z czasem optymistycznie

[Podróżniczka]

rozzłociło się wokół
stylowo
również inne kolory
przystają

czerwień i pomarańcz
dominują chętnie
dywanem pod stopy
się ścieląc

miękko bezszelestnie
brązowy trafiają
który szansy nie miał
żółty go nakrywał


ktoś się kiedyś żachnął
to lepsza intencja
chociaż nikt nic po niej
chyba nie spodziewa


zachmurzyło się
nieco czasowo
chociaż...

albo wyjątkowo
może

pełny błękit swoje
prawa wrościł
w tej cyklicznej
czasowej szarości


tutaj kontent
przywołam na twarzy
to jest jesień
o której wciąż marzę

[Leon Gutner]

To taki wiersz który " błądzi " wersami i czasami czytelnik nie ma pojęcia w którą stronę wysłać chociażby - skojarzenia .
Wiersz wraca na właściwą drogę dopiero w końcówce.
Tym niemniej nie jest to zły wiersz .
A i zapis nie najłatwiejszy .

Poczytałem z ciekawością

Ukłony L.G.

[Podróżniczka]

To taki wiersz który " błądzi " wersami i czasami czytelnik nie ma pojęcia w którą stronę wysłać chociażby - skojarzenia .

zgadza się

Wiersz wraca na właściwą drogę dopiero w końcówce.

zgadza się

Tym niemniej nie jest to zły wiersz .

Dziękuję

[skaranie boskie]

Tym niemniej nie jest to zły wiersz .

Zły nie jest, ale dość chaotyczny.
Moim zdaniem.
I chyba jednak wolny.