powrót

[eka]

miękka fala między nami
gdy na słonym progu
spojrzenie

twoje moje
głodne

[alchemik]

Ewa, fajny okruch.
Ale znasz mnie, drążę.
A więc przepraszam za przemeblowanie Twojego wiersza.
Czuję, że to spłynęło Ci spod pióra, ot tak sobie.
Zaczynam się robić taki jak lczerwosz.


miękka fala
progiem między nami
słonym
spojrzeniem

twoim moim
głodnym

[eka]

Drąż, drąż to znaczy przecież, że uważnie czytasz.
Zmieniłeś umeblowanie, całkiem ciekawie.
Dzięki, pomyślę.

[Gorgiasz]

Podobało się. Smutne trochę i liryczne. A przede wszystkim prawdziwe. Słony próg i miękka fala, to dla mnie łzy. A za nimi spojrzenie. Nieważne czyje. Nasze. I głodne dalszego ciągu (inaczej: przyszłości).

[em_]

Ładne, kobiece.
Podoba się

[lczerwosz]

Zaczynam się robić taki jak lczerwosz.

a ja tą razą bym niczego nie zmieniał
Zaskoczyłeś mnie taką obserwacją.

cudny okruch, teraz dokomponować by co, żeby poszło co dalej, no i cały wiersz.

[eka]

Jerzy... sam widzisz
------------------------------

Dziękuję.

[Liliana]

witaj, eka,
mnie podoba się w takiej formie, ale i zapis alchemika zasługuje na uwagę,

serdeczności

[eka]

zapis alchemika zasługuje na uwagę,

Oczywiście, dlatego zaczęłam się zastanawiać.
Dzięki,Lil.

[tabakiera]

A ja widzę konkretny obrazek. Dwie osoby kąpiące się w morzu. Chcą dać się unieść fali (namiętności). Ale ona jest między nimi, nie w nich. Niby miękka, ale są jakieś bariery. Zbliżają się do brzegu, wraz z tą falą. Na tym brzegu głodne spojrzenie. Czyli nie ziściło się. Abo ziściło się, a oni ciągle głodni. Jakiś żal, smutek, czegoś brak. Przyszłości? A może są sobą rozczarowani? A może tak spragnieni i zauroczeni, że ciągle chcą więcej? Interpretacja zależy od tego, jak chce się przeczytać ten wiersz i jakie ma się doświadczenia.
Pozdrawiam.