Czy będziemy umierali za Berlin?

Złote myśli, sentencje i powiedzonka Waszego autorstwa.

Moderatorzy: Gloinnen, Lucile

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Czy będziemy umierali za Berlin?

#1 Post autor: lczerwosz » 18 paź 2015, 14:44

Jeśli po nocy długich noży przyjdzie noc zakrzywionych?

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Czy będziemy umierali za Berlin?

#2 Post autor: alchemik » 18 paź 2015, 23:45

A jak długie, Leszku?
Skrzywione?
To chyba dobrze, bo z felerem.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Czy będziemy umierali za Berlin?

#3 Post autor: lczerwosz » 18 paź 2015, 23:49

alchemik pisze:A jak długie
To już historia. 1934. Nie nasza, ale sąsiadów. Z wszelkimi konsekwencjami dla nas. Te zakrzywione jeszcze nikogo nie zacięły.
Ale może lepiej uchodźcami nie straszyć.

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Czy będziemy umierali za Berlin?

#4 Post autor: alchemik » 18 paź 2015, 23:56

No widzisz, jestem tego samego zdania.
Wręcz uważam to za histerię podsycaną medialnie opartą na biznesie podobnym do przewozu niewolników.
Różnica polega na tym, że Ci płacą za przewóz i nikt ich nie chce.

Bardzo jestem cyniczny?
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Czy będziemy umierali za Berlin?

#5 Post autor: lczerwosz » 19 paź 2015, 0:04

alchemik pisze:Bardzo jestem cyniczny?
Nie jesteś cyniczny. Ale tak też nie musi wcale być, tzn. z tymi przewoźnikami, mediami itp. Niepojęta jest dla mnie masowość tej migracji, nie chce mi się wierzyć w ich wiarę w lepszy świat w Europie. Jakie jest drugie dno. Znane jest prawo, że co się zdarzyć może, to się zdarzy.

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Czy będziemy umierali za Berlin?

#6 Post autor: alchemik » 19 paź 2015, 0:30

To wróć do materializmu dialektycznego Marksa.
Wcale nie jest taki głupi w szczególnych założeniach, pomijając ideę.

Ilość przechodzi w jakość.
A w tym przypadku, jakość jest ilością.

To drugie dno?
Oczywiście.
Tylko, jak zwykle, nie zauważyliśmy, dopóki nie zaszła przemiana dialektyczna.

No wiesz!
Na chłopski rozum to

Ziarnko do ziarnka, aż zbierze się miarka.

Zwykle zauważamy tylko stany początkowe i końcowe.
Pomiędzy jest rozmyte kwantowo.

Sorry, za filozofowanie z udziałem mechaniki kwantowej i zdeprecjonowanej ideowo nauki.

Jurek

Zauważ, że jestem alchemikiem i powinieneś mój nick potraktować całkiem serio.
Współczesnym alchemikiem i
trochę inaczej rozumiem
Prima Materia

A jednak...
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Czy będziemy umierali za Berlin?

#7 Post autor: lczerwosz » 20 paź 2015, 14:47

No nie wiem, czy stany psychiczne, czy problemy socjologiczne można z pozycji kwantowych. Alchemikiem nie jestem, to się widać, nie znam. Po prostu się boję.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Czy będziemy umierali za Berlin?

#8 Post autor: eka » 20 paź 2015, 17:49

lczerwosz pisze:Jeśli po nocy długich noży przyjdzie noc zakrzywionych?
Myślę, że w razie czego Berlin za swoją akceptację (mentalną i finansową - największy zasilacz unijnej kasy) będzie raczej chroniony.
A co bania się, to po pierwsze bać się powinni ci, którzy doprowadzili do ucieczki, czyli tzw. państwo islamskie. Mają przeciwko sobie w zasadzie cały świat.
Który może podjąć akcje odwetową (vide Rosja) ze względu na exodus na swoje tereny i oczywiście straty finansowe (obniżki cen ropy).

Awatar użytkownika
alchemik
Posty: 7009
Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy

Re: Czy będziemy umierali za Berlin?

#9 Post autor: alchemik » 20 paź 2015, 18:05

eka pisze:
lczerwosz pisze:Jeśli po nocy długich noży przyjdzie noc zakrzywionych?
Myślę, że w razie czego Berlin za swoją akceptację (mentalną i finansową - największy zasilacz unijnej kasy) będzie raczej chroniony.
A co bania się, to po pierwsze bać się powinni ci, którzy doprowadzili do ucieczki, czyli tzw. państwo islamskie. Mają przeciwko sobie w zasadzie cały świat.
Który może podjąć akcje odwetową (vide Rosja) ze względu na exodus na swoje tereny i oczywiście straty finansowe (obniżki cen ropy).
Ciekawe spostrzeżenie, Ewa.
Myślę, że Świat ma już dosyć religijnych fanaberii.
Pomijając fakt, że to ekonomicznie nieprzewidywalne.
Fanatyzm religijny w XXI wieku jest naprawdę groźny.
Ziemia jest malutka.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!

G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.

* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Czy będziemy umierali za Berlin?

#10 Post autor: eka » 20 paź 2015, 18:14

Nie mówiąc o zyskach producentów broni wszelakiej... islamiści niech się boją, a nie my.

ODPOWIEDZ

Wróć do „AUREA DICTA”