posłowie

[emcek]

big_thumb_70d113e82b685919602c98dddd65c7dc.jpg

pisała arendt zło jak robak
jawne i cierpliwe
sadysta za ścianą
co wita z uśmiechem sąsiada

dziecko większe od strachu
dłonie jak zapchane ulice
które nie mają gdzie uciekać

trawy płoną szybciej niż włosy
myśli jeszcze nie ostatnie
zawsze pierwsze w opatrzności

praca jak każda
można oczy przeleczyć rumiankiem
widokiem rzeki co zaraz zapomni

potem róże bardziej pachną
skóra jak wężowa w płatach
nie uwiera dzień
na obiedzie podanym u żony

[karolek]

.

[lczerwosz]

Mam wrażenie, że nadmiar problemów, właściwie tematów czy wątków. Żaden nie rozwinięty dalej niż do ucha najbliższego sąsiada. Ten powtarza następnemu z lewej lub z prawej, jak w głuchym telefonie albo raczej ptasim, gdzie głupie ptaki powielały wprawdzie informację, ale zapominały, co właśnie usłyszały, więc mówiły swojemu sąsiadowi, to co im na prędce do głowy przyszło. A może i wszystkie jednocześnie mówiły to samo, jak w wielogłosowym śpiewanym kanonie. Można powtarzać zwrotki w dowolnej kolejności.
Jak na ilustracji.
A tytuł - po wyborach posłowie są nowi.
A po słowie co będzie, jak już każdy się wypowie, nie czekając, czy go kto słucha, czy mikrofon włączony. Po słowie para jest już związana obietnicą. A wolny ptak? Odleci? Z poselstwem na inne druty?
Skojarzeń aż nadto!

[em_]

Ciekawy tekst,
można nad nim trochę pomyśleć

[Marcin Sztelak]

Wiersz wydaję się zbyt skomplikowany, a właściwie uwikłany w siebie, tak na pierwszy rzut oka, jednak można się w niego wczytać, szczególnie w to co za ścianą. Chociaż tytuł jakoś nie bardzo mi odpowiada...

Pozdrawiam.

[lczerwosz]

Właśnie w konwencji tytułu ma sens. Tu jest smaczek. Natomiast treść bym skrócił i uprościł a nawet poddał pewnej regule, bo odczuwam pewną przypadkowość, nadmierną, nawet na konwencję, jaką wyczułem. A ta wcale niekoniecznie prawidłowa. Ale jakaś być powinna.

[anastazja]

dziecko większe od strachu

- smaczek.

Ogólne wrażenie dobre. Można na wiele sposobów. Jednak nie sądzę, żeby Autor miał na myśli politykę. Chociaż tytuł wieszczy.
Pozdrawiam.

[emcek]

dzięki kochani za komentarze, w zasadzie większość po lekturze H Arendt - banalne zło, ale ciekawa jest koncepcja Kczerwosza i to właśnie do rozumienia zła, ptaki powielały wprawdzie informację, ale zapominały, co właśnie usłyszały można odnieść do ludzi jako że poruszamy się w świecie uproszczeń, również i zła..ale może to demagogia