ZATRZYMANA W KADRZE

[coobus]

zatrzymałem ją w wierszu
oddałem wieczności
z duszą chorą drepczącą po barierce mostu
z rzeką która w jej stronę wyciągała dłonie
z zielenią ściekającą
z nabrzeżnych porostów

szukałem dla tej chwili
słów niewybarwionych
niejaskrawych lękliwych jak jej szare oczy
dopasować je chciałem do powagi stali
którą rzekę przecięto
by mogła w nią skoczyć

i stały tak przez chwilę
złączone bezdechem
jej dusza i ta moja ciągle jeszcze biała
wystraszyły się lustra wolno zeszły z mostu
poczłapały za nimi
bezrozumne ciała

[Gorgiasz]

Piękne.
Ostatnia strofa - reminiscencją Leśmiana.

P.S. Człap, człap.

[Alga]

Wspaniale się czytało. Obraz malował się w głowie, czuć było ducha Leśmiana nad wierszem.

Idealna puenta.



Dodano -- 03 gru 2015, 7:04 --

Rączki zajęte miałam klaskaniem, więc zapomniałam pozdrowić

[anastazja]

z duszą chorą drepczącą po barierce mostu
z rzeką która w jej stronę wyciągała dłonie

- matko kochana, tylko tyle Krzysiu

[Leon Gutner]

Genialnie jak zawsze . Tęsknie lirycznie nostalgicznie treściwie z tą nutą i tym nastrojem które Leona do głębi poruszają .
To poezja której poszukuję , którą uwielbiam , z której się cieszę i z której czerpię inspirację .
Z wieeeelkim uznaniem za każdą strofę Mistrzu liryczny .

Z uszanowaniem L.G.

[ELKA]

Leon wyraził to wszystko, pod czym i ja się podpisuję... pozostaje

mi już tylko

Pozdrawiam.

[Podróżniczka]

Pozdrawiam

[eka]

z duszą chorą drepczącą po barierce mostu
z rzeką która w jej stronę wyciągała dłonie
z zielenią ściekającą
z nabrzeżnych porostów

Mimo trochę "zarozumiałego" początku ten fragment urzeka.
Rytm dzięki aliteracji znakomity.
Pozdrawiam.


Aha, chciałam zapytać o przyczynę takiego zapisu (wielka litera) Twoich wierszy. Czemu tak?

[skaranie boskie]

Ja nie będę wnikał w przyczyny, skoro skutek mistrzowski.
Zwyczajnie się napiję, bo jest za co.

[Liliana]

Dołączam do Małpki i wznoszę za talent Autora wraz z serdecznymi pozdrowieniami