Żelka
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Żelka
Tekst wyrózniony w Ogólnopolskim Konkursie Literackim - "Cięte słowa"
jak gąbka na chwiejnych nogach
wraca drogę do domu
wyrwane dni znaczy bólem na twarzach dzieci
gotuje obiad i znika zanim wyprzedzi ją spojrzenie
wie kiedy wróci wyrzeźbi ciało kopniakami
a może znów złamie szczękę
nerwowym ruchem wchodzi do baru
lubi ten gwar brzęk szkła i kelnerów tańczących
w kłębach dymu
ma to w genach matka przyniosła ją tutaj
zaraz po urodzeniu
fioletowi mówią żelka za klina plugawi ciało
między murami sklepów
wychodzi na przeciw pięściom choć wypatruje życia
odgłos upadku zagłusza głos dzwonu
cięte języki dzielą oskarżenia
przecież nikt nie płacze gdy wysycha kałuża
jak gąbka na chwiejnych nogach
wraca drogę do domu
wyrwane dni znaczy bólem na twarzach dzieci
gotuje obiad i znika zanim wyprzedzi ją spojrzenie
wie kiedy wróci wyrzeźbi ciało kopniakami
a może znów złamie szczękę
nerwowym ruchem wchodzi do baru
lubi ten gwar brzęk szkła i kelnerów tańczących
w kłębach dymu
ma to w genach matka przyniosła ją tutaj
zaraz po urodzeniu
fioletowi mówią żelka za klina plugawi ciało
między murami sklepów
wychodzi na przeciw pięściom choć wypatruje życia
odgłos upadku zagłusza głos dzwonu
cięte języki dzielą oskarżenia
przecież nikt nie płacze gdy wysycha kałuża
Ostatnio zmieniony 25 gru 2011, 21:15 przez anastazja, łącznie zmieniany 1 raz.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- 411
- Posty: 1778
- Rejestracja: 31 paź 2011, 8:56
- Lokalizacja: .de
Re: Żelka
Anastko! Az sie wlogowalam, bo takie to szarpiace trzewia... Pewnie niezrozumiale pisze, wybacz, duza pochwale mam na mysli.
Ale, z jednym ale. Ja sobie czytam ten wiersz od tego momentu:
Koncówka powala. To jest tak smutno-cyniczne, ze bardziej nie mozna.
Pieknie. Prosze o wiecej.
J.
PS I zapomnialabym o tytule! Godny wiersza i zakonczenia. Dla mnie 10/10.
Wiem, strasznie polamany ten mój komentarzyk, ale ja w biegu.
Ale, z jednym ale. Ja sobie czytam ten wiersz od tego momentu:
Dwie pierwsze zaslaniam reka.anastazja pisze:nerwowym ruchem wchodzi do baru

Koncówka powala. To jest tak smutno-cyniczne, ze bardziej nie mozna.
Pieknie. Prosze o wiecej.
J.
PS I zapomnialabym o tytule! Godny wiersza i zakonczenia. Dla mnie 10/10.
Wiem, strasznie polamany ten mój komentarzyk, ale ja w biegu.

Nie będę cytować innych. Poczekam aż inni będą cytować mnie.
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: Żelka
Mam podobne odczucia do 411
Pierwsze dwie strofy są zbyt opisowe,dalsze świetne
,chociaż bardzo,smutne. Zastanawiam się,czy taka żelka i jej podobne nie żyją tak z własnego wyboru i wcale nie pragną niczyjej pomocy...
pozdrawiam
Pierwsze dwie strofy są zbyt opisowe,dalsze świetne

pozdrawiam

z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Żelka
411 - jesteś superowa, szkoda, ze wcześniej Cię nie spotkałam - moze wtedy dostałabym chociaż trzecie miejsce, ha,ha. Dzięki wielkie
atoja - buziaczki i dzięki również


atoja - buziaczki i dzięki również

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Żelka
skoro nagrodzony, to nie wypada krytykować
myślę, że zawsze warto pisać o takich sprawach
Pozdrawiam

myślę, że zawsze warto pisać o takich sprawach
Pozdrawiam

- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Żelka
al - można, pokornie słucham dobrych rad. Dziekuję Ci bardzo
Zapraszam Bożenko

Zapraszam Bożenko

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"