Lodowatość

[Leon Gutner]

Stygną dłonie
wszystko po nich też zastyga
nic po chęciach samorodnych
po fatygach

Dłoń nie czuje
gdy próbuje cię dotykać
bo nie można dotknąć pustki
pustka znika

Chłodne dłonie
taki koniec odczuwania
może jeszcze gdybyś mogła
czuć nie wzbraniać

To bym dotknął
ciebie mokrą lepką ciebie
lecz zasłaniasz niebywaniem
dziwną niechęć

Zimne dłonie
tylko jeszcze ty tak ciepła
jesteś zawsze albo bliska
jak zakrzepła

I nie zdołam
zimnej dłoni ogrzać stopić
mogę bardzo ciężko chwytać
albo trwonić

Dłonie stygną
nic już bardziej nie jest chłodne
może tylko twoje serce
kiedy wspomnę

O tych palcach
które krążą mimochodem
zamieniając ciepłe usta
w skute lodem

[ono]

poprawnie. cóż - brak serca, nie tylko dłoniom...lubię inne Twoje wiersze/

ono

[ELKA]

Ja natomiast lubię wszystkie wiersze Leona,
co tam lubię, ja się w nich kocham.

Przemawia do mnie każdy wers, każde słowo, zachwycają metafory i siła przekazu,
przy bardzo trudnym zapisie, wiem coś o tym, bo próbuję z miernym skutkiem, niestety...a Leon robi
to po mistrzowsku.

Pozdrawiam.elka.

[eka]

Ja też!

To prawie wiersz o śmierci:

O tych palcach
które krążą mimochodem
zamieniając ciepłe usta
w skute lodem

Spotkać taką krew... to boli, jeśli jest się wrażliwym.

Brawo, Leo. Na pewno powrócę tutaj.

[ono]

Ja natomiast lubię wszystkie wiersze Leona,

Ja też!

q...ludziska - JA TEŻ!, ale nie bezkrytycznie.


ono

ps. Leo , przepraszam

[Alga]

Ja biorę całość - klimat, pomysł, formę, z wyjątkiem strify 6, która do mnienie trafia.

Pozdrawiam

[Leon Gutner]

Bezkrytyczności Leo już posmakował .
Można jechać po wierszach Leona do woli
Twory autonomiczne - żyją już własnym życiem .

Onemu lub Onej , Aldze , Ece i Elce za poczytanie , spędzony czas i wyrażenie uczuć w stosunku do wiersza
Leo dziękuje najmocniej .

Z uszanowaniem L.G.

[Liliana]

Nie lubię tej peelki, taka nieczuła, fe!
A Leona pozdrawiam najserdeczniej, Liliana

[Leon Gutner]

A Leo odzdrawia Lili i podziękowania zanosi za czas pozostawiony przy wierszu

Z uszanowaniem L.G.