Pan ciągle w drodze, mija krajobrazy,
poznaje knajpy i piękne dziewczęta,
żeby raz w roku uśmiechnął się do mnie,
jednak niestety, pan mnie nie pamięta.
Odległość dzieli, telefon zepsuty
i strefa czasu jakby nieco inna,
cóż przebolałam, nie czekam na wieści,
nie w moim typie jakaś karczma piwna.
Szorstka rozmowa przeplatana śmiechem,
zwłaszcza w języku dla mnie raczej obcym,
zostawiam pana, proszę jechać dalej,
mnie nie rajcują tacy jak pan chłopcy.
Do S.
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Malwina
- Posty: 1082
- Rejestracja: 31 paź 2011, 23:04
- Lokalizacja: gród solny
- Kontakt:
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
- Malwina
- Posty: 1082
- Rejestracja: 31 paź 2011, 23:04
- Lokalizacja: gród solny
- Kontakt:
Re: Do S.
karolku, to jest tylko wiersz,faktem jest że znam kogoś kto podróżuje i tylko tyle, reszta to fantazja, ot, taka luźna rozmowa. 

Nie można życia brać zbyt serio,
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Do S.
Niechże ona o ten uśmiech walczy
Choćby wierszem .
Z uszanowaniem L.G.
Choćby wierszem .
Z uszanowaniem L.G.
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Do S.
Tak, ciągle w drodze. Wciąż te krajobrazy.
Te same knajpy, te same dziewczęta.
A chciałbym, pewnie! Niech się coś wydarzy!
Tylko czy kiedyś ktoś mnie zapamiętał?
Co tam odległość, czym telefon stary?
Gdzie strefy czasu pośród południków?
Ja w piwnych karczmach zerkam na zegary -
tam wieści, bywa, wysyłam po cichu.
Cóż, że głos szorstki, że go w śmiechu skryłem
i język zawsze jakiś dziwnie obcy?
W nim coraz trudniej uniknąć omyłek -
wstrzelić się w pamięć, jak kamieniem z procy.
Te same knajpy, te same dziewczęta.
A chciałbym, pewnie! Niech się coś wydarzy!
Tylko czy kiedyś ktoś mnie zapamiętał?
Co tam odległość, czym telefon stary?
Gdzie strefy czasu pośród południków?
Ja w piwnych karczmach zerkam na zegary -
tam wieści, bywa, wysyłam po cichu.
Cóż, że głos szorstki, że go w śmiechu skryłem
i język zawsze jakiś dziwnie obcy?
W nim coraz trudniej uniknąć omyłek -
wstrzelić się w pamięć, jak kamieniem z procy.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Malwina
- Posty: 1082
- Rejestracja: 31 paź 2011, 23:04
- Lokalizacja: gród solny
- Kontakt:
Re: Do S.
Odpowiedx przyszła z własciwego kierunku, to była taka mała literacka prowokacja.Pozdrawiam.
Nie można życia brać zbyt serio,
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/