Agnes

Proza w pigułce, drabble.

Moderatorzy: skaranie boskie, Gorgiasz

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1044
Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
Płeć:

Agnes

#1 Post autor: Alicja Jonasz » 23 lis 2015, 20:07

Obudził mnie zapach kawy. Naczynia brzęczą jak niesforne muchy. Jesteś w domu, jak zwykle radosny i czuły. Gorzki aromat. Dłoń trąca nozdrza rozgrzane snem. Słońce, wdzierające się przez cienkie firanki, oślepia. Wstałeś o świcie. Zrobiłeś zakupy. Teraz śniadanie. Mówisz, że nic nie jest proste, że wszyscy jesteśmy tutaj za karę. Widzę, z jaką zręcznością kroisz chleb. Nie zadajesz światu pytań, jakbyś z góry znał odpowiedź... Wczoraj namawiałeś mnie, abym znów zaczęła pisać. Potem cisza trwająca godzinami. A dziś? Dziś świeci słońce. Czuję, że coś dzieje się w mojej duszy, coś próbuje stamtąd wydostać się na powierzchnię, jakby dusiło się i potrzebowało świeżego powietrza, by przeżyć. Może to tylko chwilowe? Nie wiem... Może to rak duszy? Czytałam prawie przez całą noc, zasnęłam dopiero nad ranem. To był szybki smaczny sen. Czuję się wypoczęta i mam ochotę iść na długi spacer wśród mroźnego powietrza. Postanowiłeś, że wyjedziemy na kilka dni do Krakowa. Zgodziłam się, by zrobić ci przyjemność. Tak naprawdę nie mam ochoty jechać gdziekolwiek i zmuszać się do chodzenia po ulicach, zwiedzać po raz kolejny te same miejsca, rozmawiać z siostrą na te same od lat tematy, o kosmetykach, ciuchach, meblach. Skusiłam się na bilet do Bagateli. Dawno nie byłam na żadnym przedstawieniu. Żywa sztuka zawsze silnie działała na emocje. Słyszę szum skrzydeł żurawia... Nie, to orzeł królewski. Cieszysz się wschodem słońca i wiosennym krzykiem pustułek. Milczę. Brakuje słów. Każde grzęźnie zanim zdążę zmienić je w drżenie. Cisza. Pójdziesz do ogrodu i zajmiesz się tymi wszystkimi sprawami, które sprawiają ci taką frajdę. I o to mi właśnie chodzi. Bądź taki jak zawsze. Niepotrzebne są słowa, byś czuł ciepły dotyk dłoni na policzkach. Przebrnęłam przez opowieści Coelho. Mam dość tej taniej egzaltowanej filozofii Brazylijczyka. Mówisz o krokusach i zapachu wilgotnej ziemi. Wojownik Światła nie zna strachu? Czy na pewno? Teraz Kundera. Widzę Agnes. Idzie przez brudne, hałaśliwe miasto z bukietem niezapominajek. Szuka ciszy, aby z kawałków wspomnień ułożyć coś w rodzaju zrozumienia, pełnej świadomości siebie. Zamyka oczy. Próbuje uciec od brzydoty nagich kobiet siedzących w saunie i opowiadających, co ostatnio obejrzały w telewizji. Opis tak przejmujący, brzydota nagiego ciała tak mdła, że wraz z Agnes zamykam oczy. Byleby tylko nie zwymiotować...
Ostatnio zmieniony 17 lis 2016, 19:23 przez Alicja Jonasz, łącznie zmieniany 1 raz.
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
Gorgiasz
Moderator
Posty: 1608
Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51

Re: Agnes

#2 Post autor: Gorgiasz » 23 lis 2015, 20:38

Ładne, poetyckie. Kojarzy mi się z Impromptu Schuberta lub bliżej nieokreślonym szkicem, na bazie którego powstanie kiedyś obraz.

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1044
Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
Płeć:

Re: Agnes

#3 Post autor: Alicja Jonasz » 28 lis 2015, 20:20

Gorgiasz, czyli że podobało Ci się?:)
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
Gorgiasz
Moderator
Posty: 1608
Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51

Re: Agnes

#4 Post autor: Gorgiasz » 28 lis 2015, 20:23

Alicja Jonasz pisze:Gorgiasz, czyli że podobało Ci się?:)
Owszem, podobało się. :)

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1044
Rejestracja: 24 kwie 2012, 9:01
Płeć:

Re: Agnes

#5 Post autor: Alicja Jonasz » 28 lis 2015, 20:35

:)
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY PROZATORSKIE”