szukam śladu
wiatru we włosach
poplątanych ścieżek
upojenia
gdy na trzeźwo
rzeczywistość mierzę
chcę by znowu
dzień się spieszył
na randki do świtu
w oczach fiołki
móc zobaczyć
i trochę zachwytu
niech na ławce
serce leży
nie z głupoty dane
gdy uczucia
już od dawna
w samotność wpisane
wpisane w samotność
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: wpisane w samotność
Najlepsza pierwsza zwrotka. Choć wiatr jest częstym rekwizytem wierszy, nazbyt częstym, to dobrze, że piszesz o jego śladach. Poszedł bym dalej w poszukiwaniach innych związków wiatrowych. Zapach też się nadaje, ale oklepane. Pamięć wiatru - dopełniaczówka, która wybija jednak z czytania, a przenosi myślenie na zagadnienia, o czym pamięta wiatr, a nie co po nim zostaje w nas. Szukam dalej, ale wiem, że chodzi o tęsknotę za wiatrem, którego dawno już nie ma. A poplątane ścieżki kojarzą się z poplątanymi myślami, niekoniecznie grzecznymi. A w ogóle, to ostatnio uchodźcy przypomnieli czym są włosy, europejskie kobiety prowokują ich.ELKA pisze:szukam śladu
wiatru we włosach
poplątanych ścieżek
Za dużo o jedno słowo. Jeśli upojenie to odwrotnością będzie trzeźwość, wtedy rzeczywistość i mierzenie (pomiar) są nadmiarowe. Mogą zastąpić też na trzeźwo.ELKA pisze:(szukam...) upojenia
gdy na trzeźwo
rzeczywistość mierzę
Wiesz, że to zgrabnie wyszło. Trochę pamiętnikowo, gdyż w takim dobrze ułożonym tonie. Fiołki - aniołki. Ładne. Trochę w tonie oficjalnym, tak na pokaz. To tak jak dziewczyna chce być postrzegana przez chłopaka. Choć treść jest wręcz odwrotna, szukasz intymności, kończysz smutkiem. Ale nie ma dramatu, co rozumiem, gdyż wszystko już, jak piszesz, było dawno. Niepotrzebne słowo uczucia. Przecież wiadomo, że nie rachunki.
Proste rymy Cię trochę przymusiły do uproszczenia przekazu: serce leży nie z głupoty dane - wpisane. To zdanie o leżącym sercu, wiesz już, co o nim myśleć. Serce na dłoni i konatacja do wydrapanego serca na ławce w parku. Zatem przyklepywane głupotą jest jak kropka nad i. To też pamiętnikowe.
Namawiałbym do napisania miniaturki o tej samej treści. Z minimalną liczbą słów, bez oczywistości i zbytecznej redundancji słów, czyi tzw. nadsłowia. Z domysłami dla czytelników, to ma być jak rebus. Ale nie za trudny.
Re: wpisane w samotność
Leszku, to jest pamiętnik i niekoniecznie mój, ale ogólnie samotnych ludzi...którzy czasami mają dość logicznego podejścia do życia, a takie chwilowe upojenie, to coś na miarę szaleństwa.
Serce na ławce...ktoś na ławce wyciął serce i podpisał głupiej elce...
Tu nie ma nic na pokaz, ot samo życie...
Dziękuję, że zadałeś sobie trud interpretacji. Miniaturka? Może kiedyś...
Pozdrawiam
Serce na ławce...ktoś na ławce wyciął serce i podpisał głupiej elce...
Tu nie ma nic na pokaz, ot samo życie...
Dziękuję, że zadałeś sobie trud interpretacji. Miniaturka? Może kiedyś...
Pozdrawiam

- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: wpisane w samotność
Leszek ma rację . Sporo nadsłowia pamiętnikowego
Dwie pierwsze strofy świetne . Zakończenie pomysłowe i przyjemne .
Pisz dalej Elko
Z uszanowaniem L.G.
Dwie pierwsze strofy świetne . Zakończenie pomysłowe i przyjemne .
Pisz dalej Elko

Z uszanowaniem L.G.
Re: wpisane w samotność
Dziękuję Leonie za przeczytanie i komentarz.
Pozdrawiam serdecznie. elka.
Pozdrawiam serdecznie. elka.
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Re: wpisane w samotność
Też bym chciałELKA pisze:chcę by znowu
dzień się spieszył
na randki do świtu



Pozdrawiam

Re: wpisane w samotność
Dziękuję pięknie, za przeczytanie i komentarz.
Pozdrawiam i chyba napiję się z Tobą, a co tam, raz się
przecież żyje...
Pozdrawiam i chyba napiję się z Tobą, a co tam, raz się
przecież żyje...
