dworcowa poczekalnia

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
ELKA

dworcowa poczekalnia

#1 Post autor: ELKA » 01 paź 2015, 20:24

śmiech i płacz
luźne rozmowy
trudne tematy

ktoś kogoś żegna
lub wita

tu myśli
nikt nie dogoni
właśnie odjechały

Niedzisiejszy
Posty: 342
Rejestracja: 30 wrz 2015, 22:25
Lokalizacja: Zawiercie
Kontakt:

Re: dworcowa poczekalnia

#2 Post autor: Niedzisiejszy » 01 paź 2015, 21:25

Dworzec kolejowy, peron, to bardzo wyjątkowe miejsce. Gdy sam byłem w związku na odległość całymi dniami czekałem na ten dzień, gdy moja Ukochana wreszcie do mnie przyjedzie. Gdy czekałem na peronie na nią zwykle miałem ok. godzinę czasu na obserwowanie tych niezwykłych scen jakie występują tam. Widziałem żegnające się pary, jak i te witające, ludzi z walizkami, młodych, starszych, zniecierpliwionych, jak i tych pewnie zmierzających do swoich ukochanych ( wsiadali z wielkimi bukietami róż do pociągu ), jak i sam tworzyłem tą scenę, gdy wreszcie pociąg z moją Ukochaną przyjechał, i mogłem wreszcie Ją wziąć w ramiona.
Pięknie Pani to opisała, wydaje się wiersz krótki, ale pełny emocji,
Pozdrawiam i czekam na inne wiersze poruszający temat kolei.
" Oglądaj w lustrze swą błazeńską twarz, powtarzaj: zostałem powołany - czyż nie było lepszych? " - Z. Herbert

" I niech sobie będą wszyscy mądrzy ze swoimi rozumami, a ja ze swoją Miłością niech sobie będę głupi" - E. Stachura

ELKA

Re: dworcowa poczekalnia

#3 Post autor: ELKA » 01 paź 2015, 21:32

Dziękuję Mateusz za przeczytanie i komentarz.

Zastanawiałam się głośno, jak by to było zatrzymać ludzi w biegu, siebie...


Pozdrawiam. elka.

Awatar użytkownika
Ratana
Posty: 199
Rejestracja: 08 maja 2013, 0:07

Re: dworcowa poczekalnia

#4 Post autor: Ratana » 01 paź 2015, 22:21

Temat dobry, tytuł ciekawy. :ok:
Jednak wiersz zbyt prosty. Rozumiem, że miało być minimalistycznie i oszczędnie, że nie chciałaś, żeby utwór był przegadany. Ale niestety, według mnie, wyszedł niedogadany.

Awatar użytkownika
Alga
Posty: 594
Rejestracja: 31 lip 2015, 8:27

Re: dworcowa poczekalnia

#5 Post autor: Alga » 01 paź 2015, 23:31

Za Rataną. Nic nie błysnęło, nic nie poruszyło obrazu, skojarzeń. A temat jest do rozwinięcia.

Pozdrawiam
oddam wszystkie przenośnie
za jeden wyraz
wyłuskany z piersi jak żebro
za jedno słowo
które mieści się
w granicach mojej skóry


Z. Herbert

ELKA

Re: dworcowa poczekalnia

#6 Post autor: ELKA » 02 paź 2015, 0:05

Ratana, Alga - dziękuję za rady.

Fakt, boję się przegadania i dlatego minimalizuję...muszę znaleźć złoty środek, bo jak na razie to popadam ze skrajności w skrajność,
ale cieszę się, że jest do rozwinięcia...

Pozdrawiam :rosa:

Awatar użytkownika
em_
Posty: 2347
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Lokalizacja: nigdy nigdy

Re: dworcowa poczekalnia

#7 Post autor: em_ » 02 paź 2015, 5:17

Podpisuję się pod dziewczynami - jest zbyt prosto,
ale trening czyni mistrza :)
pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

AS...
Posty: 989
Rejestracja: 07 lis 2011, 22:57
Lokalizacja: Kraków

Re: dworcowa poczekalnia

#8 Post autor: AS... » 02 paź 2015, 22:38

widzę w tym wierszu umiejętność spostrzegania rzeczy istotnych,
charakterystycznych dla miejsc, jakimi są kolejowe dworce;
ale to za mało, żeby metodą "kawa na ławę" napisać dobry tekst;
brakuje metafor, które stanowią o potędze liryki,
brakuje także obrazów, które są warunkiem koniecznym
do napisania miniatury; sekwencja:
obraz / narracja / obraz - albo - narracja / obraz / narracja
wydaje się być sprawdzonym kanonem krótkich utworów;
radzę także zwracać uwagę na spójność utworu;
ciągłość może być różna: gramatyczna, logiczna, chronologiczna
ale musi istnieć spoiwo które sprawia, że wiersz jest całością;
jak rzeźba...
pozdrowienia
:rosa:

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: dworcowa poczekalnia

#9 Post autor: lczerwosz » 02 paź 2015, 22:48

Jakby dołożyć spoiwo, jak pisze AS..

wspominam jeszcze
śmiech i płacz
trudne tematy
czy luźne rozmowy

ile razy widziałem gdy
ktoś kogoś żegna wita
już nie pamiętam

moich myśli
nikt nie dogoni

właśnie odjechały

ELKA

Re: dworcowa poczekalnia

#10 Post autor: ELKA » 02 paź 2015, 23:55

A może tak;

pośród fal
ludzkich ciał
trudne tematy
luźne rozmowy

śmiech uderza o płacz
pośpiech goni czas

drżąca dłoń
łapie ostatnie chwile
i zatrzymuje w pamięci

moich myśli
nikt nie dogoni

właśnie odjechały

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”