ta jesień jest
przychylna dla nas
jak mistrz z paletą
przefarbowana
ciepłe kolory
preferując
złoto odbija
już od rana
błyszczą się perły
na niteczkach
porozwieszanych
ciasno przy sobie
buty zakładam
idę na spacer
i z góry cieszę
na myśl o tobie
liście szeleszczą
w takt kroków moich
czasami kasztan
spadnie pod nogi
wtedy unoszę
z zaciekawieniem
głowę do góry
w kierunku drzewa
w tym też momencie
słyszę wyraźniej
subtelne dźwięki
to natura śpiewa
och
jak romantycznie
nagle naprzeciw
dostrzegam ciebie
i...
jest cudownie
jesienno-lirycznie
jesienny spacer
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: jesienny spacer
Mam mieszane uczucia
co do wiersza ale pewnie tak mnie jesiennie miesza .
Podoba mi się forma bo trudna i niełatwa .
I widać to odbicie w tekście który tu i tam kuleje .
Ale poczytałem z ciekawością bo zawsze z ciekawością czytam wiersze o jesieni .
Z ukłonami L.G.

Podoba mi się forma bo trudna i niełatwa .
I widać to odbicie w tekście który tu i tam kuleje .

Ale poczytałem z ciekawością bo zawsze z ciekawością czytam wiersze o jesieni .

Z ukłonami L.G.
-
- Posty: 515
- Rejestracja: 19 kwie 2015, 10:07
Re: jesienny spacer
Leonie, dziękuję, że poświęciłeś swój czas, na przeczytanie mojego wiersza .
Z pozdrowieniami
Z pozdrowieniami
