święty na agrafce

[Alga]

w jeden dzień w roku jeszcze przed zmierzchem
zrzuca lakierki kreszowy lilaróż
rozpuszcza śnieżny włos i rusza
rozdawać radość za przytomnie wykalkulowane mililitry

obdarowani dorośleją z każdą godziną
i mniej już się rzuca w twarz płonący nos gangstera
worek pod stołem tiara na bakier
w tym wdzianku nie trzeba nawet zmyślać o Misiu Uszatku
w delikatesach i tak wpuszczą bez kolejki

gdy worek lekki wszystkie złudzenia rozdane
on wciąż ma przed sobą pustą kartkę
i cały rok

[oskari valtteri]

każdy ma coś z dziecka. bo przecież dzieckiem (wiekowo) był. to z dzieciństwa jest pamiętane.
to kim jesteśmy jest z dzieciństwa. nie spadliśmy z Księżyca a tym bardziej z Nieba
mnie ujęła taka dobroduszność tego świętego na agrafce (to dla mnie główny bohater).
że godzi się na takie właśnie okazyjne przyczepianie owo agrafką do szaty człowieka -
mimo że nie szata zdobi człowieka. owe końcowe "wszystkie złudzenia".

Algo, wiersz z typu "zaczarowanych". i nie przeczę - zaczarował mnie
pięknie dziękuję.

[Henryk VIII]

WITAJ,
I JA NA " TAK". Tytuł bardzo ciekawy, wiersz tak samo. Piszesz:' obdarowani dorośleją z każdą godziną
i mniej już się rzuca w twarz płonący nos gangstera
worek pod stołem tiara na bakier
w tym wdzianku nie trzeba nawet zmyślać "

H8

[Alga]

Pięknie dziękuję, Oskari. Już nawiązanie do niego w Twoim tekście jest niezmiernie miłe, a jeszcze takie uzasadnienie - lejesz miód na moją duszę


Henryku VIII - cieszę się z takiego Twojego odbioru, jak i z wybranego fragmentu.

Pozdrawiam Panów

[Ewa Włodek]

nie ważne, kto nam rozdaje złudzenia (święty czy gangster, w aureoli, czy w tiarze na bakier?) - ważne, że je rozdaje. A my - wciąż ich spragnieni, wciąż na nie - łasi. Niedoskonaliśmy, niedoskonali...
Za to wiersz - i owszem!

pozdrawiam serdecznie...
Ewa

[Alga]

Ewo - to prawda, łasi, wręcz lgniemy do tych, którzy je rozdają...

Najfajniejsze "owszem" dzisiejszego dnia, dziękuję za pozytywny odbiór.

Pozdrawiam

[Bożena]

no tak- ale jeśli nam potrzebny taki jednodniowy święty- może warto czekać cały rok- podoba mi się wiersz- powędrowałam z nim do czasów dzieciństwa i odpustów- kolorowych i smacznych- obowiązkowo z zakupionym "złotym" pierścionkiem serdeczności

[Alga]

Bożeno - dziękuję za refleksję i czytanie.

Pozdrawiam