Spacerownik (1)

[Abi]

Bo nic, co ludzkie...

Serwer zniesie wszystko...

jak medyk...

[Gloinnen]

Jak grabarz...

[e_14scie]

???

A w którym kościele?

no we wszystkich.
Powiem, że treść jest tragiczna, co nie znaczy, że zła. Jeszcze nie tak dawno, pograłabym z Peelką na tej samej harfie.
masz

[Gloinnen]

Dzięki, Ewo

Lepiej nie wczuwaj się za bardzo w stany duchowe peelki. Niech się pławi w swoich śmiesznych żalach... Niech sobie tam (w)zdycha, pogrążona w tragicznej inercji... Heh... My jesteśmy już mądrzejsze, nie?

[Julka]

E tam, nie ma co kombinować, co, czemu, dlaczego, po co.
Pewnego razu córka św. pamięci poetki Osieckiej, urządziła wieczorek dla wierszy zmarłej mamy.
Najdłuższe i najgłośniejsze brawa, grzmiały dla wierszy najbardziej smutnych, uczuciowych.
Nie wypierajmy się uczuć, bo bez nich świat stanie się zimny jak żelazo.
A nasze dzieci nie będą umiały dać nam ich, może na starość, kiedy tak bardzo będą nam potrzebne
i wtedy zrozumiemy po co one powinny istnieć, dlaczego nie wolno ich rugować z literatury,
zastępując nikomu nic nie dającym tworzywem.

[Gloinnen]

No widzisz, Alegorio, ten wiersz dla odmiany - samo uczucie. Aż się uszami wylewa...

Jestem taka sama, jak wszyscy
Chciałam to unaocznić innym - a przede wszystkim sobie samej (to na wypadek, gdyby zaczęło mi się zbyt wiele wydawać...)

I tyle...

[Abi]

E tam, nie ma co kombinować, co, czemu, dlaczego, po co.
Pewnego razu córka św. pamięci poetki Osieckiej, urządziła wieczorek dla wierszy zmarłej mamy.
Najdłuższe i najgłośniejsze brawa, grzmiały dla wierszy najbardziej smutnych, uczuciowych.

pomijając to, że Agę Passent poniósł perwor
i zaczęła wynurzać...
ale to na pewno inny program był...

zióbki
A.

[Julka]

Potraktuj to glo
jak jedną z wielu przygodę i nie przeżywaj tej powodzi tkliwości
a teraz dla humorku
Jest

[Gloinnen]

Ja? Przeżywać? Co proszę? Nieeee...



Musi być

Dzięki jeszcze raz Miłym Gościom za wpisy i obecność

[skaranie boskie]

Wiersz przelany uczuciami.
Nie mieszczą się w formie.
Może to wina formy?
Jakoś mi te luźne dwuwersy nie pasują do przekazanej treści, która raczej spójna.
Pasowałoby raczej ułożyć w dłuższe strofy, albo nawet całkiem podział zlikwidować.
A w ogóle to poczytaj komentarze niejakiej Gloinnen, pasują do tego wiersza jak ulał.
A małpie się podoba! o!