Nadwrażliwość

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Nadwrażliwość

#1 Post autor: Sede Vacante » 07 sie 2015, 16:08

Już biegnę do ciebie
już skrzydła twe widzę ciszą splamione
już prawie odszedłem
i prawie
mi wrócić nie spieszno

już skaczę w twoje trupie ramiona
upadnę
przechwycę los mój
i stanę się tobą

tylko

po co mi to?

Tu wciąż ktoś może zapytać
szaleństwo znowu wycenią nad złoto
obdarci staną się prorokami
a wzloty miłosne porzucą domy w ekranach

lecz
po co mi to?
Wszak nadwrażliwość nie z tego jest świata
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

oskari valtteri

Re: Nadwrażliwość

#2 Post autor: oskari valtteri » 09 sie 2015, 21:10

na wejściu drugi wers przeczytał mi się tak:

"już skrzydła twe widzę ciszą"

całość, przyznam uczciwie, nie przekonuje mnie.
choćby - doszukuję się związku między tytułową "nadwrażliwością" a obdartymi, którzy staną się prorokami w kontekście wzlotów miłosnych. nie ma prostej linii takiej "zależności", jak dla mnie jest natomiast taka dosyć karkołomna kombinacja.
no i to powtórzenie "po co mi to?" - takie w sumie przyznanie się do niepewności w przekazie.
ostatnie stwierdzenie (wniosek?) mocno dyskusyjne: "Wszak nadwrażliwość nie z tego jest świata". jeśli nie z tego to z jakiego? czy to przymiot tylko boski...? hm.
jak dla mnie wiersz do popracowania :)

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Nadwrażliwość

#3 Post autor: alchemik » 09 sie 2015, 22:19

Hmm rozumiem cel tych powtorzeń już, ale mi jednak nie leżą estetycznie.
Trochę bym ogolił. Choćby tak...

Już biegnę do ciebie
już skrzydła twe widzę
ciszą splamione
i prawie odszedłem
prawie
wrócić mi nie spieszno

więc skaczę w twoje trupie ramiona
upadnę
przechwycę los mój
i stanę się tobą


Poza tym wers
Tu wciąż ktoś może zapytać
Lepiej brzmiałby w trybie przypuszczajacym
Tu wciąż ktoś móglby zapytać

Te wzloty miłosne w ogóle bym wyrzucił. To niepotrzebny wers i mało zrozumiały zwłaszcza w kontekście z powyższym.

Ogólnie moim zdaniem wiersz nieco niepoprawnie stylistycznie, a właściwie estetycznie, zbudowany i z lekka przekombinowany.
Na twoim miejscu poddałbym go gruntownej obróbce.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”