Śmierć? Nie wierzę... to blef!

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Śmierć? Nie wierzę... to blef!

#1 Post autor: Lucile » 29 wrz 2015, 22:14

Kochanki obłąkanych
noszą
szkarłatną bieliznę,
albo chodzą
nago.

Gdy nadejdzie czas,
kochanki obłąkanych, nie
zamykają powiek.

W międzyczasie, w miedzyprzestrzeni,
między słowami,
kochanki obłąkanych, rozdają
miłość.

(inspirowany lekturą wierszy futurystów)
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: Śmierć? Nie wierzę... to blef!

#2 Post autor: coobus » 29 wrz 2015, 22:19

Kochanki obłąkanych nie tracą rozumu. Ale to nie rozum ich łączy. Mówi o tym ich bielizna, nagość, brak snu, dawana miłość. Bo chyba rozum nie ma nic do tego. Obłakanie ma swoje prawa. I urodę. Przynajmniej w wierszu.
Za Twój :bravo: , Lucynko
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Śmierć? Nie wierzę... to blef!

#3 Post autor: alchemik » 29 wrz 2015, 22:37

Nie jestem pewien czy potrafię zgodzić się z Coobim, co do poczytalności kochanek obłąkanych.
Moim zdaniem obłąkani pociągają kochanki w topiel swojego umysłu.
A ta jak zaznaczyliśmy jest obłąkana.
Czym je pociągają, jak i za co, to zupełnie inna sprawa.
Najgorsze, że wciągają.
Obłąkani, to może być nazwa dla poetów.

Przecież oni wszystko widzą inaczej. W dodatku twierdzą, że prawdziwie.
Czyż to nie sygnatura obłąkanych?
Kochanki poetów są szczęśliwe.
To prawda, że tylko w chwilach uniesień.
W międzyczasie rozdają, w międzyprzestrzeniach zaułków.
Choćby i za pieniądze, bo z czegoś trzeba wyżyć z poetami.
Choć to ostatnie, czyli rozdawanie za pieniądze, przeczyłoby założeniu, że są do końca obłąkane.
A może to i lepiej, żeby były, bo obłąkani są nieśmiertelni.

Ojej, Lucia!

Spodobał mi się ten wiersz. :rosa: :bravo:
Ostatnio zmieniony 29 wrz 2015, 22:41 przez alchemik, łącznie zmieniany 3 razy.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: Śmierć? Nie wierzę... to blef!

#4 Post autor: Lucile » 29 wrz 2015, 22:37

Witaj Cooby,
jak miło, że zagościłeś i rzekłeś miłe słowo, bardzo dziękuję. :green:

PS. czytanie Twoich wierszy sprawia mi ogromną przyjemność, chociaż wybacz, jeszcze nie mam odwagi ich komentować :wstyd: może... z czasem jej nabiorę.

Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru
Lu :rosa: cile
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Śmierć? Nie wierzę... to blef!

#5 Post autor: alchemik » 29 wrz 2015, 22:44

Wrzuciliśmy post razem, Lucia, tylko ja się spóźniłem o nanosekundę.

Słuchaj, wiersze Coobiego są cudowne do komentowania.
Nie ma lepszych. Nie musisz marudzić, że coś jest nie tak.

.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: Śmierć? Nie wierzę... to blef!

#6 Post autor: Lucile » 29 wrz 2015, 22:46

Alchemiku,
a takie miałam opory, przed zamieszczeniem go!

Obłąkani = poeci, a ich kochanki, momentami szczęśliwe, pielęgnują te chwile, nawet wtedy, gdy proza życia brutanie ściąga je z obłoków - "dla chleba, panie dla chleba" ;)

Cieszę się, że przypadł Ci do gustu :vino:
Lu :rosa: cile

Dodano -- 29 wrz 2015, 22:47 --

no... i ponownie wrzuciliśmy razem :jez:

Dodano -- 30 wrz 2015, 13:11 --

pozwól Jurku na jeszcze krótki suplement do Twojego komentarza.
W moim zamyśle tytuł:
Lucile pisze: Śmierć? Nie wierzę... to blef!
bezpośrednio łączy się z:
Lucile pisze:Gdy nadejdzie czas,
kochanki obłąkanych, nie
zamykają powiek.

i nie chodzi o ich (kochanek) bezsenne noce - swoją drogą, spodobała mi się Twoja interpretacja - ale to ostateczne i symboliczne "zamykanie powiek".

Miłego środowego popołudnia życzy
Lu :rosa: cia
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Śmierć? Nie wierzę... to blef!

#7 Post autor: anastazja » 30 wrz 2015, 21:33

O jej, jak ja bym chciała być taką obłąkaną kochanką. Jakoś nie było mi dane...ale pletę Lucile. Tak na poważnie podoba mi się wiersz. Taki inny :ok: nie o jesieni, których tu nie brakuje. Pozdrawiam cieplutko Lucile. :)
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Awatar użytkownika
Lucile
Moderator
Posty: 2484
Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
Płeć:

Re: Śmierć? Nie wierzę... to blef!

#8 Post autor: Lucile » 30 wrz 2015, 21:44

Zajrzałaś Anastazjo i bardzo mnie ucieszyłaś,
przyznam, że bardzo czekałam na odwiedziny którejś z Pań poetek z "8".
"Damska" opinia jest dla mnie ważna, a wizytę złożyli mi sami Panowie, za co jestem im wdzięczna.
Doczekałam się, baaaaaaaaaaaaaaaardzo dziękuję :rosa:

Ślę serdeczności, miłego wieczoru życzę :kofe:
Lucile
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”