Pospolitość

[eka]

Pycha. Oczekiwanie od potrzebującego przyjęcia postawy żebraczej.

[tabakiera]

No tak, bo nic tak nie uzależnia, jak poczucie dozgonnej wdzięczności.
Pomaganie komuś dla tego poczucia jest czystym egoizmem i pychą właśnie.

[eka]

No tak, bo nic tak nie uzależnia, jak poczucie dozgonnej wdzięczności.
Pomaganie komuś dla tego poczucia jest czystym egoizmem i pychą właśnie.

Pycha ma różne twarze. Pełna zgoda.

[lczerwosz]

Ale już dawno udowodniono, że spełnianie dobrych uczynków jest najbardziej wyrafinowanym egoizmem, budowaniem i pobudzaniem własnego JA. A do pychy już niedaleko. Udowodniono metodami naukowymi, obserwuje się aktywację kory mózgowej, wyzwalanie opiatu-podobnych endorfin o działaniu narkotycznym. Dobre uczynki uzależniają i najwyższy czas zorganizować ośrodki odwykowe dla wszelkiej maści dobrodziejów.

[eka]

spełnianie dobrych uczynków jest najbardziej wyrafinowanym egoizmem

Patrząc na całość dziejów, hmm... widać, że nie każdego stać na wyrafinowanie.

obserwuje się aktywację kory mózgowej, wyzwalanie opiatu-podobnych endorfin o działaniu narkotycznym. Dobre uczynki uzależniają

A więc słusznie - Narkotykom takim mówimy: NIE!


-----------------
Dziękuję za komentarze, pilnie się w nie wczytując, rozumiem, że to co napisałam, pychą wcale nie jest, tak? Więc czym jest nasze zarzucanie biednym braku postawy żebraczej?

[Alek Osiński]

Ale czemu taki tytuł - Pospolitość. Czyżby pycha była aż tak pospolita?

Faktycznie, poniekąd masz rację, ale tak sobie myślę, że raczej
dotyczy relacji dwustronnej, takiej w której emocje można jasno
określić. Wtedy, niekiedy można to nawet nazwać sadyzmem.
Bo jeśli by zastosować do żebractwa sensu stricte,
relacji żebrzący - potencjalni darczyńcy, to raczej chyba nie można
by zastosować, gdyż inicjatywa wychodzi jakby od drugiej strony...

[lczerwosz]

ale jałmużna, nieco wymuszona przez zachowanie żebraka, jest najtrywialniejszym sposobem na dobry uczynek. Dasz takiemu złotówkę i już cały dzień możesz myśleć tylko o swoich przyjemnościach.

[eka]

Ale czemu taki tytuł - Pospolitość. Czyżby pycha była aż tak pospolita?

Tak mi się wydaje.

Faktycznie, poniekąd masz rację, ale tak sobie myślę, że raczej
dotyczy relacji dwustronnej, takiej w której emocje można jasno
określić. Wtedy, niekiedy można to nawet nazwać sadyzmem.

Dzięki, nie pomyślałam o takiej formie relacji. Ale tak, masz rację.

chyba nie można
by zastosować, gdyż inicjatywa wychodzi jakby od drugiej strony...

Niby tak, ale zauważ wypowiedzi, które np. zarzucają uchodźcom brak postawy żebraczej.
----------------------------------------

ale jałmużna, nieco wymuszona przez zachowanie żebraka,

Dar, Leszku. Człowiek a nie żebrak.
I fakt, jakoś tak rozjaśnia.

Dzięki.

[Alek Osiński]

Niby tak, ale zauważ wypowiedzi, które np. zarzucają uchodźcom brak postawy żebraczej.
----------------------------------------

Nie spotkałem się akurat z takimi i dlatego pewnie nie powiązałem wpisu z uchodźcami, sorki,
ale jeśli tak, to faktycznie, wiele w tym pychy...

[eka]

wiele w tym pychy...

Podejrzewam, że u większości autorów nieuświadomionej.