kwant

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

Wiadomość
Autor
e_14scie
Posty: 3303
Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Re: kwant

#11 Post autor: e_14scie » 28 gru 2011, 19:11

Miladora pisze: Jak oglądanie życia z okien pędzącego pociągu - przelatujesz, widzisz, a nie bierzesz w nim udziału.
zimowy outsider

dobrze się czytało :kwiat:
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!

Stanisław Jerzy Lec

_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Malwina
Posty: 1082
Rejestracja: 31 paź 2011, 23:04
Lokalizacja: gród solny
Kontakt:

Re: kwant

#12 Post autor: Malwina » 28 gru 2011, 20:09

Mróz dla mnie, byle niezbyt ostry, jest moim sojusznikiem,wymrozi bakcyle, chyba się nie mylę?Biała zima wycisza emocje.Tylko gdzie teraz takie klimaty. :myśli: Pozdrawiam :rosa:
Nie można życia brać zbyt serio,
to grozi nudą i histerią
.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój.
/moje/

Bonifacio Sieczepia
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2011, 15:28
Kontakt:

Re: kwant

#13 Post autor: Bonifacio Sieczepia » 28 gru 2011, 20:35

Kiedyś lubiłem śnieżną nocą kłaść się na ławce, lub sankach pod latarnią i patrzeć na nagle pojawiające w jej świetle płatki śniegu. Poza jasnym kręgiem gęsty mrok pochłaniał wszystko, nawet dźwięki. Realny, dostrzegalny świat wyłącznie w tym kręgu. Reszta iluzją. Powracały wspomnienia.

Pisałem o interpretacji smutnej i o próbach radosnej. Przecież zawsze jest też coś pomiędzy, tak jak ciut wyżej. Continuum. Czy naprawdę musiałem o tym napisać?

Ps. Nie zaznaczyłem - podoba mi się.
:vino:
Andrzej Bonifacy Fudali

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: kwant

#14 Post autor: Miladora » 28 gru 2011, 21:59

Dzięki, Listeczku i Malwinko. :rosa:
Zima, jak i pozostałe pory roku, często bywają w nas samych, odbierane przez pryzmat różnych pragnień. ;)
Bonifacio Sieczepia pisze:Kiedyś lubiłem śnieżną nocą kłaść się na ławce, lub sankach pod latarnią i patrzeć na nagle pojawiające w jej świetle płatki śniegu.
Ciekawe - mam to samo. A jednym z najmilszych wspomnień są gorące termy pod gołym niebem - grudniowy wieczór i spadające na głowę płatki śniegu, para unosząca się z wody i muzyka klasyczna w tle...
Ale rzeczywiście krąg światła pod latarnią potrafi topić wszystko w mroku i ciszy. Ja to nazywam śniegową ciszą.
Dzięki za przywołanie tego obrazu, Sieczepiuś. :)
I masz rację - zawsze jest jeszcze "pomiędzy".

Dobrego wszystkim :vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Bonifacio Sieczepia
Posty: 398
Rejestracja: 08 lis 2011, 15:28
Kontakt:

Re: kwant

#15 Post autor: Bonifacio Sieczepia » 28 gru 2011, 23:18

Bonifacio Sieczepia pisze: Czy naprawdę musiałem o tym napisać?
:myśli:
Jednak musiałem, gdyż nie napisałem od razu. ;)

Mila.
Jednak emocje nieco odmienne. Ja w zawieszeniu niby w próżni i samotnym milczącym odcięciu od świata (inne latarnie poza zasięgiem), Ty w bezpośrednim z nim kontakcie - tło.
Andrzej Bonifacy Fudali

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: kwant

#16 Post autor: Miladora » 29 gru 2011, 3:03

Nie tak znowu odmienne.
Ja też patrzę nadal na spadające płatki śniegu w kręgu światła latarni. I wiem, co się wtedy odczuwa.
Do licha - Bonifacjuszu, moglibyśmy napisać o tym wiersz w duecie. ;)
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: kwant

#17 Post autor: Leon Gutner » 01 sty 2012, 20:05

Ciekawe i dobrze się czyta .
A to najbardziej :

kontury zmazane w oddechu już tylko
zamglony niepokój
pospiesznie jak pociąg przewija się taśma
z pejzażem u boku

Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: kwant

#18 Post autor: Miladora » 01 sty 2012, 23:26

Dziękuję, Leonku. :)

Twoje noworoczne zdrowie :vino: :rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”