intymny pamiętnik nastolatki /8/

[EdwardSkwarcan]

od początku

na poprzedniej stronie



Str.8

świętowałam i był mój znowu odzyskany
jeszcze mi pozostały pytania od mamy
dosyć gładziutko poszło łóżko sobie ścielę
zaproś go Iga mówi do nas na niedzielę
kiedy to wymyśliła stanęłam jak wryta
czyżby chciała mojego chłopaka przepytać
chyba nie jest idiotą tych spraw nie wygada
zachwyciłaby mamę miłosna ballada

w trosce o cnotę córki w przeszłość czyny swoje
o wielkiej niewiadomej myślę z niepokojem
bo gdyby usłyszała coś z miłosnych treści
atmosfera że nawet w głowie się nie mieści
ciągła kontrola w domu i wojna na słowa
nadopiekuńczość mamy potrafi piłować
więc wiecznie słuchałabym przynudzania o tym
że potrafię jedynie z chłopakiem pieszczoty
ja pięknym za nadobne – co robiłaś sama
od rana ciągła bitwa i domowy dramat

najgorsze gdyby w wojnie głos zabrał mój tata
mówiąc że do miłości jesteś za smarkata
rodzinnych wypominków treść nie jest mi obca
pilnujcie swej dziewczynki odzew swego chłopca
piękny ubaw by miała moja żeńska klasa
wciąż słyszałabym plotki o moich romansach
chociaż się nie rozgrzeszam z tej uroczej chwili
jednak cudownie wspomnieć - niebo mi przychylił
opisać bardzo trudno było nam przemiło
czy to miłość czy zmysły co się nam zdarzyło
jedno tylko pytanie prześladuje wszędzie
co on czuje czy zawsze mą miłością będzie

mam swoje przemyślenia bo tak w życiu bywa
uczę się nawet uczuć gdy swój świat zdobywam
głupio spowiadać serce lecz dyskretnie spytam
nurtuje mnie ta sprawa jeszcze nieodkryta
przez te amory z Olim wiecznie o nim myśli
po dzisiejszych wrażeniach namiętnie się przyśni
smutno zasypiać samej - mam tylko tęsknotę
lekiem byłoby tulić chłopaka rąk splotem
lecz droga moich pragnień jest bardzo daleka
prowadzi przez cierpliwość - kocham więc poczekam


cdn.

[pallas]

Jakie tu zawirowania. Jakby tak w każdym pamiętniku pisali.
To by tego nie rozszyfrowali. Świetnie, mnie się pamiętnik spodobał.
Czytać będę, wszystko w nim płynie i ciągnie czytelnika dalej.
Miłość niby proste słowo, ale jak się ma je zdefiniować. Trudności przysparza.
Piękni wyłożone tu zostało przez Igę naszą bohaterkę.
Każdy ma inną definicje miłość i to właśnie cudowne.

Tytan

[skaranie boskie]

No, no...
Akcja się rozwija, atmosfera podgrzewa...
Jak to u nastolatek bywa.
Mnie osobiście brakuje tylko jednego - interpunkcji. Ale to już rzecz gustu jedynie.

[eka]

smutno zasypiać samej - mam tylko tęsknotę
lekiem byłoby tulić chłopaka rąk splotem
lecz droga moich pragnień jest bardzo daleka
prowadzi przez cierpliwość – kocham więc poczekam

Iga mądra.

[Ewa Włodek]

hmmm, chyba nigdy nie byłam nastolatką. I nigdy nie pisałam pamiętników, i pewnie z tego powodu - gniewaj się, Ed, albo nie - ale mnie jakoś nie przekonuje

pozdróweczki z uśmiechami...
Ewa

[EdwardSkwarcan]

Dziękuję z zerknięcie i Ewie odpowiadam, że nie ten adres heh