Nie zapomnij zapytać o grzechy
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Nie zapomnij zapytać o grzechy
Zbliżają się do mnie drzewa
samotność z obojętnością otwarły kutą bramę
zbliżają się do mnie
zawodząc imiona daty
i grzechy
Lewiatan
Samael
Astaroth
Czuję lodowate marmury
księżyc oświetla mi drogę
do posępnej kwatery
prowadzą mnie twarze drzew
Balam
Uzjel
Forneus
Belial
Jelachiasz
Belfegor
Do ziemi
do dołu
do domu
prowadzą mnie duchy wyklętych
Nie patrz za siebie, bo wrócisz
tam nic się nie zmienia
do snu układają
niewypowiedziane zaklęcia
i
Moloch
Abbadon
Sealiasz
tu nie chcę być
ich widzieć
umieram za ciszę przyjaciół
zjawy z bestiariusza
nie patrzę za siebie bo
tamte twarze
nie pytały o moje grzechy
samotność z obojętnością otwarły kutą bramę
zbliżają się do mnie
zawodząc imiona daty
i grzechy
Lewiatan
Samael
Astaroth
Czuję lodowate marmury
księżyc oświetla mi drogę
do posępnej kwatery
prowadzą mnie twarze drzew
Balam
Uzjel
Forneus
Belial
Jelachiasz
Belfegor
Do ziemi
do dołu
do domu
prowadzą mnie duchy wyklętych
Nie patrz za siebie, bo wrócisz
tam nic się nie zmienia
do snu układają
niewypowiedziane zaklęcia
i
Moloch
Abbadon
Sealiasz
tu nie chcę być
ich widzieć
umieram za ciszę przyjaciół
zjawy z bestiariusza
nie patrzę za siebie bo
tamte twarze
nie pytały o moje grzechy
Ostatnio zmieniony 09 sie 2015, 20:24 przez Sede Vacante, łącznie zmieniany 2 razy.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: Nie zapomnij zapytać o grzechy
Dobry wieczór Sede,
no, no piękną listę sztanów i demonów nam tu przedstawiłeś - taki prawie Diabłów spis powszechny.
I jest ich w Twoim wierszu - dwanaście, czy nie przez per analogiam - dwunastu apostołów?
Dobierzmy się do nich:
2. Sammael - z hebrajskiego "jad boga" , zaliczony w poczet upadłych aniołów, w klasyfikacji hierarchii chórów upadłych aniołów św. Tomasz z Akwinu - należał do Chóru Serafinów
3. Astaroth - odpowiednik babilońskiej Isztar, fenicka bogini pożądania, diabeł wyższy - Wielki Moguł Piekieł - z Chóru Serafinów i Chóru Tronów
4. Balaam - hebrajski demon chciwości i skąpstwa, zaliczony w poczet upadłych aniołów, z Chóru Potęgi
5. Uzjel - upadły anioł z Chóru Cherubów i Chóru Cnót
6. Forneus (Fenris?) - wilk- bestia, syn boga Lokiego i olbrzymki Angerbody (mit. skand.) - chyba jednak nie o tego demona Ci chodziło?
7. Belial - gr. synonim nieprawości, upadły anioł z Chóru Mocy
8. Jelachiasz - upadły anioł z Chóru Mocy i Chóru Cnót
9. Belfegor - upadły anioł z Chóru Księstwa
10. Moloch - utożsamiany z szatanem demon fenicki i kananeński, od słowa Melek - król, bóg. To jemu w ofierze składano dzieci
11. Abhadon - (Abbadon) - hebrajski niszczyciel, razem z szatanem wrzucony do piekła, z chóru Serafinów
12. Seoliasz - upadły anioł z Chóru Mocy i Chóru Cnót
uff, zmęczyłam się! więc nawet nie mam siły spytać, dlaczego akurat te?
- póki co - na tyle
"bezszatańskiego" wieczoru życzę i
pozdrawiam
Lu
cile
no, no piękną listę sztanów i demonów nam tu przedstawiłeś - taki prawie Diabłów spis powszechny.
I jest ich w Twoim wierszu - dwanaście, czy nie przez per analogiam - dwunastu apostołów?
Dobierzmy się do nich:
Sede Vacante pisze:Lewiatan
Samael
Astaroth
Sede Vacante pisze:Balam
Uzjel
Forneus
Belial
Jelachiasz
Belfegor
1. Lewiatan - gr. smok, synonim pierwotnego chaosu, wąż kręty, płochliwy, odpowiednik babilońskiej smoczycy - Tiamat, zaliczony w poczet upadłych aniołów i w klasyfikacji wg św. Tomasza należał do Chóru SerafinówSede Vacante pisze: Moloch
Abbadon
Sealiasz
2. Sammael - z hebrajskiego "jad boga" , zaliczony w poczet upadłych aniołów, w klasyfikacji hierarchii chórów upadłych aniołów św. Tomasz z Akwinu - należał do Chóru Serafinów
3. Astaroth - odpowiednik babilońskiej Isztar, fenicka bogini pożądania, diabeł wyższy - Wielki Moguł Piekieł - z Chóru Serafinów i Chóru Tronów
4. Balaam - hebrajski demon chciwości i skąpstwa, zaliczony w poczet upadłych aniołów, z Chóru Potęgi
5. Uzjel - upadły anioł z Chóru Cherubów i Chóru Cnót
6. Forneus (Fenris?) - wilk- bestia, syn boga Lokiego i olbrzymki Angerbody (mit. skand.) - chyba jednak nie o tego demona Ci chodziło?
7. Belial - gr. synonim nieprawości, upadły anioł z Chóru Mocy
8. Jelachiasz - upadły anioł z Chóru Mocy i Chóru Cnót
9. Belfegor - upadły anioł z Chóru Księstwa
10. Moloch - utożsamiany z szatanem demon fenicki i kananeński, od słowa Melek - król, bóg. To jemu w ofierze składano dzieci
11. Abhadon - (Abbadon) - hebrajski niszczyciel, razem z szatanem wrzucony do piekła, z chóru Serafinów
12. Seoliasz - upadły anioł z Chóru Mocy i Chóru Cnót
uff, zmęczyłam się! więc nawet nie mam siły spytać, dlaczego akurat te?
- póki co - na tyle

"bezszatańskiego" wieczoru życzę i
pozdrawiam
Lu

-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Nie zapomnij zapytać o grzechy
Upór - w odkrywaniu kim byli - godny uwagi i pochwały.
A czemu te? Nie ma konkretnego powodu, ponad to, że chciałem wybrać jak najbardziej "złych wśród złych". Jak najgorszych zwyczajnie.
Wybrałem spośród dłuuuugiej listy,przeglądając ich historię, oczywiście pobieżnie.
A czemu te? Nie ma konkretnego powodu, ponad to, że chciałem wybrać jak najbardziej "złych wśród złych". Jak najgorszych zwyczajnie.
Wybrałem spośród dłuuuugiej listy,przeglądając ich historię, oczywiście pobieżnie.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: Nie zapomnij zapytać o grzechy
a te wersy bardzo przypadły mi do gustuSede Vacante pisze:umieram za ciszę przyjaciół
zjawy z pamiętnika
nie patrzę za siebie bo
tamte twarze
nie pytały o moje grzechy

Cisza przyjaciół - z tymi prawdziwymi dobrze się milczy - za życia.
Są - nie oceniają, trwają przy nas - rozumiejąc i wybaczając.
Dla takich wartości warto żyć i umierać

- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Nie zapomnij zapytać o grzechy
Sede, niezła demonologia stosowana.
Wiersz w swojej wymowie też niezły, powiedzialbym nawet, że dobry.
A byłby bardzo dobry, gdybyś wrzucił ze trzy zlośliwe demony, a o pozostalych dziewięciu zapomniał.
Zrobiła się z tego lista.
A wiersz jest o grzechach w nas. a wlaściwie o uporze z jakim dążymy do zła, pozornie wielbiąc dobro.
Przedstawiłeś się jako erudyta od demonów i skopaleś przy tym świetny wiersz.
Nie gniewaj się na mnie Sede za konstruktywna krytykę.
Potrafię czytać wiersze i odnajdować w nich poezję.
Ale najbardziej mnie smuci, gdy ta poezja tam jest ale przysypana niepotrzebnymi słowami.
Wyobraź sobie, że ja tak jak Lucille też znam się na upadlych aniołach. to ciekawe zagadnienie. A ja lubię mistykę, metafizykę oraz naukę.
Nauka niby nie pasuje do poprzedniego, choć nie w moim przypadku, jak to u alchemika.
Świetnie łączę te sprawy.
Sede, masz w sobie zadatki na dobrego poetę ale przedobrzasz.
A teraz dla zabawy mój żartobliwy wierszyk o demonach.
demonologia stosowana
Gdy rozum śpi, budzą się demony. Francisco de Goya
ponoć się budzą gdy śpi rozum
lęki i smutek nienazwany
reprezentanci świata grozy
istoty z piekła złe demony
gdy nieopatrznie je zaprosisz
złota spragniony albo władzy
szczęścia ci nie da żaden grosik
miłość nie pójdzie pod rozkazy
żądza i chciwość to przynęta
aby krok zrobić w ciemną stronę
kiedy już schwyci i opęta
duszę na wieki masz straconą
jak tu uniknąć opętania?
sposobów na to jest bez liku
wiara uczciwość ci się kłania
lub swojski demon na patyku
Ja tam wybrałem opcję drugą
bo trochę krucho u mnie z wiarą
własne demony mam już długo
a więc nie groźny mi Astaroth
wyhodowałem swoje własne
pod sercem tulę jak szczenięta
budzą się wtedy kiedy zasnę
albo wypuszczam je od święta
fakt długo potem leczę kaca
ale pohasać muszą dranie
ja z nimi także chętnie hasam
bo święto jest nie tylko dla nich
Azazel włazi mi na głowę
Samael też się czasem wtryni
moje demony łańcuchowe
skutecznie bronią mnie przed nimi
Belzebub już tylko na kawę
i opowiada jak tam w piekle
kto się załapał na rozprawę
kto egzorcyzmom broni wściekle
zwierzę się wam tu po raz pierwszy
zaprzeczę kiedy krzyk usłyszę
demony piszą za mnie wiersze
a ja sygnuję je podpisem
J.E.S.
Trzym się swoich wlasnych demonów, Sede, niech cię bronią przed tymi z piekielnych czeluści.

Wiersz w swojej wymowie też niezły, powiedzialbym nawet, że dobry.
A byłby bardzo dobry, gdybyś wrzucił ze trzy zlośliwe demony, a o pozostalych dziewięciu zapomniał.
Zrobiła się z tego lista.
A wiersz jest o grzechach w nas. a wlaściwie o uporze z jakim dążymy do zła, pozornie wielbiąc dobro.
Przedstawiłeś się jako erudyta od demonów i skopaleś przy tym świetny wiersz.
Nie gniewaj się na mnie Sede za konstruktywna krytykę.
Potrafię czytać wiersze i odnajdować w nich poezję.
Ale najbardziej mnie smuci, gdy ta poezja tam jest ale przysypana niepotrzebnymi słowami.
Wyobraź sobie, że ja tak jak Lucille też znam się na upadlych aniołach. to ciekawe zagadnienie. A ja lubię mistykę, metafizykę oraz naukę.
Nauka niby nie pasuje do poprzedniego, choć nie w moim przypadku, jak to u alchemika.
Świetnie łączę te sprawy.
Sede, masz w sobie zadatki na dobrego poetę ale przedobrzasz.
A teraz dla zabawy mój żartobliwy wierszyk o demonach.
demonologia stosowana
Gdy rozum śpi, budzą się demony. Francisco de Goya
ponoć się budzą gdy śpi rozum
lęki i smutek nienazwany
reprezentanci świata grozy
istoty z piekła złe demony
gdy nieopatrznie je zaprosisz
złota spragniony albo władzy
szczęścia ci nie da żaden grosik
miłość nie pójdzie pod rozkazy
żądza i chciwość to przynęta
aby krok zrobić w ciemną stronę
kiedy już schwyci i opęta
duszę na wieki masz straconą
jak tu uniknąć opętania?
sposobów na to jest bez liku
wiara uczciwość ci się kłania
lub swojski demon na patyku
Ja tam wybrałem opcję drugą
bo trochę krucho u mnie z wiarą
własne demony mam już długo
a więc nie groźny mi Astaroth
wyhodowałem swoje własne
pod sercem tulę jak szczenięta
budzą się wtedy kiedy zasnę
albo wypuszczam je od święta
fakt długo potem leczę kaca
ale pohasać muszą dranie
ja z nimi także chętnie hasam
bo święto jest nie tylko dla nich
Azazel włazi mi na głowę
Samael też się czasem wtryni
moje demony łańcuchowe
skutecznie bronią mnie przed nimi
Belzebub już tylko na kawę
i opowiada jak tam w piekle
kto się załapał na rozprawę
kto egzorcyzmom broni wściekle
zwierzę się wam tu po raz pierwszy
zaprzeczę kiedy krzyk usłyszę
demony piszą za mnie wiersze
a ja sygnuję je podpisem
J.E.S.
Trzym się swoich wlasnych demonów, Sede, niech cię bronią przed tymi z piekielnych czeluści.

* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Nie zapomnij zapytać o grzechy
Sede, niezła demonologia stosowana.
Wiersz w swojej wymowie też niezły, powiedzialbym nawet, że dobry.
A byłby bardzo dobry, gdybyś wrzucił ze trzy zlośliwe demony, a o pozostalych dziewięciu zapomniał.
Zrobiła się z tego lista.
A wiersz jest o grzechach w nas. a wlaściwie o uporze z jakim dążymy do zła, pozornie wielbiąc dobro.
Przedstawiłeś się jako erudyta od demonów i skopaleś przy tym świetny wiersz.
Nie gniewaj się na mnie Sede za konstruktywna krytykę.
Potrafię czytać wiersze i odnajdować w nich poezję.
Ale najbardziej mnie smuci, gdy ta poezja tam jest ale przysypana niepotrzebnymi słowami.
Wyobraź sobie, że ja tak jak Lucille też znam się na upadlych aniołach. to ciekawe zagadnienie. A ja lubię mistykę, metafizykę oraz naukę.
Nauka niby nie pasuje do poprzedniego, choć nie w moim przypadku, jak to u alchemika.
Świetnie łączę te sprawy.
Sede, masz w sobie zadatki na dobrego poetę ale przedobrzasz.
A teraz dla zabawy mój żartobliwy wierszyk o demonach.
demonologia stosowana
Gdy rozum śpi, budzą się demony. Francisco de Goya
ponoć się budzą gdy śpi rozum
lęki i smutek nienazwany
reprezentanci świata grozy
istoty z piekła złe demony
gdy nieopatrznie je zaprosisz
złota spragniony albo władzy
szczęścia ci nie da żaden grosik
miłość nie pójdzie pod rozkazy
żądza i chciwość to przynęta
aby krok zrobić w ciemną stronę
kiedy już schwyci i opęta
duszę na wieki masz straconą
jak tu uniknąć opętania?
sposobów na to jest bez liku
wiara uczciwość ci się kłania
lub swojski demon na patyku
Ja tam wybrałem opcję drugą
bo trochę krucho u mnie z wiarą
własne demony mam już długo
a więc nie groźny mi Astaroth
wyhodowałem swoje własne
pod sercem tulę jak szczenięta
budzą się wtedy kiedy zasnę
albo wypuszczam je od święta
fakt długo potem leczę kaca
ale pohasać muszą dranie
ja z nimi także chętnie hasam
bo święto jest nie tylko dla nich
Azazel włazi mi na głowę
Samael też się czasem wtryni
moje demony łańcuchowe
skutecznie bronią mnie przed nimi
Belzebub już tylko na kawę
i opowiada jak tam w piekle
kto się załapał na rozprawę
kto egzorcyzmom broni wściekle
zwierzę się wam tu po raz pierwszy
zaprzeczę kiedy krzyk usłyszę
demony piszą za mnie wiersze
a ja sygnuję je podpisem
J.E.S.
Trzym się swoich wlasnych demonów, Sede, niech cię bronią przed tymi z piekielnych czeluści.

Wiersz w swojej wymowie też niezły, powiedzialbym nawet, że dobry.
A byłby bardzo dobry, gdybyś wrzucił ze trzy zlośliwe demony, a o pozostalych dziewięciu zapomniał.
Zrobiła się z tego lista.
A wiersz jest o grzechach w nas. a wlaściwie o uporze z jakim dążymy do zła, pozornie wielbiąc dobro.
Przedstawiłeś się jako erudyta od demonów i skopaleś przy tym świetny wiersz.
Nie gniewaj się na mnie Sede za konstruktywna krytykę.
Potrafię czytać wiersze i odnajdować w nich poezję.
Ale najbardziej mnie smuci, gdy ta poezja tam jest ale przysypana niepotrzebnymi słowami.
Wyobraź sobie, że ja tak jak Lucille też znam się na upadlych aniołach. to ciekawe zagadnienie. A ja lubię mistykę, metafizykę oraz naukę.
Nauka niby nie pasuje do poprzedniego, choć nie w moim przypadku, jak to u alchemika.
Świetnie łączę te sprawy.
Sede, masz w sobie zadatki na dobrego poetę ale przedobrzasz.
A teraz dla zabawy mój żartobliwy wierszyk o demonach.
demonologia stosowana
Gdy rozum śpi, budzą się demony. Francisco de Goya
ponoć się budzą gdy śpi rozum
lęki i smutek nienazwany
reprezentanci świata grozy
istoty z piekła złe demony
gdy nieopatrznie je zaprosisz
złota spragniony albo władzy
szczęścia ci nie da żaden grosik
miłość nie pójdzie pod rozkazy
żądza i chciwość to przynęta
aby krok zrobić w ciemną stronę
kiedy już schwyci i opęta
duszę na wieki masz straconą
jak tu uniknąć opętania?
sposobów na to jest bez liku
wiara uczciwość ci się kłania
lub swojski demon na patyku
Ja tam wybrałem opcję drugą
bo trochę krucho u mnie z wiarą
własne demony mam już długo
a więc nie groźny mi Astaroth
wyhodowałem swoje własne
pod sercem tulę jak szczenięta
budzą się wtedy kiedy zasnę
albo wypuszczam je od święta
fakt długo potem leczę kaca
ale pohasać muszą dranie
ja z nimi także chętnie hasam
bo święto jest nie tylko dla nich
Azazel włazi mi na głowę
Samael też się czasem wtryni
moje demony łańcuchowe
skutecznie bronią mnie przed nimi
Belzebub już tylko na kawę
i opowiada jak tam w piekle
kto się załapał na rozprawę
kto egzorcyzmom broni wściekle
zwierzę się wam tu po raz pierwszy
zaprzeczę kiedy krzyk usłyszę
demony piszą za mnie wiersze
a ja sygnuję je podpisem
J.E.S.
Trzym się swoich wlasnych demonów, Sede, niech cię bronią przed tymi z piekielnych czeluści.

* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Nie zapomnij zapytać o grzechy
Wybacz, nie będę czytał twoich wierszyków pod moimi, heh,
Dobrze, że chociaż krytyka była. Rozważę twoje wskazówki, chodź zamysł był od początku "z listą" i pewnie tak zostanie.
nie gniewam się. Tylko żenujące to z wierszykiem w komentarzu. Nie gniewaj się.
Dobrze, że chociaż krytyka była. Rozważę twoje wskazówki, chodź zamysł był od początku "z listą" i pewnie tak zostanie.
nie gniewam się. Tylko żenujące to z wierszykiem w komentarzu. Nie gniewaj się.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
- Posty: 1739
- Rejestracja: 01 paź 2013, 17:40
Re: Nie zapomnij zapytać o grzechy
Witaj,
wiersz ponury i demoniczny ,lecz b. dobry: jeden z Twoich najlepszych
Kawał nielichej i pożytecznej roboty odwaliła Lucile - dziękuję jej jako odbiorca tekstu. Mam tez jedno zastrzeżenie - co do wyrazu " pamiętnik" , jakiego użyłeś - a słowo to klimatycznie EWIDENTNIE nie pasuje do tekstu; jest bowiem infantylne i kojarzy się z kajecikami nobliwych panienek - dziewic z warkoczykiem z kokardą, w których to pieczołowicie spisywały życzliwe uśmiechy księdza. Walnij " bestiariuszy" albo w najgorszym razie " raptularzy" , ale nie pamiętnik! Howk!
H8
wiersz ponury i demoniczny ,lecz b. dobry: jeden z Twoich najlepszych

H8
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Nie zapomnij zapytać o grzechy
Sede, ten wierszyk w komentarzu, to oczywiście tylko żart, dotyczący demonów, które w sobie hodujemy.
Jeżeli ciebie takie rzeczy żenują, to musisz popracować nad poczuciem humoru.
Ja ogólnie zgadzam się z Henrykiem i tak jak on twierdzę, że wiersz jest dobry.
Najważniejsza jest intencja autora. I jeżeli od początku miała być to lista demoniczna, to wybacz, ale nieco przekierowuje to znaczenie wiersza.
Jako odbiorca i wnikliwy raczej czytelnik poezji po prostu odczuwam to na swój sposób.
Włącza mi się taka lampka, która ostrzega, to zrobilbym tak. ale najważniejsze są intencje autora.
Jeżeli ciebie takie rzeczy żenują, to musisz popracować nad poczuciem humoru.
Ja ogólnie zgadzam się z Henrykiem i tak jak on twierdzę, że wiersz jest dobry.
Najważniejsza jest intencja autora. I jeżeli od początku miała być to lista demoniczna, to wybacz, ale nieco przekierowuje to znaczenie wiersza.
Jako odbiorca i wnikliwy raczej czytelnik poezji po prostu odczuwam to na swój sposób.
Włącza mi się taka lampka, która ostrzega, to zrobilbym tak. ale najważniejsze są intencje autora.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Nie zapomnij zapytać o grzechy
no nie ukrywam,żenują. Ale nie uważam,a bym miał popsute poczucie humoru. Zwyczajnie, na tego typu forach są pewne niepisane zasady. Kto ma wiedzieć, ten wie, ech...
Nieważne.
Henryku - dziękuję! "Bestiariusz" mi się podoba. Zmienię, jak wrócę do domu, teraz jestem na cudzym kompie i nie chcę nic na szybko robić,a che jeszcze raz całość przejrzeć.
Ale bardzo cenna rada! O takie rady mi chodzi, fenkjuuu!
Nieważne.
Henryku - dziękuję! "Bestiariusz" mi się podoba. Zmienię, jak wrócę do domu, teraz jestem na cudzym kompie i nie chcę nic na szybko robić,a che jeszcze raz całość przejrzeć.
Ale bardzo cenna rada! O takie rady mi chodzi, fenkjuuu!
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"