wyznania
- Mchuszmer
- Posty: 578
- Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
- Lokalizacja: Kraków
Re: wyznania
Rytmiczny wiersz, to od razu zatrzymuje,
chociaż na początku te "cukiernicze" motywy wydały się banalne i wtórne, jednak wg mnie są uzasadnione przez kontrast z puenta. zawierającą przyziemny motyw, co wywołuje ironiczny efekt. Czyli, ze zawsze jeszcze można coś z tych rekwizytów wycisnąć, zwłaszcza ze, jak się przyjrzeć przez okulary, to widać niemało treści -
efemeryczne piękno - krótkotrwale ale intensywne, beztroska niezmącona innym zapachem, miękkość pozbawionej kantów rzeczywistości w której się takie wyznania unoszą nad przeszkodami, niecierpliwość motyli, które gdzieś zaraz mogą ulecieć - tu pomyślałem tez o kolibrze jako ciekawszym motywie, ale biorę pod uwagę, ze najprostsze właśnie mogą być bardziej zgodne z zamysłem.
Puenta zapachniała anty-Romantycznością, oko uzbrojone nicuje wiarygodność i realność. Podchodzić wciąż empirycznie, czy odrzucać a priori, oto jest pytanie, ale trudno się nie zgodzić z otwierającym założeniem
chociaż na początku te "cukiernicze" motywy wydały się banalne i wtórne, jednak wg mnie są uzasadnione przez kontrast z puenta. zawierającą przyziemny motyw, co wywołuje ironiczny efekt. Czyli, ze zawsze jeszcze można coś z tych rekwizytów wycisnąć, zwłaszcza ze, jak się przyjrzeć przez okulary, to widać niemało treści -
efemeryczne piękno - krótkotrwale ale intensywne, beztroska niezmącona innym zapachem, miękkość pozbawionej kantów rzeczywistości w której się takie wyznania unoszą nad przeszkodami, niecierpliwość motyli, które gdzieś zaraz mogą ulecieć - tu pomyślałem tez o kolibrze jako ciekawszym motywie, ale biorę pod uwagę, ze najprostsze właśnie mogą być bardziej zgodne z zamysłem.
Puenta zapachniała anty-Romantycznością, oko uzbrojone nicuje wiarygodność i realność. Podchodzić wciąż empirycznie, czy odrzucać a priori, oto jest pytanie, ale trudno się nie zgodzić z otwierającym założeniem

mchusz, mchusz.
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: wyznania
Szymonie, dzięki za komentarz i dogłębną interpretację.
Tak, nawiązuję do czucia i wiary contra szkiełko i oko. Czucie i wiara są piękne, ale potem bywa boleśnie dla oka. Czy warto czasem odlecieć? Oj, chyba warto. A potem - choćby potop łez i brudne okulary. Kto z nas nie tęskni za szczerym romantyzmem, który jest tylko i aż... natchnieniem?
Rekwizyty w pierwszej części są banalne, bo chcę podkreślić romantyczny nastrój, z lekka go przerysować. Myślę, że jeszcze mi się za nie dostanie. Cieszę się, że wiesz, dlaczego, no właśnie dlatego...
Hej!
Tak, nawiązuję do czucia i wiary contra szkiełko i oko. Czucie i wiara są piękne, ale potem bywa boleśnie dla oka. Czy warto czasem odlecieć? Oj, chyba warto. A potem - choćby potop łez i brudne okulary. Kto z nas nie tęskni za szczerym romantyzmem, który jest tylko i aż... natchnieniem?
Rekwizyty w pierwszej części są banalne, bo chcę podkreślić romantyczny nastrój, z lekka go przerysować. Myślę, że jeszcze mi się za nie dostanie. Cieszę się, że wiesz, dlaczego, no właśnie dlatego...
Hej!
- Mchuszmer
- Posty: 578
- Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
- Lokalizacja: Kraków
Re: wyznania
No widzisz, zabieg był czytelny:)Tak, to jest dobre ukazanie, bez wymyślnej otoczki, bo takie właśnie to wszystko jest, a i tak piękne i wszyscy chcemy się choćby nabrać. Kolorowe bańki są mimo wszystko w danym momencie realne i nic, co potem nie zmienia faktu, że były piękne. Oczywiście, że warto przyjmować "racje światła" (to akurat Dżabbie z wiersza ukradłem
), żeby móc samemu je dawać. A z każdej sytuacji wychodzi się jednak trochę innym i może bardziej świadomym, czego się chce.
No hej Dorotka!

No hej Dorotka!
mchusz, mchusz.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: wyznania
Jakie tam szkiełko i oko, ślepoto.
Gdyby nie Twoje okulary progesywne, nawet nie zauważyłabyś mnie na przystanku autobusu z Warszawy.
Ja Ciebie rozpoznałem natychmiast, choć nigdy wcześniej nie widziałem.
Zalękniona, rozglądająca się wokół.
Wręczyłem Ci mój jesienny bukiet, który sam składałem.
To były dopiero bańki mydlane.
Zapach nieistotny.
Nigdy nie wyznałaś mi nic.
Słowami.
A jednocześnie mam pewność Twojego uczucia.
Gdyby nie Twoje okulary progesywne, nawet nie zauważyłabyś mnie na przystanku autobusu z Warszawy.
Ja Ciebie rozpoznałem natychmiast, choć nigdy wcześniej nie widziałem.
Zalękniona, rozglądająca się wokół.
Wręczyłem Ci mój jesienny bukiet, który sam składałem.
To były dopiero bańki mydlane.
Zapach nieistotny.
Nigdy nie wyznałaś mi nic.
Słowami.
A jednocześnie mam pewność Twojego uczucia.
Ostatnio zmieniony 13 gru 2015, 21:07 przez alchemik, łącznie zmieniany 1 raz.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: wyznania
Nie sposób nie zauważyć tak wysokiego człowieka.
Progresywne, to fakt. Czyli jednak szkiełko.
Dzięki, Jurek.
Bukiet był bez bańki.
Progresywne, to fakt. Czyli jednak szkiełko.
Dzięki, Jurek.
Bukiet był bez bańki.

- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: wyznania
Podoba mi się ten wiersz.
Przez jego niejednoznaczność i usiłowanie być prostym. Usiłowanie.
A ja doskonale wiem, że Twoja prostota, to koncentrat myśli i emocji.
Umiem Cię czytać nawet palcami.
A pod palcami mam odrobinę soli.
To od smakowania i przyrządzania potraw.
Zauważ, że nie cukruję.
Dorotko.
Jurek
Przez jego niejednoznaczność i usiłowanie być prostym. Usiłowanie.
A ja doskonale wiem, że Twoja prostota, to koncentrat myśli i emocji.
Umiem Cię czytać nawet palcami.
A pod palcami mam odrobinę soli.
To od smakowania i przyrządzania potraw.
Zauważ, że nie cukruję.
Dorotko.
Jurek
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
- tabakiera
- Posty: 2365
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Płeć:
Re: wyznania
Dzięki, Jurku.
- alchemik
- Posty: 7009
- Rejestracja: 18 wrz 2014, 17:46
- Lokalizacja: Trójmiasto i przyległe światy
Re: wyznania
Bo co jest najpiękniejsze?
Kształt, zapach?
A to wyznania.
Nie mogą być okrągłe.
Nie powinny pryskać jak bańki mydlane.
Zapach powinny mieć naturalny.
Te nasze były piękne i naturalne, Dorotko.
Wszystkim życzę takich wyznań.
Kształt, zapach?
A to wyznania.
Nie mogą być okrągłe.
Nie powinny pryskać jak bańki mydlane.
Zapach powinny mieć naturalny.
Te nasze były piękne i naturalne, Dorotko.
Wszystkim życzę takich wyznań.
* * * * * * * * *
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.
* * * * * * * * *
alchemik@osme-pietro.pl
-
- Posty: 335
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:14
- Lokalizacja: Katowice/Jędrzejów/Kraków
Re: wyznania
Nie lubie takiego typu pisania, ale dzis mnie zachwycil. Ta kiekkosc, ten puch, ta chwila jedna, a potem cyk! i sol pod okiem. Smutne i piekne.