głęboki oddech...
-
- Posty: 515
- Rejestracja: 19 kwie 2015, 10:07
głęboki oddech...
napisz swój wiersz
cichy głos podszepnął
nie wychodź więcej
światu naprzeciw
usiądź
wygodnie oprzyj plecy
i zanurz się w piękne
kraj-obrazy
posłusznie siadam
przymykam oczy
raptem szmer wody
słyszę ze źródła czystego
płynący
szum drzew
co lekkim letargiem
nastraja
kukułka kuka
dzięcioł stuka w korę
a słowik swój głos
w pięknym śpiewie ćwiczy
jasnozielony mech
wyściela ziemię a
grzyby w niego
miękko się wtulają
bąk lata brzęcząc
żuczek truchtem bieży
wśród świeżych liści
ukrywa się jeżyk
na kolce zdążył
szyszkę załadować
jak on to zrobił
dla mnie niepojęte
wiewiórka chyżo
skacze po gałęziach
czasem przystaje
łapkami się głaszcze
aż pyszczek błyszczy się
od tego głaskania
między krzakami pająk
miejsce zajął
zbudował z sieci dom
w stylu mandala i czyha skryty
na brzęczącą zdobycz
kropelki rosy
przejrzyste perełki
sprytnie na nitkach
w odstępach wnizane
niczym korale pięknie
prezentują się
cicho podziwiam kunszt
z natury wzięty i czuję
spokój
cichy głos podszepnął
nie wychodź więcej
światu naprzeciw
usiądź
wygodnie oprzyj plecy
i zanurz się w piękne
kraj-obrazy
posłusznie siadam
przymykam oczy
raptem szmer wody
słyszę ze źródła czystego
płynący
szum drzew
co lekkim letargiem
nastraja
kukułka kuka
dzięcioł stuka w korę
a słowik swój głos
w pięknym śpiewie ćwiczy
jasnozielony mech
wyściela ziemię a
grzyby w niego
miękko się wtulają
bąk lata brzęcząc
żuczek truchtem bieży
wśród świeżych liści
ukrywa się jeżyk
na kolce zdążył
szyszkę załadować
jak on to zrobił
dla mnie niepojęte
wiewiórka chyżo
skacze po gałęziach
czasem przystaje
łapkami się głaszcze
aż pyszczek błyszczy się
od tego głaskania
między krzakami pająk
miejsce zajął
zbudował z sieci dom
w stylu mandala i czyha skryty
na brzęczącą zdobycz
kropelki rosy
przejrzyste perełki
sprytnie na nitkach
w odstępach wnizane
niczym korale pięknie
prezentują się
cicho podziwiam kunszt
z natury wzięty i czuję
spokój
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: głęboki oddech...
Popodziwiałam razem z peelem wycinek z natury, podany z drugiej ręki - nakazu tajemniczego głosu. Kontemplacja obrazów z wnętrza peela, na bazie wcześniejszych oglądów rzeczywistego świata. Bo tak rozumiem:
Później mamy realistyczny w opisie kraj-obraz, czyli następuje zrównanie świata zewnętrznego z tym wyobrażonym lub mistycznie dotykanym oczyma duszy. Zazdroszczę, bo tak nie potrafię. Potrzebuję bezpośredniego kontaktu z krajobrazami.
Na marginesie nie nazwałabym scenek ze zwierzątkami aż krajobrazami, bo krajobraz to pojęcie szersze, tutaj może scenki, wycinki z niego.
Całość podana uniwersalnie, to znaczy dla każdego przedziału odbiorców. Dzieciom będzie trudniej uwierzyć w oglądanie przez zamknięte oczy, ale pozostałe elementy przyswoją bez problemu.
Może, tak jak mnie, zaskoczą czasowniki na końcu strofek, ale wytłumaczą sobie, że w wierszach tak pisać trzeba i kropka. Dorośli z grzeczności i szacunku dla twórcy nie zaoponują.
No to tyle.
Pozdrawiam.

Podróżniczka pisze:napisz swój wiersz
cichy głos podszepnął
nie wychodź więcej
światu naprzeciw
usiądź
wygodnie oprzyj plecy
i zanurz się w piękne
kraj-obrazy
posłusznie siadam
przymykam oczy
Później mamy realistyczny w opisie kraj-obraz, czyli następuje zrównanie świata zewnętrznego z tym wyobrażonym lub mistycznie dotykanym oczyma duszy. Zazdroszczę, bo tak nie potrafię. Potrzebuję bezpośredniego kontaktu z krajobrazami.
Na marginesie nie nazwałabym scenek ze zwierzątkami aż krajobrazami, bo krajobraz to pojęcie szersze, tutaj może scenki, wycinki z niego.
Całość podana uniwersalnie, to znaczy dla każdego przedziału odbiorców. Dzieciom będzie trudniej uwierzyć w oglądanie przez zamknięte oczy, ale pozostałe elementy przyswoją bez problemu.
Może, tak jak mnie, zaskoczą czasowniki na końcu strofek, ale wytłumaczą sobie, że w wierszach tak pisać trzeba i kropka. Dorośli z grzeczności i szacunku dla twórcy nie zaoponują.
No to tyle.
Pozdrawiam.

-
- Posty: 515
- Rejestracja: 19 kwie 2015, 10:07
Re: głęboki oddech...
Eka, dziękuję za obszerny komentarz.
dzieci mają wielką fantazję i potrafią doskonale tworzyć obrazy z zamkniętymi oczami
Pozdrowienia
ten tajemniczy głos to nic innego jak własny głos wewnętrznyeka pisze:Popodziwiałam razem z peelem wycinek z natury, podany z drugiej ręki - nakazu tajemniczego głosu.

nie ma czego zazdrościć, to jest zwykła medytacjaeka pisze:Później mamy realistyczny w opisie kraj-obraz, czyli następuje zrównanie świata zewnętrznego z tym wyobrażonym lub mistycznie dotykanym oczyma duszy. Zazdroszczę, bo tak nie potrafię.

,eka pisze:Dzieciom będzie trudniej uwierzyć w oglądanie przez zamknięte oczy
dzieci mają wielką fantazję i potrafią doskonale tworzyć obrazy z zamkniętymi oczami

eka pisze:Może, tak jak mnie, zaskoczą czasowniki na końcu strofek, ale wytłumaczą sobie, że w wierszach tak pisać trzeba i kropka.

eka pisze:Dorośli z grzeczności i szacunku dla twórcy nie zaoponują.

Pozdrowienia

- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: głęboki oddech...
Dzięki za wyjaśnienia.

Nad czym tu myśleć, Podróżniczko? Inwersją trzeba posługiwać się ostrożnie. Zmiana szyku wyrazów w zdaniu powinna czemuś konkretnemu służyć.Podróżniczka pisze:eka pisze:
Może, tak jak mnie, zaskoczą czasowniki na końcu strofek, ale wytłumaczą sobie, że w wierszach tak pisać trzeba i kropka.
![]()
-
- Posty: 515
- Rejestracja: 19 kwie 2015, 10:07
Re: głęboki oddech...
Mnie się rzeczywiście trochę z tym szykiem wyrazów poprzestawiało. Zwrócę bardziej na to uwagę.
Pozdrawiam
Pozdrawiam

-
- Posty: 515
- Rejestracja: 19 kwie 2015, 10:07
Re: głęboki oddech...
Do kawki może jeszcze czerwone winko, tak przy niedzieli 

- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: głęboki oddech...

-
- Posty: 515
- Rejestracja: 19 kwie 2015, 10:07
Re: głęboki oddech...
U mnie wprawdzie świeci słońce, ale czerwone winko dobre jest przy każdej pogodzie.
Na zdrowie

Na zdrowie


- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: głęboki oddech...
Tak bym nieco skrócił, inaczej użył tych samych słów.
gdy przymykam oczy
to zaraz słyszę szmer wody
szum drzew zanurzam się
w cudowne krajobrazy
kukułka kuka dzięcioł stuka
słowik śpiew niestrudzenie ćwiczy
bąk do mnie brzęczy żuk bieży
wśród liści ukrywa się jeżyk
na gałęziach wiewiórka
raz po raz przystaje
małymi rączkami po pyszczku
się głaszcze że aż błyszczy
między krzakami pająk
miejsce zajął i skryty
w domu w stylu mandala
czyha na zdobycz co brzęczy
przejrzyste kropelki rosy
perełki na nitkach nanizane
niczym korale podziwiam kunszt
natury czuję spokój
gdy tylko zechcesz usiądź
wygodnie oprzyj plecy
zamknij oczy świat przyjdzie
zaraz wiersz o nim napisz
gdy przymykam oczy
to zaraz słyszę szmer wody
szum drzew zanurzam się
w cudowne krajobrazy
kukułka kuka dzięcioł stuka
słowik śpiew niestrudzenie ćwiczy
bąk do mnie brzęczy żuk bieży
wśród liści ukrywa się jeżyk
na gałęziach wiewiórka
raz po raz przystaje
małymi rączkami po pyszczku
się głaszcze że aż błyszczy
między krzakami pająk
miejsce zajął i skryty
w domu w stylu mandala
czyha na zdobycz co brzęczy
przejrzyste kropelki rosy
perełki na nitkach nanizane
niczym korale podziwiam kunszt
natury czuję spokój
gdy tylko zechcesz usiądź
wygodnie oprzyj plecy
zamknij oczy świat przyjdzie
zaraz wiersz o nim napisz