wiesz o mnie wszystko odkąd
wpłynąłeś we mnie lessowym nurtem
tworząc tarasy, wypłukując wąwozy
gdy gwiazdy spadały z niezapisanymi
życzeniami już spałeś pokonany przez
trzy demony strojne w zapomnienie
boję się wypowiadać niektóre słowa
śmierć rozstanie zdrada boli
nie uskrzydla ale doświadcza
jakby dziś stanął czas w miejscu
apokalipsa dmuchnęła w tajemnicę losu
na krawędzi zatrzymania czy to już
ta chwila
wracasz
nie
ja wracam do siebie
*...ile gwiazd na niebie
tyle spotkań ile rozstań...
zasłyszane
ile gwiazd na niebie
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
ile gwiazd na niebie
Ostatnio zmieniony 07 wrz 2015, 18:31 przez marta zoja, łącznie zmieniany 2 razy.
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: ile gwiazd na niebie
Bardzo ładne metafory pierwszej strofy.
W drugiej też ładne, acz często spotykane, a więc nieco wtórne. To nie zarzut.
Tyle spotkań ile rozstań, to też pięknie brzmi, ale jakbym to słyszał już wielokrotnie w złotych myślach, w poezji.
Ogółem, wiersz zapada w serducho.
Określiłbym go jako ładny, z uzasadnionymi pretensjami do budzenia emocji dotyczących miłości, jej straty, bądź straty w śmierci.
Ostatni wers to nadzieja.
Może bezpodstawna, ale w wiarę nie powinno się ingerować.
W drugiej też ładne, acz często spotykane, a więc nieco wtórne. To nie zarzut.
Tyle spotkań ile rozstań, to też pięknie brzmi, ale jakbym to słyszał już wielokrotnie w złotych myślach, w poezji.
Ogółem, wiersz zapada w serducho.
Określiłbym go jako ładny, z uzasadnionymi pretensjami do budzenia emocji dotyczących miłości, jej straty, bądź straty w śmierci.
Ostatni wers to nadzieja.
Może bezpodstawna, ale w wiarę nie powinno się ingerować.
Ostatnio zmieniony 17 sie 2015, 15:39 przez alchemik, łącznie zmieniany 1 raz.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 396
- Rejestracja: 31 mar 2012, 19:19
Re: ile gwiazd na niebie
"gdy gwiazdy spadały z niezapisanymi
życzeniami już spałeś pokonany przez
boję się wypowiadać niektóre słowa"
niezręczna ta przerzutnia - spałeś pokonany przez
boję... "
"miech losu" też niezręcznie brzmi, tak jak zaczynań wiersz od "żyć" co mi się przydarzyło i kupa śmiechu z tego było
"tyle spotkań ile rozstań" tu bym odwrócił kolejność i na tym wiersz zakończył
końcowe "wracasz" niczego nie podkreśla, jest zbyteczną egzaltacją
pozdrawiam
życzeniami już spałeś pokonany przez
boję się wypowiadać niektóre słowa"
niezręczna ta przerzutnia - spałeś pokonany przez
boję... "
"miech losu" też niezręcznie brzmi, tak jak zaczynań wiersz od "żyć" co mi się przydarzyło i kupa śmiechu z tego było
"tyle spotkań ile rozstań" tu bym odwrócił kolejność i na tym wiersz zakończył
końcowe "wracasz" niczego nie podkreśla, jest zbyteczną egzaltacją
pozdrawiam
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: ile gwiazd na niebie
Z tym ostatnim wersem zgodziłbym się z Leszkiem w sprawie egzaltacji.
Ale nie mam pojęcia, czym kierowała się autorka przy jego zamieszczaniu.
No więc, to od Ciebie, Marta, zależy, jakie emocje chcesz przekazać.
Ale nie mam pojęcia, czym kierowała się autorka przy jego zamieszczaniu.
No więc, to od Ciebie, Marta, zależy, jakie emocje chcesz przekazać.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1039
- Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11
Re: ile gwiazd na niebie
Alchemiku, Leszku, dziękuję za trafne oceny i podpowiedzi... wiersz ciągle ewoluuje w mojej głowie... to szybki zapis, spadających gwiazd... Pozdrawiam ciepło MZ
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: ile gwiazd na niebie
dla mnie, Marto, wystarczyłyby trzy pierwsze cząstki oraz w poincie "wracam do siebie". Ale to tylko moje skromne zdanie i nie musisz się z nim liczyć, rzecz jasna...
pozdrawiam serdecznie...
Ewa

pozdrawiam serdecznie...
Ewa