Autystygnąć.

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Karma
Posty: 635
Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20

Autystygnąć.

#1 Post autor: Karma » 08 wrz 2015, 16:50

Tymczasem, z dnia na dzień
więcej kolorów. Rozgrywka warta
półtora rozgrzeszenia,
o ile komuś zechce się przeciwstawić
palce - komu? czemu?

Odgłosy szarpaniny w sąsiednich
katedrach - echolokacja grzechu,
Zupełnie, jakby nagle miało nam zabraknąć
zieleni w parkach i huśtawkach nastroju.
A te, wciąż przecież w cenie wynajmu.

Pokój z widokiem na zdarte płyty,
do mięsa naszpikowane jej obecnością.
Mikrokosmos, zamknięty w wątpliwościach
przy ujściu barier. Zatacza coraz szersze
koła, wokół współrzędnych fal dźwięku.
Powtarzalność plus lęk, obawa i niepewność

a w środku - jedynie kategorie.



8.09.2015.
Jagoda Mornacka.

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Autystygnąć.

#2 Post autor: alchemik » 08 wrz 2015, 20:04

Widzę, że zupełny świeżak.

Wiersz ciekawy, jak wiele twoich.

Wiem, wiem, że twoje tytuły są zwykle jednocześnie puentą.
No, to sobie szybciutko tłumaczę.
Autystygnąć – zastygać w sobie. Zamykać się w swoim wnętrzu z emocjami, uczuciami.
W tym przypadku, chyba, z racji drażniących informacji dobiegających z zewnątrz.

Wiem również, że twoich wierszy nie da się interpretować jednoznacznie. I to ich zaleta.

Zaczynasz od upływu czasu. Napływ kolorów sugeruje jesień. No tak, ta za pasem.
Niekoniecznie jako porę roku, ale pewną przestrzeń emocjonalną.
Może to oznaczać chwilową depresję, albo chociaż wkurwiający dołek, któremu można lecz nie trzeba się przeciwstawiać.
A jeżeli już, to jak?

i wszystko drażni. Odgłosy z zewnątrz. Reklamy, pouczenia, przykazania.
A przecież pory są cykliczne. Czyli nie warto płakać nad łysiejącymi drzewami.
Ewentualnie nad własnym łysieniem, chociaż włosy akurat nie odrastają.

Co mam w sobie? Pamięć. Cholerną, drażniącą, wspaniałą pamięć Jej obecności.
I wciąż od nowa i od nowa.
W kosmosie zamkniętym pod czaszką.
Ale to przeszłość, przyszłość napawa lękiem w obawie, że świat się nie otworzy na zewnątrz.
A więc kategoryzujesz, fiksujesz kolejne wspomnienia, echa uczuć, autystygnąc.


Jednak drażni mnie nieco powtarzalność używanych przez ciebie środków artystycznych, oprawy. Mam wrażenie, że się nie rozwijasz, zamykając sobie drogę przed lepszą poezją.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Karma
Posty: 635
Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20

Re: Autystygnąć.

#3 Post autor: Karma » 08 wrz 2015, 20:55

Cóż, Panie Jurku. Podobno charakter człowieka zmienia się co siedem lat - zatem najbliższa możliwość w Październiku (skończę 28). Kwestia tego, ze może być to zmiana na jeszcze gorsze, więc uważaj z tym wywoływaniem zmian w przestrzeniach. To, co do powtarzalności. Moje teksty mają to do siebie - co zauważa niestety mało osób, a raczej zauważa, jak Ty, ale nie zwraca na to uwagi - że je trzeba czytać jako jedność. Bo to dziennik w pewnym sensie. Jakbyś sobie zebrał wszystkie w ciąg, według chronologii, to zauważyłbyś to zapewne. Dlatego zaczęłam dodawać daty, na zasadzie: aha, czyli u Mornackiej bez zmian.

Zacznę pisać inaczej, jak się szczęśliwie zakocham. Jak w końcu odważę się zacząć pisać dla Hani, czyli mojej bratanicy, albo dla swojej córki. Wtedy cała miłość jaka we mnie drzemie, pozwoli sobie jakoś ujść. Póki co, wciąż nie (zapomniałam słowa) się ze swoją samotnością. Stąd i tak właśnie. Przepraszam w imieniu wszystkich zamieszkujących mnie istot, że charyzmatami obdarzono tylko jedną z nich. Salam alejkum.
Jagoda Mornacka.

Mirek
Posty: 551
Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24

Re: Autystygnąć.

#4 Post autor: Mirek » 08 wrz 2015, 22:30

Karma pisze:a w środku - jedynie kategorie.
chciał by się rzec "bo co ludzie powiedzą" (mnie się tak podumało)
ukrywamy przed światem nasze wnętrza, niekiedy całkiem nie potrzebnie
przecież nie będziemy inni niż jesteśmy

Awatar użytkownika
Karma
Posty: 635
Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20

Re: Autystygnąć.

#5 Post autor: Karma » 08 wrz 2015, 22:54

Pewnie, że będziemy - sęk w tym, że nic nie jest nam dane na zawsze. Nie jesteśmy przysłowiowymi świniami, co to nie zmieniają poglądów i całej otoczki.
Jagoda Mornacka.

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Autystygnąć.

#6 Post autor: alchemik » 08 wrz 2015, 23:24

Pewnie, że tak. Wrażenie niezmienności to dziwna ułuda tożsamości.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Karma
Posty: 635
Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20

Re: Autystygnąć.

#7 Post autor: Karma » 09 wrz 2015, 13:11

W świecie, gdzie wszystko jest ułudą, udawanie to bonus. Zaleta. Gra aktorska, warta świeczki, skoro już mowa o porach roku.
Jagoda Mornacka.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”