Moja wina

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
ELKA

Moja wina

#1 Post autor: ELKA » 15 lis 2015, 10:57

Mówisz, że w gwałcie
leży moja wina,
bo jestem dziwką,
która zapomina
burką się okryć
dla spokoju ducha,
gdy twój rozporek
takim żarem bucha.

Ukryjmy ciało
w imię zrozumienia
dla tej słabości,
co w zwierzę przemienia,
już przykro słuchać,
że w cierpieniu żyją,
gdzie tolerancja
jest ogromną siłą.

Awatar użytkownika
eka
Moderator
Posty: 10470
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Re: Moja wina

#2 Post autor: eka » 16 lis 2015, 14:02

Mówisz, że w gwałcie leży moja wina,
bo jestem dziwką, która zapomina
burką się okryć dla spokoju ducha,
gdy twój rozporek takim żarem bucha.

Ukryjmy ciało w imię zrozumienia
dla tej słabości, co w zwierzę przemienia,
już przykro słuchać, że w cierpieniu żyją,
gdzie tolerancja jest ogromną siłą.

-----------------------------------------------------

Witaj, tyle odsłon a brak komentarzy.
Czy nie taka, jedenastozgłoskowa, była pierwotna forma tych wersów?
Przesłanie oczywiste, kawa na ławę. Poza dwiema ostatnimi linijkami, bo trudno mówić o tolerancji, gdzie istnieje nakaz noszenia burki.

Słowo bucha momentalnie odsyła mnie do Lokomotywy, więc nie kupuję, a buchającego żarem rozporka, tym bardziej. Sorry.
Pozdrawiam.

ELKA

Re: Moja wina

#3 Post autor: ELKA » 16 lis 2015, 15:43

Dziękuję Eko, za komentarz.

Masz rację z pierwotną wersją.

To ja przepraszam, za ten rozporek. Przeczytałam jednak o gwałtach i wyjaśnieniu powodów,
byłam w szoku...szczególnie, gdy lektura reportażu sugerowała zrozumienie i tolerancję względem
ludzi o innej kulturze wychowania...ja tego nie rozumiem, nie jestem w stanie zrozumieć, też
pewnie przez wychowanie...

Pozdrawiam.elka.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Moja wina

#4 Post autor: lczerwosz » 16 lis 2015, 17:22

Słyszałem, że pies jednego człowieka zagryzł królika, który należał do drugiego. Właściciel psa się tłumaczy: - bo pies był sprowokowany, jakby panu ktoś tak stale ruszał nosem, to by się pan nie rzucił?
Inna sprawa, że w prawodawstwie zachodnim i w USA do dziś pokutuje zwyczaj orzekania niskich kar dla gwałcicieli, jeżeli kobieta była ubrana "prowokacyjnie".
eka pisze:gdy twój rozporek takim żarem bucha.
A to mi się bardzo bardzo podoba, zapewne z tych samych powodów, co Ewie nie. To fantastyczne, jeśli oderwać się od gwałtu a wyobrazić sobie noc kupały :jez: :jez: :jez:

Eki wersja lepsza pod względem formatu wiersza.

ELKA

Re: Moja wina

#5 Post autor: ELKA » 16 lis 2015, 17:35

lczerwosz pisze:Eki wersja lepsza pod względem formatu wiersza.
Drogi Leszku, Ewie, to ja do pięt nie dorastam, wiec wiadomo...

za rozporek, też przeprosiłam - mogłam napisać inaczej...

Pozdrawiam

PS.nie prowokuj mnie Leszku do analizy gwałtu...gdy ktoś nie szanuje kobiet, to zawsze znajdzie wytłumaczenie
dla swoich odbiegających od normy zachowań.
Ostatnio zmieniony 16 lis 2015, 17:41 przez ELKA, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Moja wina

#6 Post autor: lczerwosz » 16 lis 2015, 17:40

Ale za nic nie przepraszaj, dla mnie świetnie ujęte. Z podtekstami.

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Moja wina

#7 Post autor: Leon Gutner » 16 lis 2015, 18:12

Słuszne poruszenie i takiego tematu .
Biorąc pod uwagę fakt że rymem i rytmicznie muszę powiedzieć że poczytałem z dużą przyjemnością
Trochę za krótko :)

Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

ELKA

Re: Moja wina

#8 Post autor: ELKA » 16 lis 2015, 18:19

Ja się modliłam Leonie, żebyś tego nie czytał... :wstyd:

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 2365
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Re: Moja wina

#9 Post autor: tabakiera » 16 lis 2015, 19:16

Wiersz można napisać zgrabniej (np. wersja Ewy), ale porusza poważny problem.
Jeśli chodzi o treść - można długo dyskutować. W niektórych kulturach kobieta zgwałcona jest uważana z zhańbioną i odrzuca się ją ze społeczeństwa. Tłumaczenie, że prowokowała jest kiepskim tłumaczeniem - to tak, jakby złodziej tłumaczył się, że ukradł złoto, bo ktoś je miał na sobie, a nie powinien.
Z drugiej strony, czasem kobietki nie są święte. Zdarza się, że godzą się na seks, nawet do niego dążą, potem donoszą o gwałcie - z sobie znanych powodów.
Każda sprawa jest indywidualna, tu nie ma jednoznacznych stwierdzeń, a ludzie bywają nieprzewidywalni,
pozdrawiam.

ELKA

Re: Moja wina

#10 Post autor: ELKA » 16 lis 2015, 20:11

tabakiera pisze: czasem kobietki nie są święte. Zdarza się, że godzą się na seks, nawet do niego dążą, potem donoszą o gwałcie - z sobie znanych powodów.
Przepraszam Dorotko, ale o takim gwałcie, to ja raczej nie pisałam, to temat na być może inny wiersz
tabakiera pisze: W niektórych kulturach kobieta zgwałcona jest uważana z zhańbioną i odrzuca się ją ze społeczeństwa.
Mało tego, że jest odrzucona, dochodzą zbrodnie honorowe, popełniane przez najbliższą rodzinę. Kobieta w hierarchii społecznej tej ''kultury''zajmuje ostatnie miejsce.

Ponieważ ta ''kultura'' bardzo się do nas zbliżyła, jestem zaniepokojona wręcz przerażona wizją sąsiedztwa z tymi ludźmi, którzy przynieśli i narzucają swoje prawa,
i zachowują się jak najeźdźcy, a nie goście...
tabakiera pisze: ludzie bywają nieprzewidywalni,
dlatego właśnie trzeba zachować ostrożność...jesteśmy narodem, który lubi pomagać, jednak pomagając należy uważać,
żeby nie nałożyć sobie pętli na szyję...
Poza tym nie wyobrażam sobie ubierania burki nawet w celach ochronnych.

Pozdrawiam.

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”