portret

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Bożena
Posty: 1338
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32

portret

#1 Post autor: Bożena » 22 gru 2011, 22:34

nigdy nie wychodzisz dobrze
wciąż mrużąc oczy patrzysz pod światło
oślepiony nie widzisz barw
szukając drogi do spokojnego snu

coraz większe dylematy do obejścia
odbierają ci siłę
których brak do żonglowania
pomiędzy zasadami zaczyna doskwierać

wciąż jedynie starasz się nie burzyć
piramidy ze słów

upośledzenie widzenia
paradoksalnie pozwala przeżyć
kolejny dzień
Ostatnio zmieniony 12 mar 2013, 21:09 przez Bożena, łącznie zmieniany 4 razy.

NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

Re: portret

#2 Post autor: NathirPasza » 23 gru 2011, 20:09

Bożena pisze:patrzysz pod światło
delektujesz się nasyceniem barw
Nie jestem pewien i trochę zgłupiałem. Czy patrzenie pod światło, to nie patrzenie na światło? Tzn. w kierunku światła? Bo jeśli tak, to nie da się zobaczyć nasycenia barw patrząc w ten sposób.
Bożena pisze:choć niełatwo zmieszać
biel ze zmętnieniem
Nie za bardzo wiem, jak można zmieszać biel i zmętnienie? Czy biel może być mętna? Może lepiej wcisnąć tam szarość, albo brud?

Bożena pisze:wątpisz w sens kolejnego kroku
gdy coraz większe kamienie do obejścia
które kiedyś podrzucałeś jak kostki domina
żonglując pomiędzy zasadami
Rozciągliwa metafora. Zaczyna się i człowiek tylko myśli, "kiedy to się skończy?".
wątpisz w sens kroków
gdy do obejścia kamienie
którymi kiedyś żonglowałeś

W zasadzie to trochę bez sensu jest ta metafora. No bo jeśli kiedyś żonglował tymi głaziorami, to co? Skurczył się?

Moim zdaniem wiersz się nie udał. Lawirujesz tymi metaforami (bardzo rozbudowanymi i nie zawsze w pełni zrozumiałymi) i nie wiadomo do czego zmierzasz a kwitujesz to puentą, która nie ukrywajmy, nie powala. :sorry:

Pozdrawiam
NP
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

Awatar użytkownika
Bożena
Posty: 1338
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32

Re: portret

#3 Post autor: Bożena » 23 gru 2011, 22:16

Bożena pisze:Bożena pisze:
patrzysz pod światło
delektujesz się nasyceniem barw


Nie jestem pewien i trochę zgłupiałem. Czy patrzenie pod światło, to nie patrzenie na światło? Tzn. w kierunku światła? Bo jeśli tak, to nie da się zobaczyć nasycenia barw patrząc w ten sposób.quote

chyba rzeczywiście powinien być odstęp miedzy wierszami :myśli:

[quot="Bożena"]Bożena pisze:
choć niełatwo zmieszać
biel ze zmętnieniem

Nie za bardzo wiem, jak można zmieszać biel i zmętnienie? Czy biel może być mętna? Może lepiej wcisnąć tam szarość, albo brud?
- hm- przemyślę
Bożena pisze:Bożena pisze:
wątpisz w sens kolejnego kroku
gdy coraz większe kamienie do obejścia
które kiedyś podrzucałeś jak kostki domina
żonglując pomiędzy zasadami

Rozciągliwa metafora. Zaczyna się i człowiek tylko myśli, "kiedy to się skończy?".
wątpisz w sens kroków
gdy do obejścia kamienie
którymi kiedyś żonglowałeś
W zasadzie to trochę bez sensu jest ta metafora. No bo jeśli kiedyś żonglował tymi głaziorami, to co? Skurczył się?
[/quote]- widzę że wiersz tylko zrozumiały dla właściciela portretu- więc nie powinnam wstawiać- jeśli chodzi o te kamienie no cóż kiedyś gdy peel był w pełni sił- to i kamienie łatwo się przerzucało- tu oczywiście kamienie w przenośni-

wiem że nie trafił- trudno- pozdrawiam i dziękuję za wnikliwy komentarz- zrobię odstęp między wersami- ale to już niewiele zmieni więc niech dogorywa- po świętach napiszę n :) ;) :beer: owy

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”