Bal sylwestrowy
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 998
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10
Bal sylwestrowy
Bal sylwestrowy
Orkiestra dźwięcznie grała szlagiery z młodości.
Melodie, które trącą myszką sentymentu.
Rozbawiony wiek średni, dumnie w sercu gościł
ogarniający nastrój, jak nieziemską świętość.
Od sufitu zwisały papierowe słońca,
uroku dopełniały wielkie nieme dzwony,
i kolorowych klaunów twarz szyderczo kpiąca;
jakby chciały powiedzieć - wasz czas zawieszony.
Nie wiem, kiedy myśl moja frunęła niechcąco,
by nad poszumem sali i orkiestry graniem,
minionych dni ogromy przenikać do końca,
i nad swoim żywotem snuć obrachowanie.
Spojrzałam na obfitość stołów dookoła,
blask roześmianych twarzy wirujących gości.
Ten obraz przywiódł na myśl zieloność w jemiołach,
przeczącą młodym duchem, więdnącej starości.
Odpłynęłam bezwiednie, do tych co samotnie
zagubili się w świecie o nieszczęsnej twarzy.
Nie na balu tej nocy tylko chłód ich dotknie.
Może realne dzwony pozbawią ich marzeń.
Wtem, blisko przed oczami, zamigały ręce,
i zleciał spod sklepienia odpływ świadomości.
Powiedz, gdzie odfrunęłaś w zamyślenia męce?
Wróć z powrotem na ziemię, balować wśród gości.
Huk korków głuszył echo z dalekiej wyprawy.
Przyjaciele, serdeczne uściski, życzenia.
Nawet symbole czasu nie psuły zabawy.
Nie warto chwili szczęścia na drobne rozmieniać.
Orkiestra dźwięcznie grała szlagiery z młodości.
Melodie, które trącą myszką sentymentu.
Rozbawiony wiek średni, dumnie w sercu gościł
ogarniający nastrój, jak nieziemską świętość.
Od sufitu zwisały papierowe słońca,
uroku dopełniały wielkie nieme dzwony,
i kolorowych klaunów twarz szyderczo kpiąca;
jakby chciały powiedzieć - wasz czas zawieszony.
Nie wiem, kiedy myśl moja frunęła niechcąco,
by nad poszumem sali i orkiestry graniem,
minionych dni ogromy przenikać do końca,
i nad swoim żywotem snuć obrachowanie.
Spojrzałam na obfitość stołów dookoła,
blask roześmianych twarzy wirujących gości.
Ten obraz przywiódł na myśl zieloność w jemiołach,
przeczącą młodym duchem, więdnącej starości.
Odpłynęłam bezwiednie, do tych co samotnie
zagubili się w świecie o nieszczęsnej twarzy.
Nie na balu tej nocy tylko chłód ich dotknie.
Może realne dzwony pozbawią ich marzeń.
Wtem, blisko przed oczami, zamigały ręce,
i zleciał spod sklepienia odpływ świadomości.
Powiedz, gdzie odfrunęłaś w zamyślenia męce?
Wróć z powrotem na ziemię, balować wśród gości.
Huk korków głuszył echo z dalekiej wyprawy.
Przyjaciele, serdeczne uściski, życzenia.
Nawet symbole czasu nie psuły zabawy.
Nie warto chwili szczęścia na drobne rozmieniać.
Ostatnio zmieniony 02 sty 2012, 15:36 przez Julka, łącznie zmieniany 1 raz.
- Malwina
- Posty: 1082
- Rejestracja: 31 paź 2011, 23:04
- Lokalizacja: gród solny
- Kontakt:
Re: Bal sylwestrowy
Piękny bal, jesteś bystrą obserwatorką,dopóki grają trzeba tańczyć 

Nie można życia brać zbyt serio,
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Bal sylwestrowy
Nie warto chwili szczęścia na drobne rozmieniać...
pięknie, lirycznie, refleksyjnie...Wiersz bardzo w moim guście. Poczytałam z przyjemnością...
I samego dobra Noworocznie...
Ewa
pięknie, lirycznie, refleksyjnie...Wiersz bardzo w moim guście. Poczytałam z przyjemnością...



I samego dobra Noworocznie...
Ewa
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Bal sylwestrowy
Pyszna zabawa - noworoczna i liryczna .
Leo kupiony .
Z ukłonem L.G.
Leo kupiony .
Z ukłonem L.G.
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 25 gru 2011, 15:38
Re: Bal sylwestrowy
Nie warto chwili szczęścia na drobne rozmieniać....
Masz rację nie warto... Przy huku, światłąch trudno się zastanowić ale taką chwilę warto znaleźć.
Niechby rozważania miały DOBRE rozwiązania

Masz rację nie warto... Przy huku, światłąch trudno się zastanowić ale taką chwilę warto znaleźć.
Niechby rozważania miały DOBRE rozwiązania


-
- Posty: 998
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10
Re: Bal sylwestrowy
Kod: Zaznacz cały
Malwina, Leo, Ewa, Maryla
i pozytywną ocenę mojego sylwestrowego
rozważania.
Cóż mogę wam dać za te miłe słowa...
Postawię kolejkę niech się cieszy głowa





- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: Bal sylwestrowy
bo to bal nad bale trzeba zapamiętać
gdy obcas wysoki na parkiecie iskrzy
być może melodia lub podłoga nie ta
będzie dużo lepiej na sylwestrze w przyszłym ...
gdy obcas wysoki na parkiecie iskrzy
być może melodia lub podłoga nie ta
będzie dużo lepiej na sylwestrze w przyszłym ...
-
- Posty: 998
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10
Re: Bal sylwestrowy
Na przyszłym sylwestrze jeszcze gorzej będzie,
bo wyblaknie słońca i dzwonów przybędzie.
Odejdą powoli szpilki do lamusa,
obolałe stopy nie zachcą się zmuszać.
Tylko te wspomnienia zostaną w pamięci,
kiedy świat wirował i podłogą kręcił.

bo wyblaknie słońca i dzwonów przybędzie.
Odejdą powoli szpilki do lamusa,
obolałe stopy nie zachcą się zmuszać.
Tylko te wspomnienia zostaną w pamięci,
kiedy świat wirował i podłogą kręcił.

- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Bal sylwestrowy
Bardzo ładnie Alegorio.
Jakbym był na tym balu.

Jakbym był na tym balu.




Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl