dzisiaj
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: dzisiaj
Potrzeba bezpieczeństwa, jednego z potrzeb niższego rzędu, zrodziła we współczesnym świecie szereg mechanizmów mającyh na celu zmniejszenie lęku, jasne.
Jest w tym tekście zamysł zaszokowania czytelnika. Jednym z elementów tego szokowania jest przykład ryb ubezpieczających się od suszy. Ale mnie ta ryba nie szokuje. Istotnie, świat zwariował na punkcie ubezpieczeń, jest popyt i podać. Popyt kreowany. Moda, reklama. Ubezpieczyć można wiele innych rzeczy. Nic mnie nie zdziwi.
Czy te dwa zdania nie stoją w sprzeczności:
1. dzisiaj dostać szczęście w rozmiarze XXL - sugeruje pozyskanie takowego w supermarkecie, gotowego, fabrycznego.
2. nowe życie na miarę - na zamówienie indywidualne.
Wiersz raczej sugeruje pozyskiwanie wszystkiego z masowej produkcji i to jest głównym przesłaniem, dlaczego więc życie można mieć szyte na miarę jednak. Nie wiem, czy ta nielogiczność miała coś na celu. Jeśli tak, to bym sugerował przemieścić stwierdzenie 2 w ten sposób, aby zagrało jako niespójność tego nowoczesnego świata, że jednak coś jest na miarę. Albo to artefakt wiersza i wystarczyłoby zmienić na miarę przez np. zakupisz i byłoby:
nowe życie zakupisz
gdy to niemodne się kruszy
Pozbyłbym sie słowa dzisiaj z pierwszej linijki, jest już w tytule.
Jest w tym tekście zamysł zaszokowania czytelnika. Jednym z elementów tego szokowania jest przykład ryb ubezpieczających się od suszy. Ale mnie ta ryba nie szokuje. Istotnie, świat zwariował na punkcie ubezpieczeń, jest popyt i podać. Popyt kreowany. Moda, reklama. Ubezpieczyć można wiele innych rzeczy. Nic mnie nie zdziwi.
Czy te dwa zdania nie stoją w sprzeczności:
1. dzisiaj dostać szczęście w rozmiarze XXL - sugeruje pozyskanie takowego w supermarkecie, gotowego, fabrycznego.
2. nowe życie na miarę - na zamówienie indywidualne.
Wiersz raczej sugeruje pozyskiwanie wszystkiego z masowej produkcji i to jest głównym przesłaniem, dlaczego więc życie można mieć szyte na miarę jednak. Nie wiem, czy ta nielogiczność miała coś na celu. Jeśli tak, to bym sugerował przemieścić stwierdzenie 2 w ten sposób, aby zagrało jako niespójność tego nowoczesnego świata, że jednak coś jest na miarę. Albo to artefakt wiersza i wystarczyłoby zmienić na miarę przez np. zakupisz i byłoby:
nowe życie zakupisz
gdy to niemodne się kruszy
Pozbyłbym sie słowa dzisiaj z pierwszej linijki, jest już w tytule.
- amasajahh
- Posty: 42
- Rejestracja: 20 mar 2014, 23:39
Re: dzisiaj
Bardzo dziękuję, ale z tym życiem zostawię bo o to mi chodziło - "życie na miarę" miałam tu na myśli, że ludzie ciągle szukają sensu, sięgają po nowości i kreują siebie, swoje życie, a słowo "zakupisz" jest za bardzo dosłowne.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: dzisiaj
Ogółem ciekawe nawiązanie do psychologii behawioralnej.
A jednak życie na miarę nie pasuje do idei współczesności kreowanej w wierszu.
Co innego życie w rozmiarach.
Przedstawię swoją wersję i spróbuję wytłumaczyć, dlaczego tak.
I proszę, amasajahh, nie gniewaj się, ale ja, naprawdę mam doświadczenie w tych sprawach.
Można dzisiaj dostać
szczęście w wymiarze XXL
i cierpienie ze zniżką
nowe życie w rozmiarach
wyboru
gdy niemodne się kruszy
firmy farmaceutyczne
wyprodukowały już masowo lęk
sam Maslow odkrywając bezpieczeństwo
nie przewidzial paniki
ryb ubezpieczających się
od suszy
A jeżeli chodzi o zamysł wiersza, to jest niezły.
Z lekka ironiczny, z lekka egzystencjalny.
Przy proponowanych przeze mnie zmianach byłby świetny.
Ponieważ byłaby to synteza.
W dodatku ironia pozostałaby, a nawet byłaby wzmocniona przez firmy farmaceutyczne produkujące lęki.
A jednak życie na miarę nie pasuje do idei współczesności kreowanej w wierszu.
Co innego życie w rozmiarach.
Przedstawię swoją wersję i spróbuję wytłumaczyć, dlaczego tak.
I proszę, amasajahh, nie gniewaj się, ale ja, naprawdę mam doświadczenie w tych sprawach.
Można dzisiaj dostać
szczęście w wymiarze XXL
i cierpienie ze zniżką
nowe życie w rozmiarach
wyboru
gdy niemodne się kruszy
firmy farmaceutyczne
wyprodukowały już masowo lęk
sam Maslow odkrywając bezpieczeństwo
nie przewidzial paniki
ryb ubezpieczających się
od suszy
A jeżeli chodzi o zamysł wiersza, to jest niezły.
Z lekka ironiczny, z lekka egzystencjalny.
Przy proponowanych przeze mnie zmianach byłby świetny.
Ponieważ byłaby to synteza.
W dodatku ironia pozostałaby, a nawet byłaby wzmocniona przez firmy farmaceutyczne produkujące lęki.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- amasajahh
- Posty: 42
- Rejestracja: 20 mar 2014, 23:39
Re: dzisiaj
Bardzo dziękuje, podoba mi się. Cenie sobie każdą uwagę 

-
- Posty: 515
- Rejestracja: 19 kwie 2015, 10:07
Re: dzisiaj
Wiersz z przekąsem, podoba mi się 

-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: dzisiaj
Powiem tak - same "informacje" w wierszu, jego przekaz - oczywistości.
Bo jak skomentować fakt, że można dostać dziś szczęście w rozm. XXL? Że "życie na miarę" i reszta?
Otóż tak, jak najbardziej. Ale to nic odkrywczego. Wiersz nie mówi mi niczego, czego od dawna bym nie wiedział. Mało tego, mówi mi to w sposób zupełnie nieskomplikowany, nie intrygujący itp.
A jednak...będę obserwował Cię amasajahh, bo widzę w tym wierszu, czuję to każdym zakamarkiem swojej duszy, że walczymy o to samo, w bardzo podobny sposób.
Moje wierszydła też są oczywiste i też mam z tym problem, ale już inaczej ne umiem. Tak jakoś się utarło.
Tworzysz poezję "misyjną", antysystemową, a do tego w stylu bliźniaczym do mojego, mam wrażenie.
Mam odczucie, że spotkałem kogoś z dokładnie tego samego świata, co ja.
Czy się mylę, czy nie - to się okaże.
Tymczasem, moja rada:
Staraj się zapisywać swoje myśli w sposób choć trochę niedosłowny. Zostawiać jakieś miejsce tajemnicy.
Nie opowiadać wszystkiego dokładnie od A do Z. Więcej metafor - nie pogardzę.
Bo jak skomentować fakt, że można dostać dziś szczęście w rozm. XXL? Że "życie na miarę" i reszta?
Otóż tak, jak najbardziej. Ale to nic odkrywczego. Wiersz nie mówi mi niczego, czego od dawna bym nie wiedział. Mało tego, mówi mi to w sposób zupełnie nieskomplikowany, nie intrygujący itp.
A jednak...będę obserwował Cię amasajahh, bo widzę w tym wierszu, czuję to każdym zakamarkiem swojej duszy, że walczymy o to samo, w bardzo podobny sposób.
Moje wierszydła też są oczywiste i też mam z tym problem, ale już inaczej ne umiem. Tak jakoś się utarło.
Tworzysz poezję "misyjną", antysystemową, a do tego w stylu bliźniaczym do mojego, mam wrażenie.
Mam odczucie, że spotkałem kogoś z dokładnie tego samego świata, co ja.
Czy się mylę, czy nie - to się okaże.
Tymczasem, moja rada:
Staraj się zapisywać swoje myśli w sposób choć trochę niedosłowny. Zostawiać jakieś miejsce tajemnicy.
Nie opowiadać wszystkiego dokładnie od A do Z. Więcej metafor - nie pogardzę.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
Re: dzisiaj
Można sobie kupić "wspaniałe życie", to ma być ucieczka przed lękiem egzystencjalnym- nieuchronnością śmierci, ale tak naprawdę bezradność, nijakość, masowość, ślepy konsumpcjonizm rodzą jeszcze większy lęk.


- Bożena
- Posty: 1338
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32
Re: dzisiaj
czyli wszystko można kupić po okazyjnej cenie, żeby nie napisać po przecenie- tylko czy takie szczęście będzie naprawdę w rozmiarze XXL- wszystko można kupić i wszystko sprzedać- choćby i lęk- na zawołanie- ciekawy wiersz- pozdrawiam 

-
- Posty: 551
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24
Re: dzisiaj
szczęście w rozmiarze XXl to znak obecnych czasów ... tak sobie dumam