego ptactwa
Słyszalny jest dziś w całym mieście
Cienie snują się ulicami stadnie
Jak bydło w poszukiwaniu wodopoju
Dziwna woń unosi się ponad nami
To ostry zapach dotkliwej porażki
Nikt zaś nie spojrzy na napis
Na naszym wspólnym grobie
(„Człowiek jest słaby”)
Rozpacz
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Rozpacz
Sugerowałbym, abyś także uczestniczył w komentowaniu tekstów napisanych przez innych autorów, już sporo opublikowałeś własnych tekstów. Odzew na nie zaniknie, gdyż nawet nie odpowiadasz na nasze "zaczepki". Cóż, może Ci nie zależy.
Pozdrowienia
Pozdrowienia