Niknąca sylwetka świata

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Niknąca sylwetka świata

#1 Post autor: Sede Vacante » 18 sie 2015, 18:39

Spokojnie.
Nie musisz popychać, ponaglać, zaklinać.
Już się szykuję do drogi...
Już pakuję kamienie w plecak.
Już sprawdzam rozkłady anielskich rydwanów.
Już napisałem list...

Wiem. Nie powtarzaj.
Wbiły się we mnie te drzazgi ze słów,
tysiąc razy.
Pamiętam każdy z szeptów niezliczonych pożegnań
i niezliczone, zachłanne powroty.
Malejącą sylwetkę mojego świata,
smutne spojrzenie.
Żal,
gdy mówiłaś, że tak będzie dobrze.

Gaszę latarnie, niech idą spać szczęśliwi.
Niech prześpią moją agonię.

Już nie widzę cię prawie.
Malejesz w oczach, niepewnie stawiając kroki.
Gwałty pocałunków stęsknionych,
rąk twoich najazdy,
łapczywie wchłaniane minuty,
we łzach zamieszkały.

Spokojnie.
Już spakowałem złudzenia.
Ostatni list, znajdziesz pod ziemią.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Niknąca sylwetka świata

#2 Post autor: eka » 20 sie 2015, 21:56

Żal peela, naprawdę. :(
Bardzo jego zrozumienie postawy adresatki i ból z tym związany są widoczne.
I na tym skończę.
:kofe:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”