gdy przewracasz strony to nie szelest papieru
-
- Posty: 415
- Rejestracja: 02 sie 2014, 9:39
Re: gdy przewracasz strony to nie szelest papieru
Ewo, dziękuje bardzo za sugestie, przemyślę je:)
Sede Vacante - bardzo mi miło czytać tak miłe słowa, ale nie wydaje mi się żebym na nie zasłużyła i nie jest to fałszywa skromność z mojej strony;)
Sede Vacante - bardzo mi miło czytać tak miłe słowa, ale nie wydaje mi się żebym na nie zasłużyła i nie jest to fałszywa skromność z mojej strony;)
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: gdy przewracasz strony to nie szelest papieru
A mi się własnie wydaje, więc pozwolę sobie się cieszyć - to nie niegrzeczność, po prostu NIE UŻYWAM EMOTÓW i czasem ktoś źle mnie odbiera.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
- Posty: 415
- Rejestracja: 02 sie 2014, 9:39
Re: gdy przewracasz strony to nie szelest papieru
Bardzo mi miło i zapraszam do innych moich wierszy w wolnym czasie:)
Re: gdy przewracasz strony to nie szelest papieru
Wiersz który zapada w pamięci, do którego można wracać
w nieskończoność.
To jest poezja
w nieskończoność.
To jest poezja

-
- Posty: 415
- Rejestracja: 02 sie 2014, 9:39
Re: gdy przewracasz strony to nie szelest papieru
Żakote,jest mi niezmiernie miło czytać takie słowa:) Staram się ciągle doskonalić warsztat, chociaż wiadomo, że nie tylko o warsztat w pisaniu chodzi.
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: gdy przewracasz strony to nie szelest papieru
Witaj,
jak wiesz każdy tekst można interpretować rozmaicie; Ty piszesz o kartach albumu, starych fotografiach; mnie się zdawało, że to karty kajetu, które zawierają jakieś fragmenty życia ludzkiego. W sumie blisko
, ale jednak inaczej. Wiersz bardzo intrygujący. Gratuluję!
H8
jak wiesz każdy tekst można interpretować rozmaicie; Ty piszesz o kartach albumu, starych fotografiach; mnie się zdawało, że to karty kajetu, które zawierają jakieś fragmenty życia ludzkiego. W sumie blisko


H8
-
- Posty: 415
- Rejestracja: 02 sie 2014, 9:39
Re: gdy przewracasz strony to nie szelest papieru
Henryku, dziękuję bardzo, podoba mi się Twoja interpretacja:)
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: gdy przewracasz strony to nie szelest papieru
Czasem patrzymy na zdjęcia i myślimy - skąd ja tego człowieka znam. Mam wrażenie, że pierwsza i druga cząstka mówi o tym samym i wzajemnie się kłócą. Jedna mówi, że ludzie, "którzy stali się szaradą", są niezrozumiali dla otoczenia, bądź przestali być rozpoznawalni. Druga skłania się ku obłudzie obserwatorów, tutaj piszesz o innym rodzaju zamknięcia. To porównanie do pająków służy raczej jako ozdobnik. Moim zdaniem nie wnosi wiele do tekstu. Już samo to, że peerzy "zastygli" naprowadza nas na symbol owada zamkniętego w bursztynie. W końcu na takich podpowiedziach powinien opierać się wiersz.
Potem mamy galerię lepiej, bądź bardziej zrozumiałych gestów mowy ciała. Mężczyzna z dzieckiem występuje jakby przeciwko tej kobiecie, która jest chyba sfrustrowana.
Potem pojawia się ta pani, którą peel powinien wymazać z pamięci. Dlaczego? Do tego tytuł, który kojarzy mi się z gazetą i celebrytami.
Zbyt dużo tu niedopowiedzeń, żeby można było wysnuć porządną interpretację, przykro mi. Kim jest ta "ona", chociażby? Co nie znaczy, że tajemnica w przypadku Twych tekstów jest wadą. Raczej chodzi mi o to, by tej granicę między rebusem, a zagadkową aurą sobie stawiać. W tym wypadku przytłacza ona treść. Wiem co mówię;)
Potem mamy galerię lepiej, bądź bardziej zrozumiałych gestów mowy ciała. Mężczyzna z dzieckiem występuje jakby przeciwko tej kobiecie, która jest chyba sfrustrowana.
Potem pojawia się ta pani, którą peel powinien wymazać z pamięci. Dlaczego? Do tego tytuł, który kojarzy mi się z gazetą i celebrytami.
Zbyt dużo tu niedopowiedzeń, żeby można było wysnuć porządną interpretację, przykro mi. Kim jest ta "ona", chociażby? Co nie znaczy, że tajemnica w przypadku Twych tekstów jest wadą. Raczej chodzi mi o to, by tej granicę między rebusem, a zagadkową aurą sobie stawiać. W tym wypadku przytłacza ona treść. Wiem co mówię;)
Re: gdy przewracasz strony to nie szelest papieru
..
Ostatnio zmieniony 24 lis 2016, 14:03 przez karolek, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 415
- Rejestracja: 02 sie 2014, 9:39
Re: gdy przewracasz strony to nie szelest papieru
Fałszerzu, spróbuję podłubać nad tym utworem i pomysłem, bo trochę mi szkoda, żeby się miał zmarnować.
Karolku- zgadzam się jak najbardziej, chociaż akurat nie o to mi w tym wierszu chodziło. Dzięki za wizytę:)
Karolku- zgadzam się jak najbardziej, chociaż akurat nie o to mi w tym wierszu chodziło. Dzięki za wizytę:)