karp w galarecie

[P.A.R.]

Uważasz, że to wiersz?

co ty michu, takich aspiracji to ja nie mam
tylko mi się ubzdurało, że czasem potrafię ludzkim głosem ...

[Gloinnen]

Uważasz, że to wiersz?

To może - Michu - zaproponuj definicję wiersza. Zresztą - zapraszam generalnie do rozmowy - w czym tkwi istota poezji, jakie kryteria musi spełniać utwór, aby zasłużyć na zaszczytne miano wiersza?

Dla mnie na przykład bardzo istotne jest podejście do materii językowej. Wiele razy już opowiadałam o grach semantycznych - czyli o nadawaniu słowom innych, niż tradycyjne - znaczeń, układanie słów w konteksty pozwalające sięgać poza ich znaczeniowe granice, tworzenie obrazów opartych na transpozycji sensu. Chyba to odróżnia wiersz od prozy, która bazuje na podstawowej i dosłownej relacji słowo/znaczenie. Na powyższym opiera się metaforyka (według mnie).
Wersyfikacja również odgrywa istotną rolę - gdy jej brakuje - raczej mamy do czynienia z prozą poetycką. Więc tego ENTERA wcale bym nie traktowała do końca z lekceważeniem. Podział na wersy to istotny środek poetycki, który również pozwala wydobyć z językowego tworzywa dodatkowy sens, otworzyć "okienka" na rzeczywistość opisaną niejako "w tle", niebezpośrednio, symbolicznie.

Biorąc pod uwagę te dwa elementy - metaforykę i wersyfikację - utwór P.A.R.a jest wierszem.

Pozdrawiam,


Glo.

[Michu]

Witaj Glo
Dlaczego ode mnie oczekujesz definicji wiersza?
O taką definicję poproś znawcę, który twierdzi,
że wiersz jest dobry (sic)!
O tym czy coś jest dobre czy złe wypowiada się tylko znawca.
Ja tylko zapytałem autora czy to jest wiersz, czy tylko tak wygląda.
Przyznaję ze wstydem, że z tego być może rzeczywiście wiersza
nic nie rozumiem. Nie wiem absolutnie, co twórca chciał przekazać odbiorcom.
W jakimś celu chyba to spłodził.
Zauważam tu, całą plejadę cmokierów. Proszę Was wobec tego, a Ciebie Glo
w szczególności, co Ty/Wy z tego dzieła zrozumiałaś/zrozumieliście. Podziel/cie się proszę.
Dziękuję.

[Gloinnen]

Michu, oczekuję definicji wiersza dlatego, że zadałeś pytanie dość kategoryczne - czy utwór P.A.R.a to wiersz? Skoro zdecydowałeś się takowe postawić, licz się z tym, że ktoś zechce na nie odpowiedzieć lub poprosi Cię, abyś sam to zrobił. Logiczną zaś rzeczą jest, jeśli chcemy zdecydować, czy dany tekst jest wierszem, czy nie, wyznaczyć kryteria, według których taka ocena zostanie dokonana. Stąd moje oczekiwania.

Zauważ, sama zaproponowałam pewne elementy definicji wiersza, - być może mylne, oparte na moim widzimisię - jednakże próbuję przytoczyć merytoryczne argumenty, od czego Ty dla odmiany próbujesz się uchylić. Nieładnie.

Według mnie oczywiście można poddać subiektywnemu osądowi kwestię, czy wiersz podoba się, czy nie, czy jest zrozumiały dla odbiorcy (zawsze konkretnego, nie mam na myśli ogółu), czy spełnia jakieś funkcje - estetyczne, etyczne itp., nie poddając jednocześnie w wątpliwość faktu, iż jest to wiersz. Lepiej lub gorzej napisany.

Co do cmokierów... Cóż, najwidoczniej w dobrym tonie jest o wszystkim pisać "badziewie", prewencyjnie, aby nikt czasem nie posądził o wazelinę.

Co do interpretacji powyższego dzieła - obiecuję, że się skuszę, mam nadzieję, że uda mi się jeszcze dziś.

Glo.

[SamoZuo]

Jak oddamy komuś swoje tajemnice to poczujemy się lżej, ale one są jak ziarnka ryżu - trudno je ugryźć, lub ktoś ich nie strawi na surowo


Pozdrawiam

[Abi]

a przecież są tajemnice
które maleją razem ze mną
wciąż ich pełno

tego nikt mi nie wyrwie...

zióbki
A.

[stary krab]

(...) z tego być może rzeczywiście wiersza
nic nie rozumiem. Nie wiem absolutnie, co twórca chciał przekazać odbiorcom.

Mnie poetyka tego wiersza pociąga. Już sam tytuł ukierunkowuje odbiór na tory liryczno - krytyczne. A jeszcze grubo wcześniej, zanim nastały karpie (zwłaszcza te śnięte), pewien mistrz zaprezentował "skumbie w tomacie'.

[atoja]

i znowu jestem szybszy niż winda
choć miecugow nie daje mi spokoju
cynglarz

choć nie jestem tak szybka
jak winda
spadam (dzięki za przypomnienie)
błyska "szkiełko" przecież
a w nim siedzi

cynglarz

o całości nie wspomnę

[P.A.R.]

Co do interpretacji powyższego ... - obiecuję, że się skuszę, mam nadzieję, że uda mi się jeszcze dziś.

nie warto Glo, jeszcze mnie rozszyfrujesz i znowu będę musiał słuchać
czerwony jak cegła
już wystarczająco narozrabiałaś ...

Dodano -- 31 gru 2011, 9:52 --

... co Ty/Wy z tego dzieła zrozumiałaś/zrozumieliście. Podziel/cie się proszę.

zamów sobie jakiegoś dolmeczera Michu
albo przeleć się na lekcję języka polskiego do najbliższej szkoły ...

ukłony

Dodano -- 31 gru 2011, 9:57 --

Jak oddamy komuś swoje tajemnice to poczujemy się lżej, ale one są jak ziarnka ryżu - trudno je ugryźć, lub ktoś ich nie strawi na surowo

ugryźć, strawić to betka
spróbój ugotowane podnieść ze stołu ...

Dodano -- 31 gru 2011, 10:04 --

tego nikt mi nie wyrwie...

a któż by śmiał ...
skoro nie chciała(ś) nawet Apollina


Dodano -- 31 gru 2011, 10:12 --

Mnie poetyka tego wiersza pociąga. Już sam tytuł ukierunkowuje odbiór na tory liryczno - krytyczne.

jak widać, czasami nie trzeba rozszczepiać atomu ...
uszanowania Władku

Dodano -- 31 gru 2011, 10:17 --

choć nie jestem tak szybka
jak winda

ale tylko do drugiego piętra
na ósme raczej bym nie startował ...

dziubaski Atojo

[Gloinnen]

już wystarczająco narozrabiałaś

Co proszę?

na ósme raczej bym nie startował ...

Hę?