mistyka często nam towarzyszy nawet jeśli się do tego nie przyznajemy przed sobą
fajnie się cztało
clamavi ad te
-
- Posty: 17
- Rejestracja: 22 lip 2015, 20:23
Re: clamavi ad te
Ewo, podoba mi się Twój wiersz, ale i Sede ma trochę racji.


- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: clamavi ad te
Pozwolisz, Ewo, że odniosę się do komentarza Wiki, a w związku z tym i do obiekcji Sedego.wiki pisze:Ewo, podoba mi się Twój wiersz, ale i Sede ma trochę racji.
Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić drugiej części bez tej pierwszej, która jest wprowadzeniem do konkretnych realiów, konkretnego choć mitycznego, symbolicznego universum.
Gdzież tu mówić o wyświechtanym banale?
Czyż, banał to nie to, co nas otacza, przez swoją prozaiczność, powtarzalność?
A czyż, to wszystko, co nas otacza, nie jest również poezją, podążając za słowami Steda?
Czyż, nie zależy to od sposobu patrzenia na ten otaczający nas świat?
Pierwsza zwrotka Twojej metaforycznej opowieści wierszem, to ukazanie, osadzenie w symbolice i w świecie, w którym realizuje się Twój wiersz, w drugiej zwrotce.
Nie istnieją w oderwaniu i ocenianie ich w takimże mija się z celem.
q.e.d.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: clamavi ad te
ano, Mirku, do różnych rzeczy najtrudniej jest się nam przyznać przed sobą. Do mistyki - też...Mirek pisze: mistyka często nam towarzyszy nawet jeśli się do tego nie przyznajemy przed sobą


cieszy mnie, że Ci się spodobało, mimo...wiki pisze: Ewo, podoba mi się Twój wiersz, ale i Sede ma trochę racji.


ooo, widzisz, Alchemiku. Ja też sobie nie wyobrażam; gdyby było inaczej - pozostałabym przy drugiej cząstce, ale wtedy z tekstem mogłoby być tak, jak z tą depeszą Icka do Salci, który to Icek, po kolejnych redukcjach treści depeszy, w końcu całkiem z niej zrezygnował, bo przecież Salcia i tak wszystko to wie, więc po co jej, summa summarum, depesza?;)alchemik pisze: Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić drugiej części bez tej pierwszej, która jest wprowadzeniem do konkretnych realiów, konkretnego choć mitycznego, symbolicznego universum.
Co się zaś tyczy banałów: cóż, pozwolę sobie zauważyć, z mojego punktu widzenia, rzecz jasna - że życie - to suma wszystkich banałów, zaś unikanie ich na siłę spowoduje, że wiele tego, co nas otacza, zacznie tchnąć sztucznością...


Drodzy Państwo, najpiękniej Wam dziękuję za obecność, za lekturę i za dyskusję. Dzięki niej moje słowo - żyje...
samo najlepsze do Was posyłam...
Ewa