* * * (czterdzieści dwie minuty temu)

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Alga
Posty: 594
Rejestracja: 31 lip 2015, 8:27

* * * (czterdzieści dwie minuty temu)

#1 Post autor: Alga » 17 wrz 2015, 19:49

czterdzieści dwie minuty temu odgryziono mi język.

czas zaczął skapywać bordowymi kroplami.

bezwład. przez niedopatrzenie lub raczej z czystego okrucieństwa

zostawiono mi rożek kartki.

właśnie teraz, gdy słowa pochowały się w ciszę,

mogłabym ogryzkiem siebie rozerwać powietrze.





a gdyby zostawić nas w ciemności pozbawionych mowy?

wytęsknilibyśmy historię piękna czy brzydoty?
oddam wszystkie przenośnie
za jeden wyraz
wyłuskany z piersi jak żebro
za jedno słowo
które mieści się
w granicach mojej skóry


Z. Herbert

Awatar użytkownika
pallas
Posty: 1554
Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33

Re: * * * (czterdzieści dwie minuty temu)

#2 Post autor: pallas » 17 wrz 2015, 20:36

Mi się ten wiersz trudno czyta, co nie znaczy, że jest zły.
Wydaje mi się, że widzę tu dylemat między pięknym a brzydkim... Pierwsza strofa ciekawa może oznaczać ripostę, która potrafi zamknąć nam usta. Niebezpieczna bywa mowa, raz przepiękna, drugi raz okrutna i brzydka.
Również milczenie jest tak samo niebezpieczne jak słowa i zdania.
Tak rozumiem wiersz.

Przyczepie się do tego, że piszesz małą literą po kropce. Widziałem taki zapis, ale nie rozumiem czemu on ma służyć.

Tytan. :)
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/

oskari valtteri

Re: * * * (czterdzieści dwie minuty temu)

#3 Post autor: oskari valtteri » 18 wrz 2015, 5:54

nie rozumiem tych rozstrzelonych wersów. może to tylko edycja...?
wiersz znam. fajnie rozegrałaś tytuł w porównaniu do zamysłu.
te gwiazdki - one jak dla mnie tłumaczą to czego nie da się wydedukować wprost.
i ten nawias i to co w nawiasie - symbole, które po prostu są i jeśli są
tajemnicą to mus ją uszanować i nawet nie próbować zrozumieć.
zrozumieć wszystko to czasem nie zrozumieć nic.

Podróżniczka
Posty: 515
Rejestracja: 19 kwie 2015, 10:07

Re: * * * (czterdzieści dwie minuty temu)

#4 Post autor: Podróżniczka » 18 wrz 2015, 10:08

Bardzo podoba mi się Twój wiersz. Czytam go i czytam nie mogąc się nim nasycić- ma w sobie to "coś". Trafiłaś w pełni w moje gusta.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Alga
Posty: 594
Rejestracja: 31 lip 2015, 8:27

Re: * * * (czterdzieści dwie minuty temu)

#5 Post autor: Alga » 18 wrz 2015, 13:15

Pallas - ciekawie odczytujesz, zbliżając się do moich zamysłów ;) A co do zapisu - eksperyment.

Dziękuję i pozdrawiam ;)

Oskari - ja też nie rozumiem ;) Ale podoba mi się Twoje podejście do niedopowiedzeń i tajemnicy.

Podróżniczko - jest mi niezmiernie miło, dziękuję za te słowa.

Pozdrawiam ;)
oddam wszystkie przenośnie
za jeden wyraz
wyłuskany z piersi jak żebro
za jedno słowo
które mieści się
w granicach mojej skóry


Z. Herbert

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: * * * (czterdzieści dwie minuty temu)

#6 Post autor: alchemik » 18 wrz 2015, 18:13

Co wydarzyło się przed niecalym kwadransem?
Co takiego, co kazało ci zamilknąć w pół słowa i przygryźć wpół język. Do krwi.
Piszesz, że ci go przegryziono.
Tak może zdarzyć się w okrutnym pocałunku.
Może to być też okrutna odpowiedź, informacja zamykająca usta.

Kiedy piękno zamienia się w brzydotę?

Bardzo często wtedy, gdy nagle poznaje się intencje piękna.
W przyrodzie piękno zwykle jest wabikiem, który nie zawsze prowadzi do spełnienia.
Często do śmierci zwabionej ofiary.

Kiedy poznajemy prawdę, może nawet odebrać nam mowę.
Z różnych powodów.
Na przykład szoku, który wprowadza nas w stupor.
Bywa też, że powstrzymujemy się ostatkiem sił od odpowiedzi, nie chcąc drążyć tematu, wchodzić w konflikt. Próbując zawiesić odpowiedź w czasie.

Poeta ma jeszcze ogryzek ołówka i ogryzek siebie, aby na rożku serwetki wyrzucić z siebie wiersz.

Puenta bardzo interesująca.
Mówi o wyborze.

I Alga, bardzo cię proszę, zapisz to jednak w ludzki, normalny sposób.

To rozstrzelanie źle robi dla estetyki wiersza.
Czyżbyś chciała pokazać brzydką stronę, skądinąd pięknego, refleksyjnego i pełnego emocji wiersza?

Jurek

:ok: :kwiat:
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Ratana
Posty: 199
Rejestracja: 08 maja 2013, 0:07

Re: * * * (czterdzieści dwie minuty temu)

#7 Post autor: Ratana » 18 wrz 2015, 23:15

Mocny i dosadny wiersz. Podoba mi się sposób, w jaki operujesz słowami (odgryziono, ogryzek). Puenta również nie zawodzi, brawo :)

Meltemi
Posty: 97
Rejestracja: 03 gru 2013, 13:44

Re: * * * (czterdzieści dwie minuty temu)

#8 Post autor: Meltemi » 19 wrz 2015, 8:40

Ciekawy wiersz, ale zrezygnowałabym z dwóch ostatnich wersów. "Mogłabym ogryzkiem siebie rozerwać powietrze" byłoby świetną puentą. Ale to już zależy od autora. Pozdrawiam serdecznie! :rosa:
Michalina Gałka-Nosiadek

Awatar użytkownika
Alga
Posty: 594
Rejestracja: 31 lip 2015, 8:27

Re: * * * (czterdzieści dwie minuty temu)

#9 Post autor: Alga » 21 wrz 2015, 22:11

Jurku - bardzo Ci jestem dźwięczna za te słowa, uwierz, w edycji nie maczałam nawet pióra ;) Zaraz podziałam ;)

Ratano - ciesze się z takiego pozytywu, dziękuję.


Meltemi -no tak, to byłoby zawieszenie... Dzięki za czytanie i podzielenie się sugestią!

Pozdrawiam Was ;)
oddam wszystkie przenośnie
za jeden wyraz
wyłuskany z piersi jak żebro
za jedno słowo
które mieści się
w granicach mojej skóry


Z. Herbert

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”