Porozumienie ponad granicami
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Malwina
- Posty: 1082
- Rejestracja: 31 paź 2011, 23:04
- Lokalizacja: gród solny
- Kontakt:
Porozumienie ponad granicami
Pan ciągle w drodze, mija krajobrazy,
poznaje knajpy i piękne dziewczęta,
żeby raz w roku uśmiechnął się do mnie,
jednak niestety, pan mnie nie pamięta.
Odległość dzieli, telefon zepsuty
i strefa czasu jakby nieco inna,
cóż przebolałam, nie czekam na wieści,
nie w moim typie jakaś karczma piwna.
Szorstka rozmowa przeplatana śmiechem,
zwłaszcza w języku dla mnie raczej obcym,
zostawiam pana, proszę jechać dalej,
mnie nie rajcują tacy jak pan chłopcy.
Serdeczności M.
Odpowiedź
Tak, ciągle w drodze. Wciąż te krajobrazy.
Te same knajpy, te same dziewczęta.
A chciałbym, pewnie! Niech się coś wydarzy!
Tylko czy kiedyś ktoś mnie zapamiętał?
Co tam odległość, czym telefon stary?
Gdzie strefy czasu pośród południków?
Ja w piwnych karczmach zerkam na zegary -
tam wieści, bywa, wysyłam po cichu.
Cóż, że głos szorstki, że go w śmiechu skryłem
i język zawsze jakiś dziwnie obcy?
W nim coraz trudniej uniknąć omyłek -
wstrzelić się w pamięć, jak kamieniem z procy.
Mile zaskoczony S.
poznaje knajpy i piękne dziewczęta,
żeby raz w roku uśmiechnął się do mnie,
jednak niestety, pan mnie nie pamięta.
Odległość dzieli, telefon zepsuty
i strefa czasu jakby nieco inna,
cóż przebolałam, nie czekam na wieści,
nie w moim typie jakaś karczma piwna.
Szorstka rozmowa przeplatana śmiechem,
zwłaszcza w języku dla mnie raczej obcym,
zostawiam pana, proszę jechać dalej,
mnie nie rajcują tacy jak pan chłopcy.
Serdeczności M.
Odpowiedź
Tak, ciągle w drodze. Wciąż te krajobrazy.
Te same knajpy, te same dziewczęta.
A chciałbym, pewnie! Niech się coś wydarzy!
Tylko czy kiedyś ktoś mnie zapamiętał?
Co tam odległość, czym telefon stary?
Gdzie strefy czasu pośród południków?
Ja w piwnych karczmach zerkam na zegary -
tam wieści, bywa, wysyłam po cichu.
Cóż, że głos szorstki, że go w śmiechu skryłem
i język zawsze jakiś dziwnie obcy?
W nim coraz trudniej uniknąć omyłek -
wstrzelić się w pamięć, jak kamieniem z procy.
Mile zaskoczony S.
Nie można życia brać zbyt serio,
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: Porozumienie ponad granicami
Dialog wierszem.
Uwielbiam dialogi wierszami.
Mam przyjaciółkę, z którą mógłbym tak rozmawiać bez przerwy.
Prowadzę z nią dialog prawdziwy.
A w wierszu mogą wyjść dziwne (wspaniałe) uczucia i emocje, które skryte dotychczas, nagle się objawiają.
Świetnie rozumiem takie porozumienie, Malwino.
W rzeczy samej ponad granicami.
Uwielbiam dialogi wierszami.
Mam przyjaciółkę, z którą mógłbym tak rozmawiać bez przerwy.
Prowadzę z nią dialog prawdziwy.
A w wierszu mogą wyjść dziwne (wspaniałe) uczucia i emocje, które skryte dotychczas, nagle się objawiają.
Świetnie rozumiem takie porozumienie, Malwino.
W rzeczy samej ponad granicami.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Porozumienie ponad granicami
Dialogi wierszem .
Bardzo fajny pomysł
Z uszanowaniem L.G.
Bardzo fajny pomysł

Z uszanowaniem L.G.
- jaga
- Posty: 578
- Rejestracja: 02 gru 2011, 19:33
Re: Porozumienie ponad granicami
dialog poezji pan z panią toczy
słowne potyczki nic tu nie zmienią
wiatr szarpie suknię on wciąż się droczy
kurier wysłany z piękną gardenią
pani przyjmuje bukiet nieśmiało
z uśmiechem czyta bilecik szczery
usta skrzywiła chłodem powiało
pan nie pamięta upojnej nocy
w knajpce przystanął gdzie była ona
czas miło spędził przy kuflu piwa
namiętność chwili biała alkowa
wypad służbowy czasem tak bywa
tak sobie pozwoliłam namieszać troszeczkę w twoim dialogu
słowne potyczki nic tu nie zmienią
wiatr szarpie suknię on wciąż się droczy
kurier wysłany z piękną gardenią
pani przyjmuje bukiet nieśmiało
z uśmiechem czyta bilecik szczery
usta skrzywiła chłodem powiało
pan nie pamięta upojnej nocy
w knajpce przystanął gdzie była ona
czas miło spędził przy kuflu piwa
namiętność chwili biała alkowa
wypad służbowy czasem tak bywa
tak sobie pozwoliłam namieszać troszeczkę w twoim dialogu
Ostatnio zmieniony 16 wrz 2015, 13:52 przez jaga, łącznie zmieniany 1 raz.
Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
- Malwina
- Posty: 1082
- Rejestracja: 31 paź 2011, 23:04
- Lokalizacja: gród solny
- Kontakt:
Re: Porozumienie ponad granicami
O, jak miło się zrobiło



Nie można życia brać zbyt serio,
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Porozumienie ponad granicami
Hmmm...
Skądś mi ten dialog znajomy.
Czyżby mi się śniły te knajpy, zegary, drogi?|
Musi tak było.

Skądś mi ten dialog znajomy.
Czyżby mi się śniły te knajpy, zegary, drogi?|
Musi tak było.



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Malwina
- Posty: 1082
- Rejestracja: 31 paź 2011, 23:04
- Lokalizacja: gród solny
- Kontakt:
Re: Porozumienie ponad granicami
skaranie, musiały Ci się śnić, niewątpliwie, dziękuję za ciekawy wiersz:)
Nie można życia brać zbyt serio,
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Porozumienie ponad granicami
nooo! Kawałek życia, Malinko, a jakim fajnym słowem opowiedziany i w jakim ładnym nastroju...
z uśmiechem...
Ewa

z uśmiechem...
Ewa